Na własny koszt recenzja

Skorupa.

Autor: @Johnson ·2 minuty
2024-01-24
Skomentuj
29 Polubień
Craz mocniej przekonuję się do medium, jakim jest komiks. Postać powieści graficznej kojarzona jest przeważnie z komiksami typu kaczor Donald, czy inne bajkowe tematy, dość protekcjonalnie i prześmiewczo traktowane przez poważnych czytelników. I choć sam na nowo odkrywam magię komiksów superbohaterów typu Batman i wspaniałości z tym związane, nie odkrywałem świata powieści graficznej, która jest beletrystyczna. Po prostu opowiadająca jakąś historię, niosącą jakąś wartość czy przesłanie. Coś, co autor chce nam przekazać, opowiedzieć.

Niniejszy tytuł był prezentem od kolegi, który zaczytuje się w tzw. Komiksy dla dorosłych, niczym koneser doceniając kunszt właśnie tego środka, doceniając pracę rysownika, czy scenariusz samej historii. Tematyka wydaje się być zabawna, oto dostajemy kronikarski zapis życia prawie 40 letniego faceta, który po nieudanej relacji postanawia zarzucić związki jako takie i… korzystać z usług prostytutek. Nie oceniam w żadnym razie samego zjawiska, choć wiążą się z nim niebezpieczne i bardzo złe zjawiska jak np. Handel ludźmi, ale nie o tym teraz. Otóż nasz bohater bardzo dokładnie referuje swoje spotkania, to jakie dziewczyny były, jak się z nimi rozmawiało, jak wyglądał seks, czy dobry, czy zły i tak dalej. Spotkania przetykane są spotkaniami ze znajomymi, którzy w taki czy inny sposób wyrażają swoje zdanie na temat prostytucji, oraz samego zainteresowanego, który z takich usług korzysta.

Komiks jest świetnie narysowany, i choć nie jestem ekspertem, mogę powiedzieć, że dla mnie jako czytelnika taka forma bardzo prostej, czarno białej grafiki w trym wypadku zdała egzamin, skupiamy się na dialogach, na historii. Nie jest to porno komiks dla spragnionych wrażeń 14 latków. Mamy przecież historie burdelowe, ale nic bardziej mylnego. Powieść się zaczyna, rozwija, ale… no właśnie, otóż nie kończy się. Jako czytelnik oczekiwałbym zakończenia, morału, jakiegoś stanowiska, podczas gdy bohater nie dochodzi do jakichś refleksji poza tym, że nie mogę zdradzać zakończenia. Natomiast nie podoba mi się wydźwięk całego dzieła, które choć bardzo dobrze „napisane” i narysowane wciąga – do niczego nie prowadzi. Ot ciekawostka. Nie chodzi tutaj o gloryfikację czy potępienie prostytucji, ale o to, że autor praktycznie szydzi z relacji monogamistycznych, wyśmiewa małżeństwo, czy fakt „męskiej potrzeby własności”, wyłączności na siebie w związku. To też jest taka prawda, że niech każdy żyje jak chce, ale ukazywanie jakiejś postawy jako gorzej, złej, szkodliwej, jest właśnie postępowaniem infantylnego 14 latka. Nawet miejscami autor leciutko bagatelizuje zjawisko human traffickingu, na zasadzie „Angelina nie mogła być tu przymusowo, przecież była zalotna i zabawna”. Aha. I pokój na świecie.

Komiks dobry graficznie, ciekawie się to czyta, ale brak zakończenia i infantylne podejście do czytelnika raczej nie zachęca do zapoznania się z innymi pracami Autora.

Komiks, co ciekawe, to swoista autobiografia.

24.01.2024 r.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-24
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na własny koszt
Na własny koszt
Chester Brown
5.5/10

„Na własny koszt” Chester Brown W tej książce opisuje każdy przypadek, w którym płaciłem za seks aż do końca 2003 roku oraz każdą prostytutkę, z którą miałem wtedy do czynienia. - Chester Brown „Na w...

Komentarze
Na własny koszt
Na własny koszt
Chester Brown
5.5/10
„Na własny koszt” Chester Brown W tej książce opisuje każdy przypadek, w którym płaciłem za seks aż do końca 2003 roku oraz każdą prostytutkę, z którą miałem wtedy do czynienia. - Chester Brown „Na w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Johnson

Samotnia
Ślepy los?

Ale to było dobre! Jak Anna Kańtoch napisze książkę, i nie jest to żaden wymuszony przez wydawcę cykl, to klękajcie czytelniki. Dawno nie czytałem tak dobrego thrillera...

Recenzja książki Samotnia
Dawno temu w Warszawie
Księga Jakubowa.

Zanim zabrałem się za lekturę Dawno temu w Warszawie, nieopatrznie przeczytałem kilka tekstów na temat tej książki, i to szczerze mówiąc, zaskakująco negatywnych. Kim je...

Recenzja książki Dawno temu w Warszawie

Nowe recenzje

Mara Dyer. Tajemnica
W OTCHŁANI UMYSŁU
@renata.chico1:

Nakładem wydawnictwa Insignis ukazał się pierwszy tom trylogii „Mara Dyer”. Jest to wznowienie tej powieści w zu...

Recenzja książki Mara Dyer. Tajemnica
Tinder jajko
Zaskakująca wizja przyszłości
@whitedove8:

Rok 2030. Sztuczna inteligencja opanowała świat. W takiej rzeczywistości przyszło żyć Adamowi, który właśnie się rozwod...

Recenzja książki Tinder jajko
Twist
Uwielbiam tą serię! Wywołuje we mnie tyle emocj...
@justus228:

Książka bądź seria, którą z pewnością przeczytacie ponownie to...? W moim przypadku jest to zdecydowanie seria "Na kraw...

Recenzja książki Twist
© 2007 - 2024 nakanapie.pl