Zwilczona recenzja

Siła jest kobietą

Autor: @Jezynka ·2 minuty
2021-01-03
Skomentuj
7 Polubień
W pogoni codziennego życia, przepełnionego pracą, obowiązkami, wychowywaniem dzieci i milionem innych ważnych i nieważnych spraw my kobiety nie mamy już czasu aby złapać głęboki oddech, zatrzymać się w tym pędzie i pomyśleć o sobie. Mamy wrażenie że jeśli pozwolimy sobie na ten komfort to świat wokół nas, tak misternie zorganizowany, runie w sekundę.
Ugotowany obiad, wyprasowane ubrania, sprawdzenie wiadomości dziecka przed klasówka jest zawsze ważniejsze niż chwila dla siebie. Wieczorem starcza nam już sił tylko na przyłożenie głowy do poduszki. Krótki sen nie daje jednak wytchniania bo następnego dnia cały wszystko zaczyna się od początku. Niekończący się dzień świstaka.
Czasami jednak los wyciąga do nas rękę stawiając przed nami wyzwania, które wybijają nas z utartych schematów, każą wsłuchać się we własne emocje i zrobić coś tylko dla siebie.

"Zwilczona" Adrianny Trzepioty to opowieść o poszukiwaniu siebie, odkrywaniu kobiecej siły i niezależności, spełnianiu marzeń często wbrew wszystkim i wszystkiemu.
Jaśmina jest matką, żoną i nauczycielką w liceum. Jej życie biegnie utartym torem. Jedyną odskocznią od szarej codzienności są spotkania z przyjaciółkami z lat młodzieńczych Leną i Zośką.
Kiedy życie jednej z nich wywraca się do góry nogami niespodziewanie jest to także dla Jaśminy punkt zwrotny. Poznaje ona mężczyznę, który rozpala w niej namiętność i uwalnia skrywane ambicje. Jaśmina zaczyna słuchać swego "ja", otwiera się na nowe przeżycia i zrywa kajdany szarej rzeczywistści.

To książka pełna magii, pochwały natury, powrotu do źródeł. Mnóstwo tu odowałań do literatury, sztuki, liczne są cytaty z wierszy i piosenek a nawet znajdziemy w "Zwilczonej" przepisy kulinarne. Jednak ten eklektyzm nie bardzo przypadł mi do gustu. Czułam się czasami przytłoczona tymi fragmentami, gubiąc główny wątek.
Z jednej strony kibicowałam głównej bohaterce, z drugiej zaś nie zgadzałam się z jej decyzjami i czasami czułam się jakbym obserwowała życie egzaltowanej nastolatki a nie dojrzałej kobiety.
Niemniej jednak powieść ta ma w sobie siłę. Zmusza do zastanowienia się nad sobą, trąca dawno zapomniane struny i wydobywa na światło dzienne marzenia, które dawno przykrył kurz.

Nieziemska okładka przyciąga uwagę (to już powoli staje się normą jeśli chodzi o Świat Książki), kusi czytelnika i wabi go złotym blaskiem.

Mimo pewnych "ale" warto sięgnać po "Zwilczoną" by odnaleść w sobie pierwotną siłę. Bo siła jest kobietą!

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwilczona
2 wydania
Zwilczona
Adrianna Trzepiota
5.6/10

Jaśmina mieszka na mazurskiej prowincji. To do niej należy dbanie o ciepło domowego ogniska, pielęgnowanie ogrodu, opieka nad córką i gospodarstwem domowym. I to właśnie ONA zdaje sobie sprawę, że...

Komentarze
Zwilczona
2 wydania
Zwilczona
Adrianna Trzepiota
5.6/10
Jaśmina mieszka na mazurskiej prowincji. To do niej należy dbanie o ciepło domowego ogniska, pielęgnowanie ogrodu, opieka nad córką i gospodarstwem domowym. I to właśnie ONA zdaje sobie sprawę, że...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Najstarszy zawód świata, to…... nie, nie, to nie prostytutka, to gospodyni domowa, bo już w mitologii greckiej opiekunką ogniska domowego była kobieta - Hestia. ,,Zwilczona’’ i tu Pani Adrianna Trze...

@ela_r22 @ela_r22

Dawno temu czytałam książkę Clarissy Pinkoli Estes „Biegnąca z wilkami”. Zrobiła na mnie ogromne wtedy wrażenie, bo trafiłam na nią w momencie swojego życia, kiedy bardzo potrzebowałam przekonania, ż...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą