Wakacje pełne magii recenzja

Magda należy do Iskier, czyli ludzi obdarzonych magicznymi zdolnościami. Konkretnie potrafi ona słyszeć myśli innych ludzi, co doprowadza do wielu nieporozumień i dziwacznych sytuacji. Zwłaszcza że o jej sekrecie wie jedynie jej tata, który sam jest Iskrą. Stara się on szkolić córkę, jednocześnie nie wzbudzając podejrzeń u reszty rodziny. Jednak czasami jest to trudne.
Nadchodzą wakacje, a wraz z nimi nagła zmiana planów i wyjazd na kemping. Magda bardzo stara się nie zniszczyć wspólnych wakacji, ale wygląda na to, że kłopoty same ją znajdują. A magiczne umiejętności nie pozwalają spać spokojnie…

„Wakacje pełne magii” to pierwszy tom nowej serii autorstwa Katarzyny Wierzbickiej. Książka jest skierowana do młodzieży, ale myślę, że dorosły czytelnik także będzie się na niej świetnie bawić. Tym bardziej że autorka porusza też nieco trudniejsze tematy, co pozytywnie mnie zaskoczyło.
Mamy tu przykładowo kwestię niepełnosprawności jednej z sióstr Magdy, co od razu ukazuje czytelnikowi trochę inną perspektywę wakacyjnego wypoczynku. Bardzo to doceniam, bo mam wrażenie, że w literaturze nadal za mało pisze się o takich sprawach. Tu autorka pokazała to w mądry sposób, uczulając młodego czytelnika, ale jednocześnie nie wyolbrzymiając i nie traktując tego jak „problem”.

Bohaterowie w tej książce są bardzo ciekawie wykreowani. Można ich łatwo polubić, ale z drugiej strony nie zawsze zgadzałam się z ich decyzjami i słowami. Autorka ukazuje rodzinę nieidealną, która kłóci się ze sobą i ma się czasami dość, ale mimo wszystko nadal się kocha. Katarzyna Wierzbicka dodatkowo dobrze oddaje klimat polskich wakacji, który wcale nie koliduje z magicznymi zdarzeniami w życiu bohaterów. Ostatecznie żadna różnica, czy na niebie lata ptak, dron, samolot albo… niebieski smok 😉

„Wakacje pełne magii” to także pięknie wydana książka. Barwne ilustracje i duża czcionka znacząco poprawiają jakość czytania, a przejrzyste rozmieszczenie tekstu na stronie sprawia, że przez tę opowieść wręcz się płynie. Przyznam, że zakończenie zaskoczyło mnie i trochę zasmuciło, ale jednocześnie podsyciło moją ciekawość. Już nie mogę się doczekać kolejnej części przygód Magdy i jej rodziny, a Wam mogę spokojnie polecić ten tytuł. Dla fanów polskich klimatów, magicznych organizacji i niecodziennych postaci to pozycja obowiązkowa! 😊

Recenzja powstała we współpracy barterowej z Wydawnictwem Mięta.