„Cieszyła go władza i chociaż sam nie zdawał sobie z tego sprawy, nie potrafił być normalnym człowiekiem.”
Vivian jest amerykanką, studiuje ekonomię. Przyjechała do Londynu na roczny staż, w ramach wymiany uczelnianej. Niestety, okazuje się, że pobyt w Londynie przekracza jej możliwości finansowe, dziewczyna musi iść do pracy. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka, już wkrótce Vivian dostaje pracę pomocy kuchennej w… pałacu królewskim. Jest zachwycona i oszołomiona, wie, że podejmując tę pracę nie będzie musiała się martwić o pieniądze. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie książę Lucas Robert III Hemsworth. Książę jest aroganckim, chamskim, pewnym siebie pyszałkiem, zmienia dziewczyny jak rękawiczki. Ich przypadkowe spotkanie i wyraźna niechęć Vivian do księcia tylko zaostrza apetyt przyszłego władcy tronu, aby ją zdobyć. Czy ta bajka może się dobrze skończyć?
Nowe wyzwania, nowa praca, nowe znajomości i intrygujący książę, jak to wszystko się potoczy? Czy Vivian utrze nosa samolubnemu księciu? Akcja powieści toczy się dynamicznie i niezmiennie intryguje. Narracja toczy się z perspektywy Vivian, dokładnie widzimy co jej w duszy gra. Ciekawie ukazani bohaterowie, każdy jest inny, niepowtarzalny. Do Vivian poczułam sporą sympatię, to ambitna, pracowita, serdeczna młoda kobieta. Ma swoje zasady, bywa szczera do bólu, nie przebiera w słowach. Potrafi postawić się księciu. A ten… uch, dwudziestoparoletni facet, a zachowuje się jak małe rozkapryszone dziecko, któremu wszystko wolno. Komu robi na złość? Razem tworzą prawdziwą mieszankę wybuchową, dzieje się, oj dzieje!
Tych dwoje to kompletne przeciwieństwa, różnią się wszystkim, pochodzą z różnych środowisk, inaczej patrzą na życie. On zachowuje się skandalicznie, ubliża, bywa bardzo nieprzyjemny, nadużywa alkoholu i innych używek. Czuje się jak pan i władca, uważa, że wszystko mu się należy i wszystko mu wolno. W tym wszystkim Vivian zaczyna dostrzegać jego prawdziwe, skrzywdzone oblicze, które umiejętnie schował pod grubym płaszczem pewności siebie i chamstwa. Był snobem, korzystał z należnych mu przywilejów, a jego przekonanie o własnej świetności było większe niż ona sam. Niespodziewanie przychodzi porządnie, on w końcu trafił na kogoś kto nie boi się otwarcie mówić mu co o nim myśli. Jak to się potoczy? Czy istnieje jakakolwiek dla nich szansa? Skomplikowane relacje w rodzinie królewskiej, brak cieplejszych uczuć, wymagane posłuszeństwo, z góry zaplanowane życie, brak swobody, normalności. Przytłaczające i trudne życie w cieniu mediów, ich natarczywość, kłamstwa, bezwzględność.
Bardzo udany debiut! Czytanie od początku do końca było przyjemnością, uśmiech często mi towarzyszył. Zakończenie bardzo mi się spodobało, czekam na kolejny tom. Serdecznie polecam.