Patożycie recenzja

Rzeczywistość pracy kuratora sądowego

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2024-08-30
Skomentuj
4 Polubienia
Patożycie. Z notatnika kuratora sądowego to bez wątpienia dziwny reportaż, ukazujący realia i złożoność tejże profesji. Dziwny o tyle, że jego autorem jest doświadczony przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości, przelewający na papier swoje negatywne uczucia.

Treść jest ewidentnie przeładowana emocjami, frustracją. W zasadzie możemy zrozumieć położenie Piotra Matysiaka, który wiele widział (rozmaitych dewiantów, ubóstwo, przemoc) oraz towarzyszące mu często poczucie bezsilności (skostniałe przepisy, ograniczenia prawne).

Przez wiele lat pracowałem jako kurator sądowy (wcześniej społeczny, a później zawodowy), naoglądałem się lenistwa, kombinatorstwa.

Praca kuratora do najłatwiejszych nie należy, w dodatku obarczony jest wysokim ryzykiem utraty życia i zdrowia, wypalenia zawodowego. Jako że kurator sądowy wykonuje zadania o charakterze resocjalizacyjnym, wychowawczym, towarzyszy mu nieustanny stres i niepewność.

Z biegiem czasu uodporniłem się w tym zawodzie. Nie na krzywdę dzieci, ale na patolę i ich tryb życia.

Od osoby zajmującej się nadzorem wymaga się dużej odporności, wiedzy prawniczej i psychologicznej. Wśród pożądanych kompetencji wymienia się również zdolności interpersonalne, umiejętności organizacyjne i właściwego zarządzania.

W kodeksie etyki zawodowej figuruje zapis o tym, że kurator sądowy pełni służbę względem społeczeństwa. Dlatego w swoim postępowaniu winien kierować się cnotami najwyższymi.

Kurator to też człowiek- z krwi i kości, oddychający, myślący, mający sumienie i swoje odczucia. To istota tłamszona przez przepisy prawne, która w medialnym przekazie obwiniana jest za całe zło niewydolności systemu.

Piotr Matysiak posiłkuje się niezbyt wyszukanym językiem, raczej knajackim i topornym. W swoich sądach bywa jednoznaczny i kategoryczny. Rejony kraju, w których przyszło mu sprawować pieczę, nazywa Polską ''C". Na kartach książki autor przywołuje ekstremalnie trudne przypadki.

Wprawdzie temat ważny społecznie, ale sądzę, że potencjał publikacji rozmieniono na drobne. Właśnie przez wulgarny styl wypowiedzi Piotra Matysiaka.



Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Patożycie
Patożycie
Piotr Matysiak
6.2/10
Seria: Bez fikcji (RM)

"Z biegiem lat uodporniłem się w tym zawodzie. Nie na krzywdę dzieci, ale na patolę i ich tryb życia. Skoro jesteś dorosły, to chlej, ćpaj, żyj w syfie albo na dworcu. To w sumie twój wybór, a ja jed...

Komentarze
Patożycie
Patożycie
Piotr Matysiak
6.2/10
Seria: Bez fikcji (RM)
"Z biegiem lat uodporniłem się w tym zawodzie. Nie na krzywdę dzieci, ale na patolę i ich tryb życia. Skoro jesteś dorosły, to chlej, ćpaj, żyj w syfie albo na dworcu. To w sumie twój wybór, a ja jed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Tak jak narkoman w końcu decyduje się na wyjście z uzależnienia, tak samo ona postanowiła naprawić swoje życie. Chociaż jej zdaniem z narkomanii łatwiej wyjść. Można przejść terapię, brać leki, kt...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Życie wciąga niczym ruchome piaski, z których nie potrafisz się uwolnić. Przytłacza. Dni przeciekają przez palce, tak podobne do siebie, że właściwie nie mają już znaczenia. Coraz mniej cieszy, coraz...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Auschwitz. Historia miasta i obozu
Nigdy więcej

Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upodlonych do granic przez zbrodniczy system i jego n...

Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozu
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Gdzie jest Jarek?

Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...

Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka