Tym razem miałem zaszczyt zapoznać się z drugim tomem cyklu powieściowego „Cmentarz Zapomnianych Książek” a mianowicie z „GRĄ ANIOŁA”. Choć nie ma potrzeby czytać tego cyklu w kolejności wydań, bowiem każda z powieści ma niezależną zamkniętą fabułę, to jednak czytelnicy, którzy maja za sobą powieść „CIEŃ WIATRU” z pewnością odnajdą w „GRZE ANIOŁA” nierozerwalne nici łączące obie historię.
Akcja powieści „GRA ANIOŁA” toczy się w latach dwudziestych, ponownie w mrocznej, niebezpiecznej i niespokojnej Barcelonie. Historia opowiedziana na kartach tej książki osnuta jest wokół osoby Dawida Martina, młodego pisarza, którego los odmienia się z chwilą otrzymania oferty od tajemniczego francuskiego wydawcy Andreasa Corelliego napisania dla niego książki jakiej jeszcze świat nie widział, mogącej przenosić ludzkie umysły i serca.
Tak pokrótce i w ogromnym skrócie rozpoczyna się ta niezwykła opowieść, przenosząc nas w niezwykły świat Zafona, w którym autor po mistrzowsku prowadzi nas po fascynującym labiryncie tajemnic, niespełnionych nadziei, głębokiej przyjaźni między bohaterami, żarliwej namiętności, lojalności, bolesnej miłości i okrutnej zdradzie. Celowo nie wchodzę w szczegóły powieści, aby nie zdradzać czytelnikom fabuły, bowiem uważam, że każdy powinien tę historię odkryć sam i w niej uczestniczyć, aby poczuć na własnej skórze podekscytowanie jakie towarzyszy podczas lektury. Jestem za to ogromnie wdzięczny autorowi bo wyko...