Sen Julii recenzja

Sen Julii

Autor: @Anna30 ·1 minuta
2020-05-07
1 komentarz
5 Polubień
Zdecydowałam się przeczytać książkę pt. „Sen Julii” autorstwa Pani Magdaleny Ludwiczak ze względu na jej główny temat – adopcję. Opisana tu historia uświadamia nam jak mało, tak naprawdę, o adopcji wiemy. Dlatego uważam, że już samo podjęcie do tego tematu było prawdziwym wyzwaniem.

Magdalena Ludwiczak w umiejętny sposób przedstawiła losy rodziny Nowickich, a w szczególności ich adopcyjnej córki, Julki. Gdy zapoznawałam się z ich rodzinną historią, nie kryłam osobistego wzruszenia oraz uznania dla państwa Nowickich za to, że zdecydowali się pokonać tyle przeciwności losu. Za to, że mieli w sobie tyle siły, aby móc pokochać obce, potrzebujące miłości, dziecko. Być może właśnie to uczucie wzmocniło ich dotychczasowy związek.

Autorka nie skupia się jednak tylko na rodzinie, w której Julia dorastała. Stara się pokazać więcej, dotknąć problemów wszystkich osób, na drodze których stanęła jako mała istotka i ukazać jak wielki wpływ miały one na psychikę dziecka. Dobitnie podkreśla rolę środowiska, w którym żyła Renata, biologiczna matka Julki, jej osamotnienie i brak akceptacji, problemy panujące wśród otaczającej ją młodzieży i w jej domu rodzinnym, czyli wszystko to, co uwarunkowywało jej późniejsze, okupione jakże gorzkimi konsekwencjami, decyzje.

Poszukiwania Julii dotyczące jej własnej tożsamości są w tej powieści kluczowym wątkiem. Najbardziej podobało mi się to w Julka, że potrafi być bardzo opiekuńcza, troskliwa i wyrozumiała. Ale to właśnie wyniosła z domu, w którym się wychowywała, w którym zawsze była bardzo kochana przez rodziców oraz młodszego brata.

Droga do tego, aby zostać rodzicem adopcyjnym, do łatwych nie należy. Nie jest to przecież jednorazowa przygoda, ale decyzja na całe życie, która może podbić się echem w przyszłości, jak też pozostawić wiele śladów na psychice, zarówno rodzica jak i adoptowanego dziecka. Uważam, że w rodzinach adopcyjnych główny problem stanowi kwestia zaufania oraz decyzja czy i kiedy poinformować dziecko, o tym, że zostało adoptowane. Istotne jest, aby w tego rodzaju rodzinie czuło się ono bezpieczne i było darzone miłością, a przede wszystkim niewyróżniane i niepomijane, jeśli ma rodzeństwo. Ważna jest tu równowaga –dzieci trzeba kochać miłością jednakową.

W tej powieści nie brakuje pięknych chwil, które warte są poznania, dlatego szczerze ją polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-07
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sen Julii
Sen Julii
Magdalena Ludwiczak
10/10

Julia jest szczęśliwą, świetnie się uczącą nastolatką. Planuje zostać adwokatem, jak jej ojciec. W kochającej rodzinie czuje się bezpiecznie, jednak od dzieciństwa jej spokój burzy powtarzający się ...

Komentarze
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Obecnie psycholodzy radzą, zeby mówić wcześnie o tym dziecku i to chyba prawda. Moja mama opowiadała, że u niej na wsi była adoptowana dziewczynka, której tego nie mówiono, bo takie czasy były, a potem tym ludziom urodziło się dziecko. I w szkole 'życzliwe sąsiadki' powiedziały o tej adoptowanej dziewczynie przy pierwszych problemach, bodajże gdy chodziło o kupno butów. W każdym razie dziewczyna ostatecznie zerwała z nimi kontakt.
Sen Julii
Sen Julii
Magdalena Ludwiczak
10/10
Julia jest szczęśliwą, świetnie się uczącą nastolatką. Planuje zostać adwokatem, jak jej ojciec. W kochającej rodzinie czuje się bezpiecznie, jednak od dzieciństwa jej spokój burzy powtarzający się ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sen Julii - jedna z ważniejszych książek, którą napisało życie. Temat adopcji mimo tego, że tak ważny nigdy nie był popularny. Przepełnione domy dziecka i problemy z tym związane nigdy nie były prior...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @Anna30

OdNowa! Znam Kościół, który żyje
OdNowa! Znam Kościół, który żyje

Zanim rozpoczęłam czytać książkę pt.''OdNowa! Znam Kościół, który żyje'', obejrzałam, dwa razy na kanale YouTube rozważania słowa Bożego ''Kwadransik ze Słowem''. Stwie...

Recenzja książki OdNowa! Znam Kościół, który żyje
Co powie mama?
Co powie mama? Jak się uniezależnić i uzdrowić relacje z rodzicami

Jak ważne są, relacje z rodzicami wie każdy z nas. Układają się one bardzo różnie. Relacje z rodzicami odgrywają ważną rolę w życiu noworodka, nastolatka oraz dorosłego ...

Recenzja książki Co powie mama?

Nowe recenzje

Dziewczyna w czarnej sukience
Kto Ci to zrobił dziewczynko?
@Zaczytane_koty:

Kto Ci to zrobił dziewczynko? Kto tak brutalnie zadrwił z twojej młodości? Dlaczego ktoś postanowił wykorzystać twój mł...

Recenzja książki Dziewczyna w czarnej sukience
Kuchnia książek
„Życie jest jak regał z książkami, nigdy nie wi...
@burgundowez...:

Wyobraźcie sobie miejsce, do które przyjeżdżasz odpocząć i czytać książki. To taki hotel z restauracją i księgarnią w j...

Recenzja książki Kuchnia książek
Nielat
Nielat
@WystukaneRe...:

Po książki Piotra Kościelnego sięgam od samego jego początku, czyli od jego debiutu. Czytam każdą bez względu na to, cz...

Recenzja książki Nielat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl