Zbiór miłości niechcianych recenzja

Rozrywka równie niezobowiązująca, jak seksualne perypetie głównej bohaterki

Autor: @Sylwia_K ·1 minuta
2019-11-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książki tego typu, czyli obyczajówki bądź romanse o zabarwieniu erotycznym mają to do siebie, że podchodzi się do nich bez większych oczekiwań, przynajmniej ja tak mam. Biorąc pod uwagę powższe oraz to, że w ogóle rzadko sięgam po tego typu literaturę, ciężko mi ją ocenić, bo fanom gatunku może się spodobać. Dla mnie największym jej plusem było to, że jest w miarę krótka i szybko się ją czyta. Lekkie i nieskomplikowane babskie czytadło na jedno popołudnie- czasem i takie są potrzebne, podobnie jak tego rodzaju filmy. Rozrywka równie niezobowiązująca, jak seksualne perypetie głównej bohaterki.
Słowo członek pojawia się już w siódmej linijce tekstu, co dla mnie jest chyba rekordem, ale tak jak wcześniej wspomniałam, nie jestem tu ekspertem ;) Same sceny seksu natomiast dość zgrabnie napisane, trzeba przyznać. Ani nie zbyt wulgarnie, ani nazbyt infantylnie.
Każdy z pięciu rozdziałów dotyczy jednego z mężczyzn, których bohaterka, mająca być chyba przykładem typowej singielki ze stolicy, spotyka na swojej drodze, przy czym pierwszy z tych mężczyzn zostaje na krótko jej mężem. Na próżno szukać w tym rozdziale logiki i związku przyczynowo-skutkowego, ja nie znalazłam. Wszystkie męskie postaci ogólnie są dla mnie tu dość dziwne a ich motywacje trudne do zrozumienia, z główną bohaterką też ciężko mi się było utożsamić. Sama mieszkam w wielkim mieście, ale widocznie coś ze mną jest nie tak, skoro nie spotykam przy okazji każdego wyjścia do knajpy super seksownych mężczyzn, którzy marzą o tym, żeby się ze mną przespać. Bohaterka pracuje jako dziennikarka zajmująca się gwiazdami, ale sama żyje jak celebrytka - drogie restauracje i kluby, drogie hotele, same markowe ciuchy i perfumy, wszyscy jej mężczyźni oczywiście też obrzydliwie bogaci i też noszący jedynie odzież z najwyższej półki, co jest nieustannie podkreślane. Wszystkie elementy garderoby każdego z bohaterów są starannie opisane, co momentami było męczące.
Urzekło mnie podziękowanie dla rodziców :) Zastanawiałam się, czy spodobała im się scena z wytryskiem do buzi prostytutki podczas trójkąta ;) 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbiór miłości niechcianych
Zbiór miłości niechcianych
Edyta Folwarska
4.9/10

Pierwsza część powieści o życiu pewnej warszawskiej singielki. Oliwia, redaktorka popularnego dziennika ma wszystko, czego młoda kobieta może pragnąć. Jest piękna, ma wspaniałych przyjaciół, kari...

Komentarze
Zbiór miłości niechcianych
Zbiór miłości niechcianych
Edyta Folwarska
4.9/10
Pierwsza część powieści o życiu pewnej warszawskiej singielki. Oliwia, redaktorka popularnego dziennika ma wszystko, czego młoda kobieta może pragnąć. Jest piękna, ma wspaniałych przyjaciół, kari...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literatura obyczajowa, romans to książki, których unikam i sceptycznie do nich podchodzę. Ta książka przypadkiem trafiła w kiosku w moje ręce razem z gazetą „Glamour”. W jakiś niespodziewany dla mnie...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

"Pierwsza część powieści o życiu pewnej warszawskiej singielki". No cóż, do drugiej części na pewno nie zajrzę. Ale do rzeczy... (Uwaga - SPOILERY) Główną bohaterkę, Oliwię, spotykamy w przededniu j...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Pozostałe recenzje @Sylwia_K

Radość życia, czyli jak zwyciężyć depresję. Terapia zaburzeń nastroju
Kompleksowo i przystępnie o terapii poznawczo-behawioralnej

Ta pozycja to idealny przykład na to, że nie warto oceniać książki po okładce. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kolejny z tych bzdurnych poradników, które mo...

Recenzja książki Radość życia, czyli jak zwyciężyć depresję. Terapia zaburzeń nastroju
Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie
"Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie”

Nawet jeśli tak jak ja raczej stronicie od poradników, śmiało możecie sięgnąć po książkę Olgi Kordys-Kozirowskiej pod tytułem “Miłość to czasownik”. Nie jest to bowiem t...

Recenzja książki Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii