Prywatny szofer recenzja

PRYWATNY SZOFER

Autor: @kadynkaczyta ·1 minuta
2022-06-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Autor: Caroline Angel

Życie dzieci, którymi nie interesują się rodzice jest straszne. Dodać do tego życie w luksusach i wychodzi rozkapryszone dziecko milionerów. Wiele takich osób nie może znaleźć prawdziwych przyjaciół, którzy będą z nimi bezinteresownie. Czychają tylko na upadek kogokolwiek. Żyją dramatami, skandalami. Można się pokusić o stwierdzenie, że są po prostu zepsuci przez swoich rodziców.

Evie ma wszystko czego sobie zapragnie. Żyje w luksusie, ale co z tego skoro rodzice wcale się nią nie interesują. Dziewczyna żyje jak w bajce, dopóki liścik od nieznajomego wielbiciela ląduje w jej rękach. Na początku wydaje jej się to zabawne, ale kolejny liścik napędza jej strachu. Jedyną osobą, która chce pomóc Evie jest jej nowy szofer, Jacob. Ale dlaczego liściki zaczęły się pojawiać, gdy ojciec dziewczyny zatrudnił Jacoba? Co to wszystko znaczy?

Evie od samego początku nie przypadła mi do gustu. Mimo tego, że jest rozkapryszoną, rozpuszczoną dziewczyną, myślałam, że będzie się chociaż zamartwiała o innych, gdy będzie im się działa krzywda z jej powodu. Ona niestety widziała tylko siebie i swoje kłopoty. Idealnie to widać gdy siostra nowego szofera zostaje porwana. Evie nawet nie znając ludzi, potrafiła być dla nich niemiła. Dużo razy powtarzała, że bezinteresowność innych ludzi jest jakimś oszustwem. Wiele razy miałam ochotę potrząsnąć nią i powiedzieć, że nie jest oczkiem w głowie i ma się nad sobą nie użalać, bo inni mają gorzej od niej. Do samego końca jej osoba mnie nie przekonała.

Nie mam pojęcia co Jacob i ten tajemniczy wielbiciel widzieli w tej rozkapryszonej księżniczce. Osoba szofera też mnie nie przekonała. Ja uciekałabym od ludzi takich jak Evie, ale on jakoś do niej lgnął. Chyba tylko ze względu na jej wygląd.

Kamień spadł mi z serca, gdy okazało się, że książka nie jest typowym romansem, bo inaczej bym nie wytrzymała. Tajemnica nadawała tej książce charakteru, dzięki czemu stała się ciekawsza.

Historię panny Callman czytało się szybko. Nie znalazłam żadnych błędów, czy luk w fabule. Autorka ma przyjemne pismo, ale do tej książki już na pewno nie wrócę, ponieważ nie zachwyciła mnie jakoś bardzo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prywatny szofer
Prywatny szofer
Karolina Kołbuc "Caroline Angel"
7.5/10
Seria: Editio Red

Jest zawodowcem, ale to zlecenie wymaga od niego o wiele za dużo... Na pozór życie Evie Callman upływa bez problemów i trosk, wśród zbytków, na które bogaci rodzice nie szczędzą jedynaczce pieniędzy...

Komentarze
Prywatny szofer
Prywatny szofer
Karolina Kołbuc "Caroline Angel"
7.5/10
Seria: Editio Red
Jest zawodowcem, ale to zlecenie wymaga od niego o wiele za dużo... Na pozór życie Evie Callman upływa bez problemów i trosk, wśród zbytków, na które bogaci rodzice nie szczędzą jedynaczce pieniędzy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Evie Callman jest jedynaczką. Wychowana w jednej z najbogatszych rodzin, nigdy nie mogła narzekać na brak materialnych rzeczy. Od zawsze było ją stać dosłownie na wszystko. Najlepsze ciuchy i najleps...

@na_ksiazke_skazana @na_ksiazke_skazana

Na pozór życie Evie upływa bez problemów i trosk,wśród zbytków, na które bogaci rodzice nie szczędzą jedynaczce pieniędzy. Dziewczyna ma wszystko, za co można zapłacić. Tyle że, jak wiadomo, pieniądz...

@za.czyta.na @za.czyta.na

Pozostałe recenzje @kadynkaczyta

Rykowisko
RYKOWISKO

W starym internacie wybucha pożar, a w budynku zostaje odkryte ciało mężczyzny. Okazuje się jednak, że to nie pożar był przyczyną zgonu. Zostaje wszczęte śledztwo mające...

Recenzja książki Rykowisko
Skrzydłowy
SKRZYDŁOWY

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić opinię mojego kolejnego patronatu! Jest to dla mnie jedno z najważniejszych moich książkowych dzieci. „Czasem trzeba spaść ze szczytu...

Recenzja książki Skrzydłowy

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl