❤Recenzja❤
Premiera 01.06.2022 r.
„Ryzykowny pocałunek” – Julia Popiel
Jeden niewinny pocałunek w barze z facetem którego nigdy nie miała więcej spotkać. Ale jak to bywa w życiu, okazuje się, że spotka go i to już następnego dnia. Przez dziwne zrządzenie losu, życie tej dwójki przeplata się i może nawet da szansę na coś nowego i jeszcze bardziej pięknego.
Ava to młoda i uzdolniona kobieta. Spełnia się w swojej pracy, a w między czasie tworzy piękne i wartościowe obrazy z pięknym przesłaniem. Niestety nie ma szczęścia do facetów. Nie dość, że ją zdradził to jeszcze okradł. Frajer jeden. Ale przepłakała to wszystko i wzięła się w garść. Postanowiła zawalczyć o swoje ale Tylko na własnych warunkach. Na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo grzeczna i poukładana, ale ma w sobie też ukryty ogień. Zawsze stara się dotrzeć do drugiej osoby. Ma wielkie pokłady cierpliwości i dotrze do tego co chce. Swoim uporem chce pokazać, że interesuje ją drugi człowiek. To co czuje, co robił i czego pragnie.
Carter, prawnik, który żyje tylko pracą. Ma swoje zasady i według nich postępuje. Żadnej sprawy się nie boi. Nawet wtedy kiedy wszyscy są przeciwko niemu, to on walczy. Poświęca swój wolny czas aby uwolnić młodego człowieka z więzienia. Jego upór jest godny naśladowania. Nigdy bym się nie spodziewała, że będzie w stanie tak mocno się poświęcić sprawie. Jego bezinteresowność i troska o tego człowieka jest wprost ujmująca. Tym kupił sobie całą moją sympatię. Mamy też jedną wspólną cechę, a mianowicie mało o sobie mówimy, bo uważamy, że nikogo to nie interesuje. Mam takie samo podejście więc idealnie go w tym rozumiem. Chociaż czasami miałam ochotę go walnąć w głowę, za to jak nie chce spróbować czegoś więcej.
Ich relacja płynie powoli, tylko miejscami dochodzi do wybuchu, ale tylko takiego delikatnego. Stara ją się siebie poznać, ale oczywiście wszystko jest podpisywane pod współpracę. Dopiero z czasem ich spotkania nabierają innego charakteru, ale nadal wszystko płynie bardzo powoli.
Ta część to takie małe wprowadzenie do życia bohaterów. Możemy ich lepiej poznać. Zobaczyć czym się zajmują i jakie sprawy prowadzą. To co zaczyna ich łączyć to dopiero malutki zalążek prawdziwej miłości. Autorka bardzo się postarała i dała nam przedsmak tego co będzie może ich łączyć oraz tego co przyniesie przyszłość, jeśli chodzi o ich trudne sprawy.
Powiem Wam, że takie debiuty to ja uwielbiam. Ani razu się nie nudziłam, wiele razy za to śmiałam się z tekstów bohaterów oraz smuciłam gdy im było źle. Po prostu wczułam się w tę historię i bardzo się cieszę, że to dopiero początek, a nie koniec. Autorka zostawiła wiele niewiadomych, które aż proszą się o wyjaśnienie. Na dodatek jej pióro jest tak lekkie i przyjemne, że nawet nie wiedziałam kiedy a byłam już na ostatniej stronie. Sama byłam w wielkim szoku jak szybko to minęło.
Na dodatek pokazuje, że powinniśmy otwierać się przed innymi ludźmi, ponieważ gdy ktoś zadaje pytania to znaczy, że interesuje go nasze życie. Nabierzemy wtedy pewności, że to co powiemy będzie u nich bezpiecznie oraz poczujemy się ważni.
Kochani jeśli lubicie zakręcone historie gdzie głowni bohaterowie bardzo powoli dochodzą do tego co czują i z każdym spotkaniem poznają się coraz lepiej, a w między czasie dochodzi wiele urozmaicających sytuacji to „Ryzykowny pocałunek” będzie idealny.
A autorkę proszę o jak najszybsze wydanie drugiego tomu!!! Bo ja czekam na dalszy, fascynujący ciąg.
11/10🔥