Kształt demona recenzja

Słabiutki kryminałek

Autor: @matren ·1 minuta
2024-09-07
Skomentuj
3 Polubienia

„Ech, żeby to się wreszcie skończyło”, wzdychałem, wkładając słuchawki przed kolejnymi porcjami „Kształtu demona”. Oblizywałem się już na następną książkę, a tę skończyłem właściwie tylko dla zasady. Na szczęście da się „odczytać”, bo to jedna z tych książek, które zapomina się w parę dni po przebrnięciu.


Niewierząca Julia kocha się ostro z mężem, po czym zabiera go na mszę do warszawskiego kościoła, skąd znika bez śladu. Sprawę dostaje nie wiedzieć czemu policjantka Farkas. Nie wiedzieć czemu, bo zajmuje się zabójstwami, a to jest tylko zaginięcie, więc powinno trafić do innego wydziału. Jedynym usprawiedliwieniem tego jest fakt, że w tym samym kościele doszło już wcześniej do zaginięć dwóch kobiet.


W sumie nie wiadomo, czy Farkas to podkomisarz, czy nadkomisarz, bo książka jest fatalnie zredagowana i nikt nie zwrócił uwagi na błąd autorki, stosującej raz jeden stopień, raz drugi. Konstrukcja postaci Farkas jest też słabiutka – bohaterka jest nijaka, przezroczysta, pozbawiona wyrazistych cech.



Kiedy los Julii zostaje wyjaśniony, do rozgryzienia pozostaje kwestia zabójstwa zaginionej zakonnicy, której nagie ciało wyrzuciła na brzeg Wisła. Jest kilkoro podejrzanych i autorka dość nieudolnie sugeruje czytelnikowi to jednego, to drugiego. Julia jest zaburzona psychicznie, jej matka także, nietypowe zachowania wykazuje od czasu do czasu okaleczony w wyniku wypadku brat Julii Maks. Rodzinka jest nieźle zwichrowana, toteż w niej właśnie czytelnik spodziewa się zabójcy.


Akcja rozgrywa się raz w przeszłości, raz w teraźniejszości. I jest przez to nudna. Brniemy przez historię nastoletniej Julii i jej psychiczne zawirowania albo śledzimy wydarzenia związane z poszukiwaniem zaginionych kobiet. Nic specjalnego się nie dzieje. Ciągnie się to i ciągnie, aż w końcu czytelnikowi robi się wszystko jedno, kto jest zabójcą. Rażą błędy językowe i merytoryczne, toteż uważny czytelnik parska śmiechem, gdy czyta lub słucha, jak w posłowiu autorka dziękuje redaktorce za… profesjonalną redakcję.


A potem włos mu się jeży, gdy autorka sugeruje, że przygód podnadkomisarz Farkas może być wkrótce więcej.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kształt demona
Kształt demona
Magdalena Zimniak
7.4/10

W jednym z warszawskich kościołów Julia znika podczas mszy. Prowadząca śledztwo nadkomisarz Krystyna Farkas, odkrywa, że to nie pierwsze zniknięcie w tej świątyni. Podczas dochodzenia wychodzą na jaw...

Komentarze
Kształt demona
Kształt demona
Magdalena Zimniak
7.4/10
W jednym z warszawskich kościołów Julia znika podczas mszy. Prowadząca śledztwo nadkomisarz Krystyna Farkas, odkrywa, że to nie pierwsze zniknięcie w tej świątyni. Podczas dochodzenia wychodzą na jaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dobry wieczór wszystkim 🙂 Zapraszam Was dzisiaj do zapoznania się z moją recenzją na temat książki @magdalenazimniak_author pt. ,,Kształt demona" Książkę miałam możliwość przeczytani...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Czy miejsce, w ktorym rozgrywa się akcja książki może Cię przekonać do sięgnięcia po nią? Mnie bardzo często tak, chętnie sięgnę po kryminał, w ktorym akcja dzieje sie w małym miasteczku lub w szpita...

@chomiczek71 @chomiczek71

Pozostałe recenzje @matren

Sekret bibliotekarki
Menel czy człowiek w kryzysie bezdomności?

Przeczytałem entuzjastyczne recenzje „Sekretu bibliotekarki” i od razu wiedziałem, że nie będę równie hojny w pochwałach i gwiazdkach. Owszem, przeczytałem do końca, ...

Recenzja książki Sekret bibliotekarki
Szafarz
Rzecz o autodestrukcyjnym geniuszu śledztwa

Aleście nagwiazdkowali tej książce! Ja nie będę aż taki hojny. Owszem, podobała mi się, ale wszystko w pewnych granicach. Komisarza Lichego spotykamy jako nieprzytom...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia