Królowa niczego recenzja

3 tom - na pewno najlepszy z całej trylogii, był miłym zaskoczeniem po 2 tomie, który nie przypadł mi do gustu. Książka była pełna akcji, zaskakiwała mnie na każdym kroku. Czytając ją przeżywałam wszystko z Jude - bohaterką książki. Choć muszę przyznać, że od początku byłam przekonana, że wszystko skończy się dobrze dla głównej bohaterki, czego nie czułam u mistrzów gatunku takich jak Martin R.R. . Czy polecam lekturę Królowej Niczego? Polecam, aczkolwiek książce wiele brakuje do ,,ideału'' i uważam, że ,,hype'' , który jest na tą książkę jest dość niezasłużony.

Sama postać Cardana, czy może jego relacja z Jude, moim zdaniem jest dość toksyczna i książka nie powinna być młodzieżówką, choć wiem, że jest to niepopularna opinia. Podobne odczucie miałam czytając Ugly Love, uważane za książkę dla młodzieży - choć to już oddzielny temat. :)

Niektóre wątki były ,,niedopracowane'' i szczerze mówiąc monetami czułam, że książka jest niedopracowana, wątki niedokończone, niemające głębszego sensu. Bardzo zdziwiła mnie nagła zmiana jednego z bohaterów. Tego jak przedstawiony był na początku trylogi Okrutnego Księcia, a jak w 2 czy 3 tomie. Moim zdaniem było to co najmniej dziwne. Rozumiem zmiany bohaterów, ale ta po prostu mnie nie przekonała. Absolutnie nie mówię, że całokształt mi się nie podobał - bo książka naprawdę mi się spodobała, jednak autorka na pewno ma nad czym popracować w przyszłości :)


Na pewno fajne było to jak bardzo książka potrafiła mnie zaskoczyć. Każda strona była niespodzianką, czasami nieprzyjemną. Jest to na pewno fajna strona tej książki, była wciągająca fabuła, od której trudno było się oderwać. Książka nadaje się IDEALNIE dla fanów elfów, fantastyki.

Czy przeczytałabym tą książkę jeszcze raz?

Myślę, że tak. Mimo, że tak jak już wspominałam, książka nie jest wybitna, choć ,,after all'' nie jest to tak ważne przy książce tego typu. Powiedziałabym, że była ona przeciętna, choć na pewno wciągająca. Cała trylogia zgromadziła mnóstwo fanów więc myślę, że watro dać tej książce szansę.


MÓJ TIK TOK: zaczytanapolka