Przeklęty kontrakt recenzja

Przeklęty kontrakt

Autor: @ewelina.leszczynska2694 ·2 minuty
2021-05-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Co sprawia, że sięgacie po książki? Co musi mieć w sobie książka, żebyście chcieli ja przeczytać? Ja zdecydowanie sięgam po romanse, a ostatnio spodobały mi się z wątkiem hate-love i biurowe.

Z twórczością tej autorki miałam styczność po raz pierwszy i cieszę się, że stało się to dzięki wydawnictwu editio i książce ,,Przeklęty kontrakt”.

Historia opowiada o losach dwójki bohaterów – Katherine oraz Richarda.
Richard VanRyan – powiedzmy sobie szczerze, nie jest to typ faceta, który liczy się ze zdaniem innych. Raczej dąży po trupach do celu, zawsze pokonuje swoje trudności, a w swoim fachu nie ma od niego lepszych. Kobiety traktuje jak zabawki, natomiast jeżeli skrzywdzi kogoś w dążeniu na szczyt – przyjmuje to z obojętnością. Warto wspomnieć, że nienawidzi swojej asystentki, ale i z wzajemnością.
Katherine Elliot – jest asystentką Richarda oraz zupełnym jego przeciwieństwem. Zawsze stara się wszystkim pomagać, wszędzie niesie dobro, a ciepło jakie od niej bije, zaraża wszystkich wkoło. Swojego szefa uważała za tyrana, ale dzielnie znosiła wszystkie jego uwagi, gdyż potrzebowała pieniędzy na opiekę dla ciotki.
Co się więc stało, że los postanowił postawić na swej drodze tą dwójkę? Pewne okoliczności sprawiły, ze Richard potrzebował narzeczonej, idealnej narzeczonej. Takiej, która w oczach ludzi będzie uchodziła za ucieleśnienie dobra. Takiej jak Katherine. Czy ta dwójka zakopie topór wojenny? Czy uda im się dogadać i osiągnąć cel, na którym tak bardzo im zależało? Czy ludzie, z którymi będą spędzać każdą wolną chwilę, uwierzą w miłość dwojga ludzi, którzy nienawidzą się najbardziej na świecie? Co w momencie, gdy pojawią się uczucia i skończy umowa?

Moi kochani, jeżeli jeszcze nie czytaliście tej książki, czym prędzej to nadróbcie. Książka przepełniona jest emocjami i uczuciami, jakich czytelnik potrzebuje. Przyznam się, że czytając pierwsze strony nienawidziłam Richarda, tak bardzo mnie denerwowało i irytowało jego zachowanie, że uważałam go za największego dupka jakiego ,,poznałam”. Ale z każdą kolejną stroną bliżsi byli mi bohaterowie, z którymi bardzo się zżyłam. Uwielbiam Katherine za jej ciepło, za dobro jakie niesie innym. Autorka wykreowała postacie, które zupełnie są swoimi przeciwieństwami. Ale sytuacje oraz momenty z przeszłości sprawiają, że stają się sobie bliżsi i zaczynają się rozumieć. Nie brakowało mi w niej ciętych dialogów, humoru a także zdarzało się, ze łzy pociekły mi po policzkach. Niezbyt długie opisy sprawiają, ze książkę czyta się błyskawicznie, a jednocześnie nie chcesz, żeby historia się skończyła. Najbardziej urzekło mnie w tej książce to, że autorka pokazała nam, jaki wpływ ma na nas to, jak traktowali nas rodzice, gdy byliśmy mali. Jakie piętno odbiło to na naszej psychice, a co za tym idzie – późniejszym naszym zachowaniu. Jedno jest pewne, nie będziecie się przy niej nudzić, książka jest zabawna, pewna humoru a także wzruszająca. Książka jest warta jej poznania.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przeklęty kontrakt
Przeklęty kontrakt
Melanie Moreland
8.1/10
Cykl: The Contract, tom 1

Richard VanRyan był cholernie dobry w swoim biznesie. Parł do celu jak taran, z całą bezwzględnością. Jeśli po drodze kogoś zniszczył - przyjmował to z obojętnością. Nie miał skrupułów i nie liczył s...

Komentarze
Przeklęty kontrakt
Przeklęty kontrakt
Melanie Moreland
8.1/10
Cykl: The Contract, tom 1
Richard VanRyan był cholernie dobry w swoim biznesie. Parł do celu jak taran, z całą bezwzględnością. Jeśli po drodze kogoś zniszczył - przyjmował to z obojętnością. Nie miał skrupułów i nie liczył s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Melanie Moreland to autorka, która ma na swoim koncie wiele książek. I co ciekawsze, jako zwolenniczka szczęśliwych zakończeń, wszystkie właśnie tak się kończą. Czy to źle? Absolutnie nie, chociaż ...

@Kantorek90 @Kantorek90

„Tych, którzy umieją czekać, nie ominie nic dobrego”. ** ** Myślę, iż każdy z nas chociaż raz miał w pracy szefa, którego szczerze nie lubił i to z wzajemnością. 🤭 Lecz jestem ciekawa, co byście zrob...

@caly_swiat_patrzy @caly_swiat_patrzy

Pozostałe recenzje @ewelina.leszczyn...

W pogoni za...
W pogoni za

Na początku chciałabym jeszcze raz ogromnie podziękować wszystkim autorkom za zaufanie, jakim mnie obdarzyły, oddając w moje ręce swoją książkę. Dziewczyny – bardzo dzię...

Recenzja książki W pogoni za...
Bez hamulców
Bez hamulców

Karolina Szarzyńska, nasza główna bohaterka to 40-letnia rozwódka i mama dwójki nastolatków. Zawodowo – profesjonalna dziennikarka sportowa, a prywatnie? Prywatnie chce ...

Recenzja książki Bez hamulców

Nowe recenzje

Amok
Amok
@ladybird_czyta:

Nie mogę uwierzyć, że to koniec historii Larysy i Brunona! I choć mam świadomość, ze sami sobie zgotowali taki, a nie i...

Recenzja książki Amok
W czasie suszy płynie krew
Kryminał z suszą w tle
@anatola:

Zmiany klimatyczne są faktem. Ostatnie anomalie pogodowe, które mogliśmy zaobserwować w Polsce, tylko potwierdzają to, ...

Recenzja książki W czasie suszy płynie krew
Porwani
Porwani
@Marcela:

Marcel Moss to pseudonim tajemniczego autora facebookowego profilu ZWIERZENIE. Jego książki podbiły listy bestsellerów ...

Recenzja książki Porwani
© 2007 - 2024 nakanapie.pl