Spadkobierca recenzja

SADKOBIERCA ALEKSANDRA RAK

Autor: ·2 minuty
2023-08-09
Skomentuj
8 Polubień

„Szept Anioła” Aleksandry Rak to seria przepełniona miłością, empatią, wrażliwością.
Autorka pozwala uwierzyć w bezinteresowne dobro i w anioły chodzące po ziemi.

A czy wy wierzycie w anioły ?







Spadkobierca” to kolejna i ostatnia już część serii „Szept Anioła” o latarniku z Płotek od Aleksandry Rak i wydawnictwa Flow. Podobnie jak poprzednie części jest pełna miłości, empatii, zrozumienia i wiary...wiary w Anioły. Cała seria wywołała u mnie same pozytywne emocje. Lekka, delikatna w odbiorze. Chwilami wywołująca łzy wzruszenia.


Zaś powracamy do Płotek aby poznać dalsze losy serdecznej i opiekuńczej Oliwii, która swoją dobrocią pragnęła wszystkich uszczęśliwić. Dowiemy się również jak potoczą się losy Huberta i Soni, czy Dawid dojdzie do siebie po wypadku, który miał miejsce w poprzedniej części? Jak się mają sprawy zdrowotne Bogusi i Eleonory oraz czy Oliwia odkryje prawdę o swojej rodzinie?
W tej części mieszkańcy nadal będą dzielnie walczyć o to aby zniwelować plany inwestora, który chce utworzyć fokarium kosztem latarni. Kolejną walkę- tym razem o swoje szczęście i spokój będzie toczyć Sonia. Kto zwycięży owe walki?
„Spadkobierca” to ostatnia część serii, w której autorka rozwiązała i wyjaśniła wszelkie tajemnice i zagmatwania.

Dzięki Aleksandrze Rak na nowo rodzi się nadzieja i wiara w powracające dobro i ludzi, którzy bezinteresownie wyciągają pomocną rękę. Anioł przedstawiony przez autorkę nie ma aureoli i szaty do stóp- jest to zwykły człowiek pełen zrozumienia i dobroci. Ktoś kto potrafi słuchać i wyciągać wnioski.



Każdy powinien sięgnąć po tę historię. Jest to jedna z najczulszych książek jakie do tej pory przeczytałam. Wrażliwość, dobroć i zrozumienie- tym cechuje się ta opowieść. Autorka namawia aby dojrzeć wokół nas dobrych ludzi ale też i takich do których warto wyciągnąć pomocną dłoń.
Książka napisana niewyszukanym, prostym językiem dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie. Historia wciąga od pierwszej części. Wykreowani bohaterowie są realni, mogliby w rzeczywistości istnieć. Bardzo przywiązałam się do nich. Z Oliwią nawiązałam odległą nić przyjaźni. Kibicowałam jej. Wydaje się mi, że każdemu czytelnikowi przypadła ona do gustu i podzielał z nią emocje zaistaniłe w danej chwili.



„Spadkobierca” podobnie jak poprzednie części jest bardzo kobiecą serią, delikatną i czułą. Jest piękna, wzruszająca, ucząca miłości i przyjaźni. Autorka potrafi zaczarować czytelnika. Chce się czytać, poznawać i ruszać w piękną podróż wraz z bohaterami.
Serdecznie polecam. Gwarantuję, że i Was książka otuli, zachwyci. Podobnie jak mnie- zahipnotyzuje i udowodni, że anioły chodzą po ziemii. Może są obok Ciebie? A może to Ty jesteś dla kogoś takim aniołem?




Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spadkobierca
Spadkobierca
Aleksandra Rak
8.9/10
Cykl: Szept anioła, tom 3

Czasem na naszej drodze stają ludzie, którzy niczym anioły pomagają nam oswoić trudną codzienność. Trzeba tylko usłyszeć ich szept, który w życiu bohaterów tej mądrej i czułej opowieści jest jak zakl...

Komentarze
Spadkobierca
Spadkobierca
Aleksandra Rak
8.9/10
Cykl: Szept anioła, tom 3
Czasem na naszej drodze stają ludzie, którzy niczym anioły pomagają nam oswoić trudną codzienność. Trzeba tylko usłyszeć ich szept, który w życiu bohaterów tej mądrej i czułej opowieści jest jak zakl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"To nie czas leczy rany, tylko ludzie, którzy wciąż pozostają obecni w naszym życiu i pomagają przetrwać trudne chwile..." Książkami Aleksandry Rak chyba nigdy nie przestanę się zachwycać. ...

@justus228 @justus228

Dlaczego czytam książki? – odpowiedzi na to pytanie ostatnio szukałam, i to tylko, dlatego, że zostało ono postawione w jednym z postów u Moniki Kacprzyk. Nie musiałam się długo zastanawiać nad odpow...

@wiem77 @wiem77

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie