Red, White & Royal Blue recenzja

Red, White & Royal Blue

Autor: @luthefairy ·1 minuta
2021-06-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy podczas królewskiego wesela książę Henry i Alex — syn prezydentki USA — lądują razem w torcie weselnym, wybucha międzynarodowy kryzys dyplomatyczny. Młodzieńcy zmuszeni są współpracować i prezentować się przed mediami jako najlepsi przyjaciele. Nikt się jednak nie spodziewa, że instagramowa przyjaźń przerodzi się w coś więcej, a młodzi mężczyźni zmuszeni będą ukrywać swoje prawdziwe uczucia przed całym światem.

Nie będę ukrywać, że początkowo ciężko było mi przebrnąć przez początek historii. Pierwsze rozdziały niczym specjalnym mnie nie zainteresowały, jednak mimo wszystko postanowiłam nie odkładać tej lektury i czytać dalej. Nie jest ona według mnie doskonała, ma kilka mankamentów.

Historia Alexa i Henry’ego jest schematyczna, niemniej jednak Casey McQuiston ciekawie ogrywa większość powtarzalnych w młodzieżówkach kwestii. Przez książkę przebrnęłam szybko, bez większych postojów, a to wszystko za sprawą dobrego humoru i wspaniałych bohaterów, którzy są uparci, cwani i przezabawni. Cieszę się, że autorka postawiła na dwudziestokilkuletnie postacie, ponieważ dodają oni całej historii pazura i pewnej powagi.

Niestety w połowie lektury, kiedy pierwsze skrzypce grały uczucia głównych bohaterów, cały ten świetny humor gdzieś wyparował. Odnoszę również wrażenie, że od momentu rozpoczęcia wątku romantycznego akcja powieści za bardzo przyśpiesza i niepotrzebnie skupia uwagę przez dłuższy czas wokół typowych spraw łóżkowych.

Jednak największym minusem „Red White & Royal Blue” jest jego tłumaczenie. Książka ma sporo błędów i nie czytając oryginału, byłam w stanie je wyłapać. Niektóre zdania składniowo nie mają najmniejszego sensu i ich wydźwięk nie jest ostatecznie taki, jaki być powinien. Nie będę odnosić się do całości, ale w internecie możecie bez problemu znaleźć porównania z oryginałem i tłumaczeniem — natknięcie się wtedy między innymi na wzmianki o poucinanych zdaniach i dialogach.

Finalnie „Red White & Royal Blue” mi się podobało. Nie jest, to może historia najwyższych lotów, ale przyjemnie mi się ją czytało i doprowadziła mnie niekiedy do ubawu po same pachy

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Red, White & Royal Blue
4 wydania
Red, White & Royal Blue
Casey McQuiston
7.4/10

Co się stanie, gdy Pierwszy Syn Ameryki zakocha się w księciu Walii? Podczas wesela na brytyjskim dworze królewskim wybucha kłótnia. W jej wyniku książę Henry i Alex - syn prezydentki USA - lądują w...

Komentarze
Red, White & Royal Blue
4 wydania
Red, White & Royal Blue
Casey McQuiston
7.4/10
Co się stanie, gdy Pierwszy Syn Ameryki zakocha się w księciu Walii? Podczas wesela na brytyjskim dworze królewskim wybucha kłótnia. W jej wyniku książę Henry i Alex - syn prezydentki USA - lądują w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jakie mogą być konsekwencje związku księcia Walii i Pierwszego Syna Ameryki? Początkowo księcia Walii - Henry'ego i Pierwszego Syna Ameryki - Alex'a, łączy jedynie niechęć do siebie nawzajem i rzuca...

@jwsia2007 @jwsia2007

Hejka. Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki o tematyce LGBT więc jeśli dla kogoś jest to problem proszę od razu ominąć. Więc pozwólcie że lekko wprowadzę Was w tematykę omawianej książki. Og...

@iza.kolach @iza.kolach

Pozostałe recenzje @luthefairy

Dwór Srebrnych Płomieni
Dwór srebrnych płomieni, czyli dokładniej mówiąc Dwór seksów i żenady.

Dwór seksów i żenady. Kiedy dobre dwa lata temu skończyłam „Dwór skrzydeł i zguby”, powiedziałam, że z chęcią przeczytałabym kontynuację Dworów, ale wiecie co — cofam...

Recenzja książki Dwór Srebrnych Płomieni
Magia krwi
Magia krwi

Dziękuję wydawnictwu Jaguar za egzemplarz! Cain i Warden jeszcze trzy lata temu walczyli ramię w ramię przeciwko krwiożerczym kreaturom i mieli do siebie bezgraniczne z...

Recenzja książki Magia krwi

Nowe recenzje

Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
Ulotny zapach czereśni
Piękna i poruszająca serca powieść.
@anettaros.74:

„Pamięć jednak jest ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnien...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl