Zbuntowana królowa recenzja

Poznaj XIX-wieczne królestwo Dźhansi

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-11-28
Skomentuj
4 Polubienia
 W książkach Michelle Moran można się zwyczajnie zaczytać przenosząc w minione stulecia. Po wcześniej przeczytanej "Madame Tussaud" przewidywałam, iż tym rzem również czeka mnie barwna prezentacja losów historycznej postaci. Opowieść o hinduskiej królowej jest tak sugestywnie wyłożona, że czas realny nie ma znaczenia i póki nikt niezgrabnie nie wytrąci mnie z tego niezwykłego stanu, nie pozwalam aby inne sprawy zakłócały ów błogi moment. A przez niezwykły sposób obrazowania i snucia opowieści mamy prawo poczuć się uwiedzeni, choć to nie opowieść o miłosnych perypetiach na dworze radży, a i jej wydźwięk nie koniecznie raduje serca. 
 
 To nie jest jedynie opowieść o rani Lakszmi, bogactwie kulturowym królestwa Dźhansi i utarczkach z Zachodnim Imperium. Przede wszystkim jest z nami Sita, jedna z durgawasi, która raczy nas tą opowieścią poczynając od dorastania na wsi i ambicjach swego ojca, aż po przystosowanie się do służby rani i najtrudniejszy okres na dworze, gdy królowa podejmuje walkę z najeźdźca. Coraz śmielej poczynająca sobie Kompania traktuje ziemie Wschodnie jak należne im się dobra, wraz z zamieszkałymi podwładnymi. Ostatecznie rebelia Sipajów nie pozwala już zachować neutralności, a Dźhansi przypłaca to zniszczeniem.
 W tamtej XIX-wiecznej rzeczywistości, jeszcze nie ma kształtu dzisiejszych Indii, których powstanie datuje się na drugą połowę lat czterdziestych XX wieku, za to jest kraj wielu królestw i ma wielu chętnych by zająć miejsce nowego radży. Nie dość, że Lakszmi boryka się z dylematami, jak zachować neutralność między powstańcami a Brytyjczykami, to jeszcze musi uważać na tych, którzy spośród rodaków uzurpują sobie prawo do tronu. 
 
 Sita, prowadząc z zachowaniem chronologii swą fascynującą opowieść, zwraca się od czasu do czasu bezpośrednio do swojego słuchacza z drobnymi objaśnieniami. Powoduje to nawiązanie się specyficznej nici między narratorką a czytelnikiem, jakby każdy z nas osobiście wysłuchał historii o kolonialnych Indiach. Klimatu autentyczności dopełnia przetykanie warstwy językowej rdzennym słownictwem. Wszystko jest tak bogato ilustrowane, ze nie trudno poczuć się zassanym przez wydarzenia, które w kulminacyjnym momencie przebiegają przed naszymi oczami jak w kalejdoskopie. 

 "Zbuntowana królowa" to dobrze opowiedziana historia o wstrząsach, jakie doznaje jedno z największych dziś krajów świata, dla którego przynależność kastowa i wypełnianie życia wedle tradycji stoi ponad całą resztę. Budują ją mocno zarysowani bohaterowie, wyróżniający się w przewadze pozytywnymi lub negatywnymi cechami, ale zawsze są to jednostki wyraźne. Powinna spodobać się poszukującym dobrze zaprezentowanej treści, w oparciu o najistotniejsze wydarzenia podkreślające charakter XIX-wiecznych królestw mających zasadniczy wpływ na dzisiejszy kształt Indii. Dla każdego, kto szuka wciąż nowej podniety, obcując z historią kraju Dalekiego Wschodu. 

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbuntowana królowa
Zbuntowana królowa
Michelle Moran
8.3/10

Fascynująca historia legendarnej królowej, gotowej żyć i umrzeć dla swojego kraju. Kiedy w połowie XIX wieku Wielka Brytania bierze na cel Indie, spodziewa się łatwego i szybkiego podboju. W końcu kra...

Komentarze
Zbuntowana królowa
Zbuntowana królowa
Michelle Moran
8.3/10
Fascynująca historia legendarnej królowej, gotowej żyć i umrzeć dla swojego kraju. Kiedy w połowie XIX wieku Wielka Brytania bierze na cel Indie, spodziewa się łatwego i szybkiego podboju. W końcu kra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Asamitt

Dunkel
Słuchaj! Ciemność opowiada..

Nie znam twórczości Jakuba Bielawskiego i to "Dunkel" zapoczątkował tę podróż w nieznane. Przyznam, iż myślałam, że "Dunkel" będzie oderwanym od rzeczywistości horrorem ...

Recenzja książki Dunkel
Mleko matki
Nie wszyscy się rodzą, wszyscy za to umierają

Nora Ikstena to prawdopodobnie pierwsze i jedyna łotewska pisarka z jaką miałam przyjemność. Podejrzewałam, że to będzie proza surowa zarówno w budowie, jak i w przekazi...

Recenzja książki Mleko matki

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl