Córka powietrza recenzja

Ważka, rzeźba i Francja

Autor: @gloria11 ·2 minuty
2024-11-05
Skomentuj
6 Polubień
Ava to odnosząca sukcesy pisarka, która ma zaopiekować się domem rodziców podczas ich nieobecność. Jednak dla dziewczyny to też okazja, aby odetchnąć od miejskiego szumu na łonie natury. Tym bardziej że ostatnio dopada ją niemoc twórcza, a wydawca oczekuje na nową część jej bestsellerowej serii.

Tajemnicza przesyłka, którą Ava otrzymuje w dniu urodzin, to tylko początek historii. Niezwykła rzeźba, ulotna ważka, stara fotografia… To wszystko wpłynie na życie bohaterki, odsłaniając przed nią sekrety przeszłości, o których poniektórzy woleliby zapomnieć.

„Córka Powietrza” Doroty Gąsiorowskiej to drugi tom serii „Córki Żywiołów”, jednak każda książka z cyklu opowiada o innej bohaterce, dlatego też można czytać je oddzielnie.



Po „Córce Ziemi” niecierpliwie czekałam na kolejny tom serii, która rozkochała mnie w sobie nie tylko swoją baśniowością, ale także intrygującymi postaciami i pięknymi opisami natury. Kolejne spotkanie z twórczością Doroty Gąsiorowskiej na szczęście mnie nie zawiodło.

W książce ponownie mamy zastosowane dwie linie czasowe, co w powieściach tej autorki bardzo mi się podoba. Tym razem śledzimy losy Avy i Lalie, które – mimo tego, że żyją w innych czasach – nadal są do siebie pod wieloma względami podobne.

Z początku nie jest to tak widoczne, ale im bardziej zagłębiamy się w ich historię, tym bardziej dostrzegamy łączące je elementy. Przede wszystkim są to kobiety, które mają duży szacunek dla przyrody i jej darów. Ponadto rodzina jest dla nich najważniejsza, a obydwie bohaterki są w stanie zrobić wiele dla swoich najbliższych.

To właśnie rodzinne sekrety są główną osią fabularną tej powieści (tak zresztą jest w większości książek Doroty Gąsiorowskiej). Wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości zaczynają się ze sobą przeplatać wraz z rozwojem akcji, a czytelnik jest w stanie dostrzec kolejne paralele pomiędzy losami Lalie i Avy.

Pomimo grubości „Córkę Powietrza” czyta się dość szybko, a losy postaci są przedstawione w taki sposób, że można w nie uwierzyć. Co prawda pojawiają się w ich losach elementy baśniowe, ale myślę, że nie przeszkadzają one w ogólnym odbiorze historii, a wręcz dodają jej niepowtarzalnego uroku.

Nowa część serii Doroty Gąsiorowskiej to powieść, którą mogę śmiało polecić osobom, które lubią motyw magii w codziennym życiu. Pisarka pięknie opowiada o codzienności, sprawiając, że można się zanurzyć w jej historii i na chwilę zapomnieć o całym świecie. Z chęcią przeczytam kolejne książki autorki, a Was zachęcam do zapoznania się z jej twórczością.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-13
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka powietrza
Córka powietrza
Dorota Gąsiorowska
8.6/10
Cykl: Córki żywiołów, tom 2

Ty decydujesz, jak wiele prawdy dasz radę odkryć. Zaufaj sobie. Ava, odnosząca sukcesy młoda pisarka, przeprowadza się do domu rodziców w samym sercu Puszczy Zielonej, którym ma się zaopiekować po...

Komentarze
Córka powietrza
Córka powietrza
Dorota Gąsiorowska
8.6/10
Cykl: Córki żywiołów, tom 2
Ty decydujesz, jak wiele prawdy dasz radę odkryć. Zaufaj sobie. Ava, odnosząca sukcesy młoda pisarka, przeprowadza się do domu rodziców w samym sercu Puszczy Zielonej, którym ma się zaopiekować po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Słowa płyną same, lekko układając się w wiersz. Po chwili ja też cała jestem liryką. Unoszę się między kolejnymi wersami, niezwykle sprawnie zamieniając krążące w mojej głowie myśli w barwną opowieś...

SZ
@l.szarna

„Córka powietrza” to już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, która uwielbia w swoich powieściach łączyć teraźniejszość z przeszłością oraz rzeczywistość z magią! Podobają mi się połączenia,...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @gloria11

Gra o spadek
Grę czas zacząć!

Wszystko zaczyna się w chwili, gdy okazuje się, że Samuel W. Westing został zamordowany. Szesnaścioro spadkobierców zostaje zaproszonych na odczyt testamentu mężczyzny, ...

Recenzja książki Gra o spadek
Sto sukienek
Mam sto sukienek, wszystkie równo ułożone

Pewnego dnia do klasy Maddie dołączyła nowa dziewczynka, Wanda Petronski. Już samo nazwisko Wandy było dziwne, a na dodatek mieszkała ona na Wzgórzu Boggins, siedz...

Recenzja książki Sto sukienek

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię