Figle i psoty Kaktusa i Skloty recenzja

Recenzja Informatora Czytelniczego

Autor: @aaagusiek ·2 minuty
2014-08-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziś prezentuję wam świetną książeczkę nie tylko dla dzieci, która ukazała się całkiem niedawno nakładem wydawnictwa Skrzat. Książeczka ma 72 strony i wymiar oscylujący w granicach wymiaru A4. Jest to zbiór ośmiu opowiadań dla najmłodszych, ale nie tylko, ponieważ ja sama podczas jej lektury naprawdę się uśmiałam. Z całą pewnością można więc powiedzieć, że jest to książka dla całej rodziny i zalecam czytanie jej wspólnie!


Tytułowa Sklota to sześcioletnia dziewczynka o niezwykle pogodnym nastawieniu oraz ogromem pomysłów zamkniętych w swojej blond głowie. Jej wyobraźnia oraz rozumienie świata jest przyczyną wielu przekomicznych sytuacji. Gdyby tego było mało, Sklota ma grono najbliższych przyjaciół z którymi spędza czas i koty, które pomysłów mają równie dużo jak ona sama. Jak można się domyślać: całe to towarzystwo tworzy mieszankę wręcz wybuchową!

Tak więc widzimy Sklotę, przygotowującą perukę dla Tysi, aby ze względu na jej krótkie włoski nikt nie pomylił jej z chłopcem oraz całe towarzystwo przygotowujące się na koniec świata, bo przecież dorośli nigdy się nie mylą, a Sklota już dwukrotnie słyszała o końcu świata z ich ust.


Dzieciaki dowiadują się też, że na kryzys wieku średniego pomaga farbowanie włosów (choć mamusia robi to dla urody) i postanawiają pomalować kota, który ostatnio chodzi jakiś smutny i najwidoczniej jakiś kryzys ma, a także, że pani, o której starsze dzieci mówią "co za wiedźma" tak naprawdę jest wróżką, bo doskonale wie, dokąd pojadą z rodzicami na wakacje. Sklota dowiaduje się również, jak (nie) należy stosować błotną maseczkę, ponieważ kobieta w każdym wieku powinna o siebie dbać!

Zdecydowanie najwiekszym atutem utworu są jednak gry słowne, na których Pani Agnieszka buduje swoje opowiadania. Każde z nich powstaje w oparciu o jakiś związek frazeologiczny bądź przenośnię, których sześciolatki nie potrafią jeszcze zrozumieć i w sposób dosłowny traktują stosowane przez dorosłych zwroty, co obfituje w nielada zabawne sytuacje oraz sprawia, że zarówno mały jak i duży czytelnik podczas lektury nie raz wybuchnie śmiechem. Dorośli mogą więc wyciągnąć ważny wniosek z książeczki: dzieci często na opak rozumieją to, co do nich mówimy nie wychwytując podtekstów, więc zdecydowanie należy uważać na to, co się przy nich powie.

Dopełnieniem zabawnych opowiadań są przepiękne rysunki Artura Nowickiego, które w sposób niezwykle obrazowy ukazują opisywane sytuacje. Ilustracje są ciepłe, kolorowe oraz perfekcyjnie dopasowane do sytuacji, co sprawia, że książeczkę odbiera się nader przyjemnie i pragnie się do niej wracać nie ważne, czy ma się lat 5 czy 55. To idealne rozwiązanie na rodzinne popołudnia i wieczorne usypianki.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Figle i psoty Kaktusa i Skloty
Figle i psoty Kaktusa i Skloty
Agnieszka Gadzińska
8.4/10
Seria: Sklota...

To druga część przygód Skloty i jej przyjaciół. Rezolutna, 6-letnia dziewczynka ma dobre serce, głowę pełną pomysłów i energię, o jakiej dorośli mogą tylko pomarzyć. Tym razem postanawia własnoręcznie...

Komentarze
Figle i psoty Kaktusa i Skloty
Figle i psoty Kaktusa i Skloty
Agnieszka Gadzińska
8.4/10
Seria: Sklota...
To druga część przygód Skloty i jej przyjaciół. Rezolutna, 6-letnia dziewczynka ma dobre serce, głowę pełną pomysłów i energię, o jakiej dorośli mogą tylko pomarzyć. Tym razem postanawia własnoręcznie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sklotę, jej futrzanego przyjaciela Kaktusa oraz resztę tej zabawnej paczki poznaliśmy już jakiś czas temu, gdy polecałam Wam pierwszą część serii z ich przygodami. Nie oszczędzałam wtedy ochów i achów...

@MartaAnia @MartaAnia

"Figle i psoty Kaktusa i Skloty" autorstwa Agnieszki Gadzińskiej to kontynuacja przygód tytułowej bohaterki, którą miałam przyjemność poznać wraz z moją córką przy okazji wspólnej lektury książki pt "...

@Amarisa @Amarisa

Pozostałe recenzje @aaagusiek

Historia pewnej niewierności
recenzja Informatora Czytelniczego

"Być może małe dziewczynki powinny czytać bajki o złych potworach, żeby w dorosłym życiu przeżyć mniej rozczarowań." "Historia pewnej niewierności" to druga część sagi ...

Recenzja książki Historia pewnej niewierności
Wiedźmy
recenzja Informatora Czytelniczego

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet nie są naszym celem, niech się nimi zajmują inni. Politycy. Policja. My weźmiemy się za tych, którzy kobietami gardzą." We wstępi...

Recenzja książki Wiedźmy

Nowe recenzje

Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni.
@Malwi:

"Ulotny zapach czereśni" Magdaleny Witkiewicz to wciągająca podróż przez czas i emocje, gdzie wspomnienia splatają się ...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
Dream Lake
Pasja ponad wszystko
@paulina0944:

Margo bierze udział w obozie musicalowym, zaś Tobi na obozie komputerowym. Obydwa odbywają się nad jednym jeziorem. Dla...

Recenzja książki Dream Lake
© 2007 - 2024 nakanapie.pl