Precedens recenzja

Podwójne zwycięstwo Mroza?

Autor: @Bartlox ·2 minuty
2024-01-02
Skomentuj
4 Polubienia
„Bohatersko rozwiązuje problemy nieznane w żadnym innym” – ktoś tak kiedyś podsumował pewien ustrój społeczno-polityczno-gospodarczy. I w trakcie lektury „Precedensu” ten cytat jakoś tak ciągle rozbrzmiewał mi w głowie. Wciąż i wciąż miałem wrażenie, że Remek sztucznie tworzy problemy, by je potem – przyznać to trzeba uczciwie – całkiem ciekawie i literacko nader sprawnie rozwiązać. Że bardzo mocno na siłę kreuje mocniejsze powieściowe sytuacje, być może po prostu wiedząc, że potem będzie już potrafił sobie z nimi poradzić, może tego nie wiedząc i uznając, że takie mocniejsze wstawki są wartością samą w sobie w takim rodzaju literatury jaką on tworzy, nie wiem, nie siedzę w aż tak dużym stopniu w jego głowie.

I w sumie nie byłoby w tym nic złego, bawiłem się nieźle, ba, autentycznie serduszko mi szybciej zaczęło pikać w tej scenie, w której miało. A o to był naprawdę trudno, scena owa była długa i rozwinięta ponad miarę, wiedziałem przecież, że jej bohaterom dokładne nic nie grozi i w sumie nie miałem z nimi żadnej głębszej więzi. A jednak – Najpłodniejszy, przy wszystkich tych przeszkodach, osiągnął swoje i to nie tylko w tej jednej scenie (w niej po prostu w największym stopniu), także, choć w mniejszym stopniu, przy kwestii rdzenia powieści, oddać mu to trzeba.

Warto więc było ponieść ten koszt?

No, tylko, że to pytanie akurat też jest bezzasadne. Nie przypadkiem w pierwszym akapicie pisałem o moim wrażeniu, a w drugim użyłem trybu warunkowego. Nie można tu mówić o żadnym literackim koszcie. Na to wszystko był jakiś tam pomysł, były jakieś puzzle, które autor dał nam do układania i wszystko się w finale złożyło. Wyszła generalne pisarka sprawność Najpłodniejszego, wyszła - w tych obszarach powieści – w naprawdę niezłym stylu.

Swoją drogą serio trzeba docenić, jak bardzo pisarza nie pozwala się nam nudzić :) Tu zanosiło się na zwykłą powieść z tej serii, jedna z wielu, po tym, jak niedawno skończył się jakiś tam subcykl w jej ramach, ale nie, tak być nie może, więc skala zmian w życiu postaci w rezultacie wręcz poraża. I to aż ciekawe, co dalej choćby z Kormakiem (notabene też podwójnie, z nim jako nim, ale też z nim w ramach mrozowersum) z Anką z recepcji (interesujące, że po raz pierwszy dowiadujemy się o niej czegoś konkretniejszego, czy tylko dla mnie było zaskoczeniem, że cokolwiek nagle i bez zapowiedzi zostaje określona jako „twarda babka”?), z Arturem itd. I Remek będzie miał ładne pole, by tym pograć :)

No to zaznaczmy to jeszcze dla jakiejś tam równowagi: tak, jak Mróz mocno wygrał tu literacko, tak prawnie poległ totalnie. No, aż się prosiło, by w tych scenach w sądzie, w których Chyłka nawija o domniemaniu niewinności, zasadzie in dubio pro reo itd., Paterborn przypomniał o zasadzie swobodnej oceny dowodów i domniemaniach faktycznych, dzięki którym to instytucjom prawa procesu karnego mógłby choćby spróbować całkiem sporo jeszcze ugrać. Z Mrozowym zastosowaniem Prawa Upadłościowego też zresztą byłyby problemy.

Problemiki literackie też rzecz jasna są, no, choćby ten najważniejszy (co główna antagonistka, która przecież nie musiała w to wszystko wchodzić, teraz ze sobą zrobi, jak będzie zarabiać na chleb?). Ale to już kwestia szczegółów.

Per saldo jednak mocne 6/10, Remek rozegrał tu wszystko naprawdę na swoich zasadach.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Precedens
Precedens
Remigiusz Mróz
7.6/10
Cykl: Joanna Chyłka, tom 12

Do Joanny Chyłki zgłasza się jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Kobieta dopuściła się brutalnego morderstwa, a wszystko to transmitowała w mediach społecznościowych. Nie przyznaje się jedn...

Komentarze
Precedens
Precedens
Remigiusz Mróz
7.6/10
Cykl: Joanna Chyłka, tom 12
Do Joanny Chyłki zgłasza się jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Kobieta dopuściła się brutalnego morderstwa, a wszystko to transmitowała w mediach społecznościowych. Nie przyznaje się jedn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podobno nie powinno się oceniać książki po okładce. Ani takiej niedoczytanej do końca. Ale może lepiej dla Chyłki, że piszę tę opinię po przeczytaniu zaledwie 50%, bo ocena może zmienić się tylko na ...

@mori @mori

Kolejny tom przygód wyjątkowej pary prawników, których albo pokochamy, albo nawet nie polubimy. Ja zdecydowanie zaliczam się do tej pierwszej grupy. Choć szczerze muszę przyznać, że ta część serii ja...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @Bartlox

Cienie pośród mroku
Cienie dobrego Mroza?

Pojawienie się Wielce Tajemniczych Symboli ==> Rozkminianie Wielce Tajemniczych Symboli ==> Wyjście na jaw faktu, że Wielce Tajemnicze Symbole nie miały żadnego znaczeni...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Mrok
Niezbornie, niezgrabnie, na siłę

„Jego powieści to właściwie tylko dialogi” – takie oto zdanie zdarzało mi się raz czy dwa słyszeć lub czytać, gdy ktoś chciał skrytykować twórczość któregoś z najlepiej ...

Recenzja książki Mrok

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem