Rzeźnik z Niebuszewa. Seryjny morderca i kanibal czy kozioł ofiarny władz PRL-u recenzja

Rzeźnik z Niebuszewa

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Jezynka ·1 minuta
2023-03-12
Skomentuj
9 Polubień
Ostatnio z mojej osiedlowej biblioteki wyszłam z naręczem książek. W imponującym stosiku znalazła się również, polecona mi przez znajomego bibliotekarza pozycja autorstwa Jarosława Molendy "Rzeźnik z Niebuszewa. Seryjny morderca i kanibal czy kozioł ofiarny władz PRL-u". O bohaterze tej książki Józefie Cyppku zrobiło się głośno za sprawą powieści Maxa Czornyja "Rzeźnik". Książki tej nie czytałam gdyż nie należę do fantów autora, ale szum jaki powstał wokół tej publikacji dotarł i do moich uszu. Nie będę ukrywać, że wręcz obsesyjnie śledzę historie o mrocznych zbrodniach sprzed lat dlatego też postanowiłam sięgnąć po książkę Jarosława Molendy, licząc na sporą dawkę faktów okraszonych szczegółami z policyjnego śledztwa sprzed lat. Uczciwie muszę przyznać, że to właśnie dostałam z nawiązką. Mam tu na myśli drastyczne zdjęcia ze śledztwa przedstawiające rozczłonkowane zwłoki czy miejsce zbrodni skąpane we krwi ofiary. Na takie obrazy mój delikatny żołądek nie był przygotowany.

Skąd więc tak relatywnie niska ocena tej książki, skoro autor zgłębił temat niezwykle wnikliwie i dotarł do dostępnych dokumentów ze śledztwa oraz zeznań świadków? Jest to spowodowane tym, iż mimo wysiłków Jarosława Molendy wiedza na temat zbrodniczej działalności Józefa Cyppka jest niezwykle skąpa. Nie zachowała się nawet jego fotografia. Szybkie aresztowanie, błyskawiczne śledztwo i wyrok śmierci wykonany na skazanym w ekspresowym tempie nie pozwoliło poznać motywów jego postępowania, wyjaśnić wszystkich aspektów okrutnej zbrodni w wyniku której zginęła młoda kobieta. To stanowiło podatny grunt do powstania wielu teorii i opowieści, w których Józef Cyppek przedstawiany jest jako kanibal i seryjny morderca. Ile w tym prawdy? Dziś już nikt tego nie rozstrzygnie.

Gdyby w książce zostawić tylko te fragmenty, które opisuję sprawę morderstwa dostalibyśmy publikację liczącą najwyżej 100 stron. Autor więc obudował swą opowieść licznymi dygresjami, które choć czasami ciekawe rozwadniają tę historię. Mamy więc długie rozdziały mówiące o powojennym Szczecinie, owianym złą sławą Niebuszewie czy innych głośnych zbrodniach PRL-u. Ja nie lubię takich zabiegów. Nie chcę używać za mocnych słów, ale to trochę nieuczciwe wobec czytelników. Oceńcie sami.

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeźnik z Niebuszewa. Seryjny morderca i kanibal czy kozioł ofiarny władz PRL-u
Rzeźnik z Niebuszewa. Seryjny morderca i kanibal czy kozioł ofiarny władz PRL-u
Jarosław Molenda
7/10

TEJ PRZERAŻAJĄCEJ HISTORII NIKT NIE WYMYŚLIŁ! 11 września 1952 roku, godzina 22:30. Wezwani do mieszkania cieszącego się w okolicy złą sławą Józefa Cyppka milicjanci napotykają makabryczny widok - p...

Komentarze
Rzeźnik z Niebuszewa. Seryjny morderca i kanibal czy kozioł ofiarny władz PRL-u
Rzeźnik z Niebuszewa. Seryjny morderca i kanibal czy kozioł ofiarny władz PRL-u
Jarosław Molenda
7/10
TEJ PRZERAŻAJĄCEJ HISTORII NIKT NIE WYMYŚLIŁ! 11 września 1952 roku, godzina 22:30. Wezwani do mieszkania cieszącego się w okolicy złą sławą Józefa Cyppka milicjanci napotykają makabryczny widok - p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta pozycja została wydana dobre kilka lat temu, sporo czasu upłynęło też od momentu, gdy czytałam ją po raz pierwszy. Jednak zainspirowana spotkaniem autorskim z Przemkiem Kowalewskim, twórcą min. "K...

@whitedove8 @whitedove8

Co skłoniło mnie do przeczytania książki Jarosława Molendy pt: Rzeźnik z Niebuszewa - Seryjny morderca i kanibal czy kozioł ofiarny władz PRL-u? Nie tak dawno przeczytałem historię Józefa Cyppka w ks...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @Jezynka

Kair, czwarta rano
Kair, czwarta rano

Joanna Jax jest jedną z ulubionych pisarek mojej mamy, a że wzięłam na siebie (przyjemny) obowiązek dostarczania jej książek z mojej biblioteki to od czasu do czasu prze...

Recenzja książki Kair, czwarta rano
Szóste dziecko
Szóste dziecko

Już po wysłuchaniu pierwszego rozdziału tej książki wiedziałam, że popełniłam błąd. Sięgając po "Szóste dziecko" założyłam, że to kryminał, z bohaterem, którego miałam o...

Recenzja książki Szóste dziecko

Nowe recenzje

Dziennik Sir Collina
Dziennik
@lalkabloguje:

E-book otrzymałam już jakiś czas temu ale ostatnio ciągle są zawirowania i wszystko mi się przesuwa. Na szczęście uda...

Recenzja książki Dziennik Sir Collina
Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
© 2007 - 2024 nakanapie.pl