Precedens recenzja

Podobno nie powinno się oceniać książki po okładce. Ani takiej niedoczytanej do końca. Ale może lepiej dla Chyłki, że piszę tę opinię po przeczytaniu zaledwie 50%, bo ocena może zmienić się tylko na gorszą.

Fabuła w skrócie:
3 zbrodnie i Karaś (© to owner, niestety to nie ja wymyśliłam) - kobieta z zimną krwią i premedytacją morduje 3 facetów, zgłasza się do Joanny i chce, by to ona ją broniła. W tle mamy historię rodem z Daną Browna - tajemne organizacje trzęsące całym światem... a w każdym razie Polską, konspiracje, ludzi znikających tylko dlatego, że być może kiedyś ledwie pomyśleli o Konsorcjum...

Niezmiernie razi brak logiki w konstruowaniu fabuły; rzeczy się dzieją, bo się dzieją, związek przyczynowo-skutkowy kto? Bohaterowie przedstawiają sobą jeszcze mniej, niż do tej pory: osobowość Zordona to nowe uzależnienie od prochów, Joanna jest alkoholem, do picia którego wróciła, przy okazji dobitnie przypominając, że jest impertynencką, chamską, wulgarną, prostacką...

Przepraszam.
Miałam nie być niemiła.
Przeraża fakt, że bardziej realny wydaje się koncept kolesia w rajstopach i pelerynie, który lata pod niebem Townsville... Pardon, Smallville, ratując przed złem i występkiem, niż podobno osadzony w realiach thriller prawniczy.

Aspektu prawniczego nie oceniam, bo nie mam kompetencji. Rozumiem, że dla uciechy czytelników autor mógł ubarwić, upięknić i pozamieniać, to przecież ma być rozrywka, a zakładam, że sliledzenie prawdziwej pracy prawników ma z nią niewiele wspólnego. Ale kiedy już nawet taka prawnicza zerówka jak ja czuje, że autor odlatuje, robi się niezręcznie. Licencia poetica, blablabla, ale minimalne pozory trzymania się realiów powinny być zachowane.

Zastanawia też sama relacja naszej ukochanej pary głównych bohaterów. W Precedensie Oryński i Chyłka są już narzeczonymi, a dwa tomy wcześniej Joanna mało nie udławiła się, gdy Kordian potraktował ja tak, jak ona zwykle traktuje jego - z pogardą i po chamsku. To Chyłka stawia warunki, ustala zasady, które ona może łamać, w odróżnieniu od Kordiana. Gdy jednak ten postanowi postawić na swoim - 112, chce zgłosić przestępstwo, mój chłopak łamane-przez narzeczony w końcu wyhodował kręgosłup i postanowił walczyć o swoje!