Wojna nikogo nie oszczędza, trzeba mocno się postarać by zaszyć przed jej skutkami.
Żelisława traci w trakcie trwania wojny niemal całą swoją rodzinę, męża i dzieci. Zostaje jej tylko jedna córka, wraz z nią ucieka do lasu by się tam ukryć. Żaneta jest jeszcze młoda. Jednak już teraz wie, że decyzja matki się jej nie podoba. Nie chce mieszkać w lesie, w głuszy, gdzie niczego nie ma. Ciągnie ją do wielkiego świata, do nauki czytania i pisania. Jest głodna wiedzy i czuje, że to jest dla niej najważniejsze. Nie wie, że matka zawiera pakt z Boginią lasu Dziewanną, po to by miały spokój, dach nad głową i jedzenia pod dostatkiem. Obiecuje jej coś co zaważy na całym rodzie kobiet. Bogini prowadzi ich los tak, że wojna omija kobiety. Dlatego Żelisława konsekwentnie broni przyrzeczenia, które dała Dziewannie. Obiecała, że jeśli jej córka urodzi syna to odda go w ofierze. Tak miało dziać się za każdym razem, kiedy na świat przyjdzie chłopak. Kobiety będą mogły przy sobie zatrzymać jedynie córkę, która przedłuży ród i będzie dalej wypełniała Leśną Obietnicę...
W lesie obie kobiety nie są same. Co rusz Żelisława przyprowadza do chaty dziecko, ale nie jest to "zwykłe" dziecko, a niepełnosprawne, z defektami, z różnymi chorobami. Dzieci przychodzą na świat w wyniku wojny, gwałtów na kobietach przez okupantów. Nie chcą tych dzieci dlatego rodzą w lesie, a Dziewanna każe Żelisławie opiekować się sierotami. Kobieta potrafi odbierać porody, za każdym razem, kiedy znika w lesie pomaga ciężarnej. Potem wraca do chaty i wraz córką próbuje pomóc dzieciom, których nikt nie chce. Zazwyczaj mają choroby bardzo rzadkie, trudne w wychowaniu, umierają przedwcześnie.
Żelisława jest dobrą akuszerką dlatego też przyjmuje porody również w pobliskim mieście, Dziewicach, to jedno z jej źródeł utrzymania.
Żaneta szybko rośnie, staje się kobietą i coraz bardziej wymyka matce. Jest ciekawa świata, nie chce pomagać w obejściu, całe dnie spędza w lesie. Obserwuje ludzi nad jeziorem, a przez to coraz bardziej zaczynają się w niej budzić ukryte pragnienia. Pewnego razu spacerując po lesie spotyka drwala Jaromira. Jest od niej dużo starszy przez co jeszcze bardziej staje się mu poddana. Otacza ją swoją męską opieką, obiecuje dobre życie i miłość. Zanim to się jednak wydarzy uczy Żanetę pisania i czytania, tego na czym jej najbardziej zależy. Nic, więc dziwnego, że po czasie chce mu się odwdzięczyć, ale też zaczyna pałać do niego uczuciem. Męski, dobrze zbudowany drwal, któż by mu się oparł. Matka obserwuje to wszystko z boku, wie gdzie chodzi córka, choć ta nie chce jej powiedzieć. Sprawia wrażenie jakby tylko czekała aż wypełni się co ma się wypełnić.
Konsekwencją ciągłej "nauki" Żanety u Jaromira jest ciąża. Nie od razu mężczyzna daje się namówić na małżeństwo, ale na wiosnę przeprowadza się do kobiet. Wszyscy wyczekują potomka, jednak obie kobiety już wiedzą, że będzie to chłopak.
Czy Żaneta odda swojego syna? A jeśli tak to czy Jaromir jej wybaczy? Jak to na niego wpłynie? Czy ich uczucie przetrwa próbę? Tego dowiecie się czytając Leśną Obietnicę.
Muszę przyznać, że książka zaskoczyła mnie wiele razy. Właściwie przez cały czas nie mogłam odgadnąć co się za chwilę wydarzy. Niby leśne życie, mogłoby się wydawać, że spokojne, a jednak nie. Tak naprawdę skończyło w taki sposób jakiego nigdy bym się nie spodziewała.
Cała moja recenzja na blogu