Horton Antyreligious. Oprogramowanie antyreligijne recenzja

religijny ateizm?

Autor: @Sally ·2 minuty
2011-08-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Trudno się spodziewać u miłośnika szelestu papieru i zapachu zadrukowanych kartek, że będzie lubił ebooki. Dlatego sama ich nie kupuje, ale zdarzyło się wygrać. Oczywiście, nie czytałam go na komputerze, lecz szarlatańskim sposobem zmusiłam drukarkę by wypluła jakąś namiastkę książki i wzięłam się za lekturę.
Temat ciekawy, choć tak stary jak sam ateizm. „Horton antyreligious” to książka traktująca o religii i absurdach z nią związanych, ma być w założeniu ‘oprogramowaniem antyreligijnym’ chroniącym nasz umysł.
Niewielkich rozmiarów ebook czyta się szybko, napisany lekkim, trochę ‘gazetowym’ a nawet ‘portalowym’ językiem, jest zbiorem luźno powiązanych refleksji. Ma formę podobną do eseju, każdy rozdział ma jakby swój ‘przedrozdział’, który jest wstępem do omawianej kwestii, wprowadza to pewien rodzaj porządku, ale jednocześnie nie pozwala uniknąć powtarzania pewnych rzeczy dwukrotnie a nawet trzykrotnie tylko trochę ‘przeinaczonych’.
Nie było dla mnie specjalnym zaskoczeniem to, że autor wie na temat katolicyzmu więcej niż niejeden wyznawca tej religii (co nie jest takie trudne, bo wielu z nich nawet nigdy na Biblię nie spojrzało) i w tej kwestii się nie rozczarowałam. Porusza on parę tematów, na które większość z nas nie zwróciłoby uwagi, choć jak dla mnie omawia je trochę zbyt zdawkowo.
Nie jestem zwolennikiem żadnych skrajności, ani specjalnej religijności, ani zdecydowanej antyreligijności. Autor wprawdzie swój cel zaznacza jasno – nie zamierza nikomu bronić uczęszczania do kościoła i wyznawania swojej religii, lecz chce walczyć o prawa tych, którzy tej religii nie uznają – lecz nie udaje mu się uniknąć skrajności. Wbrew pozorom ateizm również potrafi być rodzajem religii i może mieć swoich fanatyków – autor złotego środka chyba nie znalazł i momentami jego zarzuty są dość absurdalne i niepotrzebne. Nie można całkowicie umniejszać wagi religii i sprowadzać jej do wiary w czerwonego kapturka.
Autorowi można to jednak wybaczyć, bo miewa spostrzeżenia również bardzo trafne i nieraz uśmiechałam się sama do siebie, że nie zwróciłam na to uwagi. Pozwala to odkryć nieznane nam tereny i samodzielnie i wreszcie świadomie zdecydować o tym, w co wierzymy, komu ufamy i jak reagujemy na argumenty Kościoła. Sam cel książki też nie jest błahy – zwraca on uwagę na to, jak religia bez pytania się o zgodę wkracza do naszego życia prywatnego i publicznego, jak umniejsza się naszą wolność wyboru próbując decydować nie tylko o tym, co właściwe lub nie dla katolików, ale także, co powinno być dozwolone lub nie dla całego społeczeństwa. Może czas wreszcie pogodzić się z tym, że w cywilizowanym państwie pewne rzeczy pozostawia się naszym sumieniom, nie zaś zakazuje, czy nakazuje?
Miejscami irytująca, lecz ostatecznie warta lektury.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Horton Antyreligious. Oprogramowanie antyreligijne
Horton Antyreligious. Oprogramowanie antyreligijne
Andrzej Eldrycz
8/10

Nie używasz komputera bez zabezpieczeń, prawda? Zabezpiecz i umysł. Zainstaluj oprogramowanie antyreligijne. Poczuj się bezpiecznie w świecie zdominowanym przez religie. Bądź wolny od narzucanych sił...

Komentarze
Horton Antyreligious. Oprogramowanie antyreligijne
Horton Antyreligious. Oprogramowanie antyreligijne
Andrzej Eldrycz
8/10
Nie używasz komputera bez zabezpieczeń, prawda? Zabezpiecz i umysł. Zainstaluj oprogramowanie antyreligijne. Poczuj się bezpiecznie w świecie zdominowanym przez religie. Bądź wolny od narzucanych sił...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niemal codziennie spotykamy się z religią w każdym, nawet najbardziej świeckim aspekcie życia. Otaczają nas wieloletnie tradycje, uczestniczy się w obrzędach, jedne postępki dadzą nam „życie wieczne”,...

@Immora_Fray @Immora_Fray

Pozostałe recenzje @Sally

Zawieszeni
o cackaniu się z Polską

„Zawieszeni” to druga powieść Marty Zaraskiej, dziennikarki, fotografki i pisarki. Opowiada ona o Ewie, która za namową Kuby, fotografa polskiego pochodzenia, wyjeżdża do...

Recenzja książki Zawieszeni
Tristan 1946
dwóch kochanków i fatum

Maria Kuncewiczowa to jedna z tych autorek, które wyraźnie zaznaczyły się w polskiej literaturze, co potwierdza przyznany jej Złoty Wawrzyn Polskiej Akademii Literatury, ...

Recenzja książki Tristan 1946

Nowe recenzje

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia