Duszan recenzja

Sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa...

Autor: @StartYourDayWithBooks ·1 minuta
2022-06-20
Skomentuj
2 Polubienia
Nie ma to jak sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa. Nawet nie wiecie, jak bardzo tego potrzebowałam. „Duszan” Antoniny Todorović przywołał moje najpiękniejsze wspomnienia związane z wakacjami u dziadków na wsi. Zanurzając się w lekturze poczułam autentyczną radość, ale też tęsknotę za beztroską, której jako dorosła osoba już tak rzadko doświadczam… Ta książka obudziła we mnie wewnętrzne dziecko, które zapragnęło całym sobą zanurzyć się w świecie wyobraźni. Nagle obraz moich dziadków i wiejskiego życia stał się niezwykle wyraźny, mimo że zaklęty jedynie we wspomnieniach. Chcę pamiętać te wszystkie piękne chwile z nimi, a dzięki „Duszanowi” będzie to łatwiejsze i za to jestem niezwykle wdzięczna autorce - Antoninie Todorović oraz ilustratorce – Dorocie Wojciechowskiej, która wspaniale uchwyciła magię wiejskiego życia.

Duszan wraz ze swoim bratem Jankiem nie spodziewają się, jak bardzo wakacje u babci wywrócą ich życie do góry nogami. Wtłoczeni do tej pory w społeczne ramy, pozbawieni beztroski i tłamszeni przez oczekiwania dorosłych, poczują wreszcie smak wolności i przygody, a przede wszystkim odnajdą drzwi do zapomnianego przez nich świata wyobraźni. Mali czytelnicy będą mogli im nie tylko kibicować i towarzyszyć w tej wewnętrznej przemianie, ale też zainspirować się i wyciągnąć wiele ważnych nauk dla siebie.

Zakochałam się w tej historii i jej pięknej oprawie. Moje wewnętrzne dziecko pieje z zachwytu! Rzadko trafiam na książki, które przywołują moje najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa. Ta niezwykle mądra pozycja jest jedną z tych, które pokazują mi, że naprawdę warto sięgać po literaturę dla dzieci niezależnie od wieku. My dorośli powinniśmy to robić, by przypomnieć sobie, dlaczego nie wolno nam stłamsić ani w sobie ani w dzieciach beztroski i radości z otwierania drzwi do świata wyobraźni.

PS Jestem pewna, że nie raz jeszcze będę wracać do tej książki, by przywołać jedne z najcenniejszych wspomnień.

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Tadam za egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Duszan
Duszan
Antonina Todorović, Dorota Wojciechowska-Danek
8.8/10

„Nazywam się Duszan. Jeśli czytasz te słowa, to znaczy, że otworzyłeś Kapsułę Czasu, którą zakopaliśmy razem z moim bratem Jankiem pod kasztanem, tuż za miodowym domem naszej babci. To mój pamiętnik. ...

Komentarze
Duszan
Duszan
Antonina Todorović, Dorota Wojciechowska-Danek
8.8/10
„Nazywam się Duszan. Jeśli czytasz te słowa, to znaczy, że otworzyłeś Kapsułę Czasu, którą zakopaliśmy razem z moim bratem Jankiem pod kasztanem, tuż za miodowym domem naszej babci. To mój pamiętnik. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

 Opowieść, która pachnie lasem i farbami. Wybrzmiewa w plusku wody i dźwiękach wydawanych przez zwierzęta. Lśni słońcem oświetlającym zboża i tym, jakie ogrzewa uśmiechnięte twarze. Witajcie w Zal...

@mewaczyta @mewaczyta

Duszan, to opowieść o barciach, którzy zostali wysłani na wakacje do babci mieszkającej w starej leśniczówce w Zalesiu. Nie znają dobrze babci, początkowo nie bardzo potrafią się odnaleźć w realiach „...

PR
@ProjektRodzina

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Noc spadających gwiazd
Szalona noc i jej skutki
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli nasze serce jest wolne od lęku, wtedy niezależnie od tego, gdzie będziemy przebywać, będziemy czuć ...

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Miłość na kredyt
Czy można kochać...na kredyt?
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę z kontynuacją książki, o której wspomniałam Wam ostatnio. Nie wiem, czy czytaliś...

Recenzja książki Miłość na kredyt
Korzenie
"Korzenie"
@tatiaszaale...:

“Nie można być czyimś przyjacielem i niewolnikiem bo przyjaciele nie posiadają jeden drugiego na własność”. Uhonorowan...

Recenzja książki Korzenie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl