Kłamstwa od serca recenzja

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Witam Was Kochani w ten czwartkowy poranek. Nie mogłam spać więc postanowiłam napisać Wam recenzję przedpremierową książki Emily Giffin "Kłamstwa od serca". Premiera tej historii będzie 30.06.2021r. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Otwarte miałam okazje ją przeczytać i zrecenzować, za co serdecznie dziękuje.

"Kłamstwa od serca" to nie jest tylko typowy tkliwy romans o motylach w brzuchu i bezproblemowym szczęściu. To opowieść o miłości pełnej bólu, zagadek i tajemnic. O samotności, rozpaczy i gniewie. O poszukiwaniu własnej drogi i stawianiu czoła życiowym problemom i trudnościom. Mamy tutaj do czynienia z miłością od pierwszego wejrzenia oraz sztuką wybaczenia. W byciu razem oprócz uczucia ważne jest również wybaczenie i zaufanie. To historia miłosna pełna kłamstw i niedomówień miedzy Cecily a Grantem i Matthew.

Pewnej nocy Cecily wybrała się do baru aby zatopić smutki w alkoholu po rozstaniu z Matthew. Siedząc przy barze dziewczyna rozważa nocny telefon do swojego byłego. Lecz pewien obcy mężczyzna odradza jej to bo później będzie tego żałować. To właśnie wtedy Cecily poznaje przystojnego Granta Smitha. Oboje myśleli, ze to tylko przygoda na jedną noc. Niestety los chciał inaczej i między nimi rodzi się prawdziwe, głębokie uczucie. Jednak Nie jest im dane długo cieszyć się sobą. Grant znika beż ślady, nie odbiera telefonu, nie odpisuje. W momencie jego zniknięcia świat się zatrzymuje. Dochodzi do zamachu na World Trade Center. Czy Grant przeżyje? Czy będą znów razem? A może Cecily wróci do Matthew. Jakie tajemnice jeszcze skrywają bohaterowie i czym jeszcze zaskoczą? Przeczytajcie tą książkę, bo tylko tam znajdziecie odpowiedź na te pytania.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Oczywiście, zaliczam je do udanych. Lektura jest przyjemna w odbiorze a styl pisania prosty i zrozumiały dla czytelnika. Plus dla autorki, że w tej historii wspomniała o zamachu na World Trade Center i pokrótce napisała co się wtedy tam działo. Bardzo realistyczni bohaterowie, zaskakująca fabuła i niespodziewane zwroty akcji, sprawiają, że nie można się oderwać od tej opowieści. Wystarczył mi jeden dzień aby ją przeczytać. Zatraciłam się w tej historii. Naszpikowana jest ona emocjami: od śmiechu aż po łzy. Polecam ją wszystkim, którzy lubią takie historie miłosne z dramatem w tle. Me się podobała. A czy spodoba się Tobie?