Finisz recenzja

Recenzja

Autor: @grazyna.podbudzka ·1 minuta
2023-04-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na kontynuację a zarazem zakończenie serii, nie musieliśmy długo czekać. Jednak, jeśli tak jak ja pokochaliście rodzinkę Tironów to te trzy miesiące dłużyły się jak wieczność, prawda?

„Finisz” to ścisła kontynuacja tomu „Va banque” więc z przytupem wchodzimy do akcji w momencie, w którym główny bohater odkrywa kim jest ojciec dziecka Filomeny. Co się teraz wydarzy? Jak poradzą sobie z tą informacją bohaterowie? Zwłaszcza w tak zagmatwanej rodzinnej sytuacji w jakiej znajduje się rodzina Tirona?

„Finisz” to istna petarda, dosłownie kwintesencja Tironów, której nie można odłożyć na półkę, dopóki się jej nie doczyta do końca. Autorka w każdym z tomów zarówno serii „Grzechy mafii”, poprzednich tomach „Grzechów krwi”, jak i w tej części łączy ze sobą sceny ściskające za serce, gardło jak i te, które wywołają w Was niemal gorączkę. O tak, dosłownie. Momentami żal i współczucie chciały wycisnąć ze mnie morze łez, by za chwilę inne fragmenty rozpaliły mnie do czerwoności tudzież podniosły poziom adrenaliny na wyżyny.

Bohaterów tej serii nie można nie pokochać. Nie wiem kto bardziej skradł moje serce, Alicja i Kosta czy Jesper i Filemona. Nie umiem wybrać duetu, który bardziej mną zawładnął, więc wszem i wobec ogłaszam, że zarówno pierwsza jak i druga seria autorki nalezą do moich ulubionych. Dojrzałość a zarazem humor Jespera, cięty język Filomeny, dostarczyły mi ogrom radości. Przy ich przepychankach uśmiech nie schodził mi z twarzy i do ostatniej strony kibicowałam bohaterom, choć ich zagmatwana sytuacja i relacja u boku Amy i Olafa nie była łatwa do przełknięcia nawet dla mnie - czytelnika, który nie brał udziału bezpośrednio w wydarzeniach. Mogłam jedynie śledzić ich losy z zapartym tchem i trzymać kciuki, aby dali radę, bo doskonale pasowali do siebie. Silna kobieta u boku silnego mężczyzny – duet idealny. Dodatkowo wątek choroby Kosty, który rozkładał mnie na łopatki, doszczętnie mnie sponiewierał. Jak potoczą się ich losy? Czy Filomena, mimo wspólnej przeszłości jaka ich łączy, jest na tyle silna by stanąć przy młodym Tironie? To idealne zwieńczenie serii Grzechy Krwi, którą musicie przeczytać!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Finisz
Finisz
Magdalena Winnicka
9/10
Cykl: Grzechy krwi, tom 4

Kiedy koniec niespodziewanie okazuje się początkiem… Wracamy do opowieści w chwili, w której zakończyła się w poprzednim tomie. Choćby nie wiadomo jak się starać, trudno sobie wyobrazić bardziej ...

Komentarze
Finisz
Finisz
Magdalena Winnicka
9/10
Cykl: Grzechy krwi, tom 4
Kiedy koniec niespodziewanie okazuje się początkiem… Wracamy do opowieści w chwili, w której zakończyła się w poprzednim tomie. Choćby nie wiadomo jak się starać, trudno sobie wyobrazić bardziej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Bo Tirona to nie nazwisko. To cholerna filozofia, której nie da się zniszczyć." Gdy zaczynałam przygodę z tą rodziną, gdy ich poznałam, nie spodziewałam się, że tak się do nich przywiąże. Nie ...

@marta.boniecka @marta.boniecka

„Nie bawimy się w mafię Filomena. Jesteśmy nią.”. „Finisz” to czwarty i ostatni tom genialnej serii mafijnej „Grzechy krwi” od Magdaleny Winnickiej, który idealnie domyka całą historię. Jest to ksią...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Pozostałe recenzje @grazyna.podbudzka

Nietykalna
Właśnie polubiłam Sci - fi

Lubicie książki z gatunku Sci- Fi? Wydawało mi się, że to nie jest gatunek dla mnie, do czasu, gdy w moje ręce, dzięki uprzejmości autorki G.F. Krefft, trafiła “Nietykal...

Recenzja książki Nietykalna
Just promise me...
Cudeńko 😍

Czy każdy zasługuje na drugą szansę? W prawdziwym życiu wszystko zależy od sytuacji, nie zmienia to jednak faktu, że właśnie ten motyw tak zaintrygował mnie w tej histo...

Recenzja książki Just promise me...

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią