Pokuta recenzja

Prawdziwa pokuta

Autor: @fiend ·2 minuty
2012-06-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pewna księgarnia, której nazwy chyba zdradzać mi nie wolno, uwzględniając potrzeby ludzi finansowo kalekich, oddaje do użytku niektóre książki po cenach śmiesznie niskich, tym samym wzbudzając niepohamowaną radość osób od wchłaniania literek w formie konkretnej uzależnionych. W tym konkretnym przypadku - mnie.
Tym sposobem natknęłam się na książkę pt. "Pokuta", którą rekomenduje mnóstwo znanych portali, a ja nabyłam ją po oszałamiająco niskiej cenie z myślą, że dokonałam transakcji życia.

Książka jest debiutem szwedzkiego pisarza, którego nazwiska nie jestem w stanie wymówić. Wpisywać się miała w konwencje kryminału o czym świadczył zachęcający napis na tylnej części okładki, który napominał coś o czarnym humorze pisarza w który wpisywać miała się fabuła oscylująca wokół morderstwa dokonanego z zimną krwią. Teoretycznie dzieło pretendujące do roli gatunkowego ideału...
Zagłębiając się w książkę poznajemy Konrada Jonssona, mężczyznę w średnim wieku, posiadającego polskie korzenie za sprawą tego, że był "bękartem polskiej kurwy". Na wieść o morderstwie jego zastępczych rodziców po kilkudziesięciu latach powraca do miasteczka w którym się wychował. Przywołuje ono często traumatyczne przeżycia jego dzieciństwa i młodości. Wspomina on zamordowanych w niewyjaśnionych okolicznościach Hermana i Signe po tym jak wygrali sporą sumę pieniędzy. Byli to ludzie mu obcy, którzy stali się jego drugą rodziną po tajemniczym zaginięciu jego prawdziwej matki. Wspomina przyszywanego brata Klasa, wulgarnego rasistę. Wspomina całą gamę ludzi z których składała się jego ówczesna rzeczywistość. Najbardziej jednak doskwiera mu niewiedza odnośnie jego matki - Agnes, która zniknęła niegdyś z dnia na dzień, osierocając małego Konrada. Główny bohater robi wszystko, by wyjaśnić wszystkie nasuwające się mu znaki zapytania.

Nie wiem czy pisarski debiut powinno traktować się z pobłażliwością czy może patrzyć na niego bardziej krytycznym okiem jako na książkę, która powinna kreować coś nowego, świeżego i unikalnego. Jakkolwiek by nie spoglądać na "Pokutę" jest ona zwyczajnie nudna. Czy wymaganie od kryminału tego by trzymał odbiorcę w napięciu jest naprawdę wygórowaną potrzebą? A tego w tej książce doszukiwać się na próżno. W zamian mamy opis licznych retrospekcji związanych z głównym bohaterem, które ani nie tworzą psychologicznego obrazu postaci ani nie wprowadzają nic spektakularnego do fabuły.

Jednakże książki nie można w pełni spisać na starty. Porusza ona uniwersalny problem rasizmu, ksenofobii czy też dyskryminacji łączącej się z przedmiotowym traktowaniem innych. Przedstawia obraz ludzi zmanipulowanych, którzy napędzani swą jedyną słuszną ideologią są w stanie znęcać się psychicznie, fizycznie, a nawet zabić z zimną krwią.

Podsumowując: niezbyt wyszukany, wulgarny język, dłużyzny i niepotrzebne wątki składają się na fakt, że książka warta jest swoich pięciu złotych, a nie pierwotnych 39,90 z vat.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-06-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokuta
Pokuta
Olle Lönnaeus
5.7/10

W niewielkiej miejscowości na południu Szwecji dochodzi do brutalnego morderstwa. Ofarami są Herman i Signe Jönssonowie, starsze małżeństwo, które niedługo przed śmiercią wygrało na loterii sporą sumę...

Komentarze
Pokuta
Pokuta
Olle Lönnaeus
5.7/10
W niewielkiej miejscowości na południu Szwecji dochodzi do brutalnego morderstwa. Ofarami są Herman i Signe Jönssonowie, starsze małżeństwo, które niedługo przed śmiercią wygrało na loterii sporą sumę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Prędzej czy później każdego z nas dopadnie przeszłość". Jakiś czas temu świat oszalał na punkcie kryminałów rodem ze Skandynawii. Już dawno obiły mi się o uszy takie nazwiska jak Stieg Larsson czy J...

@Elviska @Elviska

Po wielu latach nieobecności Konrad wraca do rodzinnego miasteczka, poproszony o to przez policję, która prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa jego rodziców adopcyjnych. Po powrocie nie ma co liczy...

@Drrim @Drrim

Pozostałe recenzje @fiend

Przewrotka
Przewrót i wywrót

Przewrotka to książka, która zachęca tytułem, intrygującą szatą graficzną, ostatecznie zapowiedzią pierwszorzędnej treści oscylującej wokół tematyki egzystencjalno-reflek...

Recenzja książki Przewrotka
Świr i apokalipsa wg kretyna
Wariackie wariacje

Jerzy Alt - imię i nazwisko, które zarówno mi jak i miażdżącej większości społeczeństwa nie mówi nic. Nawet w wszechwiedzącej sieci powiązany jest tylko ze swoją jedyną k...

Recenzja książki Świr i apokalipsa wg kretyna

Nowe recenzje

Kajdany
Rasowy kryminał!
@maitiri_boo...:

„Kajdany” to mroczny, klimatyczny kryminał, który przenosi nas do Krakowa, pokazując miasto w zupełnie nowym świetle. B...

Recenzja książki Kajdany
Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl