"Wykonałem ramionami ruch od dołu w górę, tak żeby zmieścić się pomiędzy jego rękami, rozerwać chwyt oraz złapać za kurtkę. Przyciągnąłem go do siebie i uderzyłem z byka. To było najszybsze rozwiązanie."
Moja ocena:
Kiedy bohater wraca do domu na warszawskich Włochach, w którym wynajmuje pokój, spotyka tam dwóch bandziorów. Mężczyźni grożą panu Henrykowi, właścicielowi domu, więc Bezimienny staje w jego obronie....
Bezimienny powraca! Nawet nie wiecie, jak długo czekałam na ten tom! Kiedy Bezimienny wraca do domu na warszawskich Włochach, w którym wynajmuje pokój, spotyka tam dwóch bandziorów. Mężczyźni groż...
“Szczęście ma smak szarlotki” to ciepła i lekka opowieść obyczajowo-romansowa. Książka napisana jest prostym językiem, to jakby pamiętnik, który główna bohaterka zaczęła...
Recenzja książki Szczęście ma smak szarlotki"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...
Recenzja książki JunoTwórczość autorki jest mi znana z innej serii "Konsorcjum", która mnie zachwyciła. Dlatego jak otrzymałam książkę do ...
Recenzja książki Rozdanie kart. WspólnikW kręgu moich zainteresowań czytelniczych na szczególnym miejscu znajdują się powieści, dzięki którym wraz z bohaterami...
Recenzja książki Sen o KilimandżaroLubię obrazy Tamary Łempickiej (mam na myśli zwłaszcza te najbardziej znane portrety), i nie jest to efekt mody, tylko ...
Recenzja książki Tamara Łempicka. Sztuka i skandal