Psia krew recenzja

Psia krew

Autor: @papierowa_ksiazka ·1 minuta
2023-02-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W Warszawie zostaje brutalnie zamordowana młoda kobieta, a jej sprawą zajmuje się czterech policjantów. Duet Szeryf i Fryc, odgrywający rolę dobrego i złego gliniarza mocno namieszają w śledztwie, często przekraczając granice. Aspirant Lech będzie musiał wykazać się w swoim pierwszym śledztwie, które okazuje się tak wielką sprawą, a Konrad, który porzuca pracę policjanta dla aktorstwa, szybko zmienia zdanie i angażuje się w rozwiązanie zagadki brutalnego morderstwa.

Czterech różnych policjantów, każdy z nich ma inne metody i podejście do sprawy. Często naginają prawo, aby uzyskać zeznania. Lech pracę zyskał dzięki rodzinie, Konrad pali za sobą mosty, by ostatecznie wrócić do pracy, Fryc ma problemy z agresją, a Szeryf musi mierzyć się z problemami rodzinnymi i swoim policyjnym, narwanym partnerem.

Autor posługuje się prostym, potocznym językiem, a policjantów nazywa "psami".
Rozdziały zaczynają się od wstawki z wywiadu z bohaterami, a wydarzenia, do których nawiązują, są rozwijane w danym rozdziale. Przez wywiady z nimi, możemy też bliżej przyjrzeć się ich charakterom.
Narrację poprowadzą różni bohaterowie, rozdziały będą też przeplatane aktami sprawy, wywiadami czy artykułami. Jest to fajne urozmaicenie tekstu.

Książkę odebrałam bardziej jako satyrę polskiej policji niż kryminał.
Nie czuć tej akcji, głównie przez dobór i zachowania bohaterów. Przerysowany dobry i zły glina, aspirant-fajtłapa, policjant aktorzyna. Do tego dochodzą rodzinne powiązania, agresja, łamanie prawa i lekkomyślne podejście do śledztwa. Sama sprawa morderstwa była przyćmiewana przez osobiste sprawy bohaterów. Książka stała się ich psychoanalizą. Nie ma żadnej tajemniczości czy napięcia, bo śledztwo staje się dodatkiem.

Sięgając po tę książkę, liczyłam na akcję z prawdziwego zdarzenia. Sam pomysł był ciekawy, a historia jest spójna. Bohaterowie wyróżniają się charakterem, są różnorodni, ale są przerysowani.
Przez dużą ilości dialogów i sporo krótkich opisów książkę czyta się szybko. Zakończenie staje się rozliczeniem działań bohaterów.
Książka nie przypadła mi do gustu, ale na pewno znajdą się czytelnicy, którym spodobają się takie klimaty.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Psia krew
Psia krew
Rafał Łozowski
6.3/10

Tylko kłamstwo ich wyzwoli Warszawa, lato 2020 roku. Z nieba leje się żar, noc nie przynosi wytchnienia, a media huczą od plotek: ktoś brutalnie zamordował prostytutkę. Rozpoczyna się największy w h...

Komentarze
Psia krew
Psia krew
Rafał Łozowski
6.3/10
Tylko kłamstwo ich wyzwoli Warszawa, lato 2020 roku. Z nieba leje się żar, noc nie przynosi wytchnienia, a media huczą od plotek: ktoś brutalnie zamordował prostytutkę. Rozpoczyna się największy w h...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mam przed sobą pokaźnych rozmiarów lekturę, liczącą ponad 700 stron. A co jest w środku? Czy aż kilkaset stron niezapomnianych emocji i wrażeń? Niezupełnie, jak dla mnie … Piękny letni dzień, słońce...

@malgosialegn @malgosialegn

Książkę pt. "Psia krew" otrzymałam w Klubie Recenzenta portalu nakanapie.pl., za co serdecznie dziękuję . ,,Psia krew" Rafała Łozowskiego zaintrygowała mnie swoją okładką i niebanalnym tytułem, dodat...

Pozostałe recenzje @papierowa_ksiazka

Ted Bundy. Umysł mordercy
Ted

Ted Bundy to najsłynniejszy współczesny seryjny morderca. Zapisał się na kartach historii ze względu na swoje okrucieństwo wobec ofiar i ich liczbę, a także sposób dział...

Recenzja książki Ted Bundy. Umysł mordercy
Hades
Hades

Hades jest nie tylko postacią z mitologii, ale również szefem nowoorleańskiej grupy przestępczej. Mężczyzna jest stanowczy, każdy, kto go zna, wie, że jest bezwzględny i...

Recenzja książki Hades

Nowe recenzje

Mam na imię Jutro
Temat na sagę.
@gosiaprive:

Do sięgnięcia po te książkę nieznanego mi wcześniej autora skłoniła mnie przeczytana gdzieś entuzjastyczna opinia oraz ...

Recenzja książki Mam na imię Jutro
O północy w Czarnobylu
Zagrożenie niewidoczne dla ludzkiego oka
@_zaczytaana_:

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria ...

Recenzja książki O północy w Czarnobylu
Incognito
Czy prokurator musi być grzecznym chłopcem?
@kd.mybooknow:

Czy prokurator musi być grzecznym “chłopcem”? Nie musi i nie będzie jeśli postać stworzyła Paulina Świst! „ - Wiesz il...

Recenzja książki Incognito
© 2007 - 2024 nakanapie.pl