Płonący lód. Gra pozorów recenzja

recenzja

Autor: @nikolajablonska37 ·2 minuty
2020-12-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
MIKAYLA
Życie nigdy mnie nie rozpieszczało. Wiecznie skryta w cieniu brata bliźniaka, gwiazdy hokeja i dumy rodziców. Teraz oboje wkraczamy w studenckie życie, mierząc się z nową rzeczywistością.
NICO
Moje życie było idealne. Nigdy o nic nie musiałem prosić, zawsze dostawałem to, czego zapragnąłem. Do czasu, gdy pojawiła się ona. Myślała, że jej nie dostrzegłem. Bardzo się myliła. Była wyzwaniem, czymś, co mogło być dla mnie spełnieniem marzeń lub największym koszmarem.
.
Za egzemplarz dziękuję @waspos, @ana.rose.autorka i @m.repalska oraz za zaufanie, to przede wszystkim. Jestem świeżo po lekturze i nadal targają mną emocje. Mamy tu dwóch głównych bohaterów Mikayle oraz Nico, którzy różnią się niestety diametralnie. Dziewczyna, jest nieśmiała, zamknięta w sobie, cicha oraz spokojna dusza. Ciężko pracuje i unika towarzystwa, bo w głowie ma jedynie swoją młodszą siostrę Lily, która jest poważnie chora. Każdy dzień jest na wagę złota a wszystkie zarobione oszczędności przekazuje rodzicom na jej leczenie. Z kolei Nico jest utalentowanym hokeistą, który widzi swoją przyszłość w jakiejś poważnej drużynie. Nie w głowie mu związki na stałe, nawet nie pogardziłabym nawet tu słowem, że zachowywał się jak taki bawidamek. Każdego wieczoru, miejsce obok niego grzała jakaś inna laska. Dziwię się, że nie nabawił się jakiegoś syfu. 🤭 No i wracając do meritum, jak to w romansach bywa, zjawia się Mikayla i on obiera sobie ją na cel. Tylko nie przewiduje tego, że się w niej zakocha i będzie myślał o niej na poważnie. Razem stworzyli coś cudownego i nie da się ich nie pokochać. Pierwszego tomu nie czytałam, podobno są niezależne i można je czytać oddzielnie. Ja tutaj nie wyczuwałam, żadnych takich sytuacji, których nie rozumiałam, a mogły np. pojawić się w poprzedni tomie. Tu akcja goniła akcję i nie miałam czasu na takie myślenie. Co z tego, że wszyscy są studentami a akcja dzieje się w akademiku. Mnie to odpowiadało i jak najbardziej pasowało. Ja nie wiem, ale młodzi ludzie jakoś bardziej mi pasują do takich rozterek, problemów niż dorośli. Powiem wam jeszcze, że jak tylko była wzmianka o Lily, młodszej siostrze Miki, łzy leciały mi ciurkiem. Jednak chore dzieci działają na mnie bardzo emocjonalnie i po prostu taka jestem. A co do samej książki, bardzo szybko mi się ją czytało, w sumie aż za szybko. Chciałabym przeczytać więcej o ich losach, bo wczułam się całą sobą. Pewne wątki skończyły się za szybko i moim zdaniem tak sztucznie się zakończyły. Autorki razem stworzyły świetną historię, z Ana Rose miałam już styczność w "Zdradliwy Los" i pokochałam jej styl od pierwszych stron. Z kolei z Moniką Rępalską jest to mój pierwszy raz, lecz na pewno nie ostatni, bo pisze dzieła tak jak lubię. Pełen konkret. Polecam wam gorąco tą pozycję i zalecam wam zapoznać się z nią.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Płonący lód. Gra pozorów
Płonący lód. Gra pozorów
Monika Rępalska, Ana Rose
8.5/10
Cykl: Płonący lód, tom 2

MIKAYLA Życie nigdy mnie nie rozpieszczało. Wiecznie skryta w cieniu brata bliźniaka, gwiazdy hokeja i dumy rodziców. Teraz oboje wkraczamy w studenckie życie, mierząc się z nową rzeczywistością. NI...

Komentarze
Płonący lód. Gra pozorów
Płonący lód. Gra pozorów
Monika Rępalska, Ana Rose
8.5/10
Cykl: Płonący lód, tom 2
MIKAYLA Życie nigdy mnie nie rozpieszczało. Wiecznie skryta w cieniu brata bliźniaka, gwiazdy hokeja i dumy rodziców. Teraz oboje wkraczamy w studenckie życie, mierząc się z nową rzeczywistością. NI...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„PŁONĄCY LÓD. GRA POZORÓW” Ana Rose Monika Rępalska Wydawnictwo WasPos Dzisiaj przychodzę do was z recenzją powieści wspaniałego duetuautorek Rose i Rępalskiej „Płonący lód. Gra pozorów”. Książka p...

@mommy_and_books @mommy_and_books

„Płonący lód”po raz drugi gości w moich skromnych czytelniczych progach. Tym razem jednak miałam okazję przeczytać „Grę pozorów”, gdzie owszem spotkamy dobrze znanych nam bohaterów, ale nie są oni gł...

@ksiazkawautobusie @ksiazkawautobusie

Pozostałe recenzje @nikolajablonska37

Kochana córeczka
Trudne wybory, problemy życia codziennego

Córka Avy, Carly, to typowa dziesięciolatka: pełna energii, radosna i kreatywna. Dla rodziców jest całym światem. Kiedy jednak zaczyna potykać się na schodach i wchodzić...

Recenzja książki Kochana córeczka
Piękna i socjopata
Akcja, intrygi, miłość ... Jak to się zakończy?

Nie licząc się z konsekwencjami, Azura wyrusza na pomoc Catwalk. Dziewczyna podczas swej nieprzemyślanej podróży spotyka tajemniczego nieznajomego, który swoim pojawieni...

Recenzja książki Piękna i socjopata

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało