Przyszła ty recenzja

"Przyszła Ty" autorstwa Briana Davida Johnsona to jedna z tych książek, którą na spokojnie trzeba przetrawić i zastanowić się nad własnym postępowaniem. Co mnie zdecydowanie zaskoczyło, to że przyszłość jest tylko dodatkiem, a autor porusza naprawdę wiele poważnych tematów. Johnson daje czytelnikowi do zrozumienia, że przyszłości nie da się przewidzieć, jeśli nie weźmiemy spraw w swoje ręce. Chcąc zmienić swoją przyszłość, należy zacząć od teraz i nie odkładać tego na później.

Uwielbiam książki, w których czytelnik może znaleźć historie z życia wzięte. Brian David Johnson umieścił w swojej książce wiele opowiadań, których albo był świadkiem, albo też jego opinia zdecydowanie oddziaływała na decyzję osób, które zmieniły swoje życie. Muszę przyznać jednak, że sama ilość czystej teorii w tej pozycji mnie przerosła i zdarzało mi się tracić zainteresowanie danym wątkiem.

Na kartach poradnika "Przyszła Ty" znajdziemy wiele porad futurysty, doradcy amerykańskiej armii oraz największych międzynarodowych korporacji. Jak taka osoba może również wpływać na jednostki fizyczne? Przekonajcie się sami.

Cały poradnik napisany jest naprawdę przystępnym i łatwym do przyswojenia językiem. Znajdziemy tutaj również wiele faktów z życia samego autora. Jak wspominałam jednak wcześniej, jeśli ktoś tak jak ja, nie przepada za czystą teorią, szczególnie przy temacie, który naprawdę miał potencjał, może czasami się wynudzić, czekając na zmianę aranżacji tematu.

Co istotne, otrzymujemy od autora także ćwiczenia, które pozwolą nam popracować nad sobą i własną przyszłością. Autor wskazuje czytelnikom drogę do skutecznego rozpoznawania wielu blokujących aspektów, które niejednokrotnie mają wpływ na naszą decyzyjność. Co było dla mnie ciekawym doświadczeniem to zdecydowanie pytania, które pojawiały się nie tylko w mojej głowie w trakcie lektury, ale również na końcu rozdziałów książki. Odpowiednio sformułowane przez Johnsona, aż się prosiły o odpowiedzi i sama nie mogłam przejść obok nich obojętnie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta, z portalu Nakanapie.pl.