Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi recenzja

Ręce, nogi, mózg na ścianie

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2022-02-07
1 komentarz
4 Polubienia
Gdybym miała komuś opisać, czym jest "Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi", to moje pierwsze skojarzenia byłyby dość brutalne i na pewno znalazłyby się tam takie słowa jak "mózg" i "ból". Żartuję, nie było aż tak źle. Chociaż zależy jak do tego podejść - zastanów się, co czujesz, kiedy uświadamiasz sobie, że wszystkie prawa, których uczyłeś/aś się w szkole tylko czekają na obalenie, nic w życiu nie jest pewne, a gdzieś w kosmosie wisi dziura, która pochłania wszystko, nawet światło i czas? Fizyka jest przerażająca, ale dzięki Andrzejowi Draganowi może ociupinkę mniej.

Wyznaję zasadę, że czego nie umiałbym wytłumaczyć własnej babci, tego po prostu nie rozumiem.

Jak na kogoś, kto w podstawówce czytał sobie podręczniki do fizyki dla rozrywki, autor pisze w wyjątkowo przystępny sposób. Potrafi znaleźć trafne, bliskie nam porównania, dzięki czemu omawiane tematy wydają się chociaż trochę lżejsze dla zwykłego czytelnika. Aż było mi szkoda tego biednego robaczka, który ukrył się w jabłku wrzuconym przez astronautów do czarnej dziury! Po książkę może sięgnąć każdy, kto chociaż trochę interesuje się prawami rządzącymi rzeczywistością (wy masochiści!), nie tylko ludzie w tym kierunku wykształceni.

Warto czytać "Kwantechizm..." niespiesznie, od początku do końca, bo rozdziały po części wynikają z siebie i powoli oswajają czytelnika z coraz trudniejszymi pojęciami. Oprócz fizyki, jest tutaj duża dawka humoru i prywatnych przemyśleń autora. Myślę, że to dobra pozycja "na początek", żeby kogoś zachęcić do pogłębiania wiedzy na różne tematy.

Powstała nawet książka "Stu autorów przeciwko Einsteinowi", w której na 100 sposobów "udowadniano", dlaczego twórca teorii względności gada bzdury. Gdy ten dowiedział się o publikacji, słusznie zauważył, że gdyby wszyscy owi naukowcy mieli rację, wystarczyłby jeden.

Dlaczego rower jeździ? Dlaczego kura rusza głową? Dookoła nas dzieje się tyle rzeczy, nad którymi się nie zastanawiamy. Może warto na chwilę przystanąć i to zrobić?

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-07
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi
Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi
Andrzej Dragan
8/10

Wyobrażenia o wszechświecie formułowane od wieków okazały się zbiorem przybliżeń lub nonsensów. Mówienie z pewnością o czymkolwiek jest więc, jak pisze autor tej książki, nie tylko bezczelnością, ale...

Komentarze
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Dobra recenzja, ale bardzo jestem ciekaw jak ta książka różni się od 'Kwantechizmu' tego samego autora. Tamtą książkę przeczytałem z przyjemnością, ale coś mi się widzi, że 'Kwantechizm 2.0' jest w dużej mierze jej powtórzeniem...
× 1
@MLB
@MLB · ponad 3 lata temu
Recenzja podoba mi się, ale też mi się wydaje, że ta książka, to lekko zaktualizowana ( być może) wersja Kwantechizmu, czyli klatki na ludzi z 2019. Nie mam nic przeciwko, absolutnie - kto nie czytał, powinien zaczynać od 2.0 :) I cieszyć się, jeśli nakład poprzedniego wydania się wyczerpał.
Tam też występowały kury;-D
× 2
@mysilicielka
@mysilicielka · ponad 3 lata temu
Nie czytałam pierwszego wydania, więc nie mam porównania, ale wydaje mi się, że to ten sam tekst, tylko rozszerzony albo zaktualizowany :)
Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi
Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi
Andrzej Dragan
8/10
Wyobrażenia o wszechświecie formułowane od wieków okazały się zbiorem przybliżeń lub nonsensów. Mówienie z pewnością o czymkolwiek jest więc, jak pisze autor tej książki, nie tylko bezczelnością, ale...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Link Zapewne każdy z nas zapamiętał lepiej lub gorzej lekcje fizyki w szkole, można zastanawiać się, ile z przekazywanej wiedzy zostało nam w głowie. Czy były to barwne, interesujące zajęcia, zachę...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Andrzej Dragan "Kwantechizm 2.0" czyli klatka na ludzi, Lubiłam lekcje fizyki i chemii w liceum. Trwały tylko dwa lata, ponieważ uczęszczałam do klasy o profilu humanistycznym , odbywały się w sal...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Illuminae. Illuminae Folder _01
Póki nie zgaśnie ostatnia gwiazda w galaktyce

„Illuminae” to powieść-eksperyment. Przepiękny przykład jak można bawić się formą, jak dostosować graficznie tekst do przedstawianych treści. Czemu mamy eksplozję opisyw...

Recenzja książki Illuminae. Illuminae Folder _01
Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us
Bądź jednym z ostatnich

Fanom obu części gry, którzy poświęcili już wiele godzin temu uniwersum, Nicolas Deneschau za pomocą swojej książki mówi „chodźcie, przeżyjmy to jeszcze raz”. Świeżaków,...

Recenzja książki Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl