Smak zazdrości. Klika z San Francisco recenzja

Smak zazdrości / Jesteś zazdrosna?

Autor: @Kobra94 ·3 minuty
2011-05-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

"Miała rodziców, którzy totalnie szaleli na jej punkcie; piękny, pełen obrazów dom z widokiem na zatokę San Francisco, służbę, która znała ją od małego i zrobiłaby dla niej wszystko. Dostawała każdy ciuch i gadżet, o jakim zamarzyła - nawet jeśli marzyła o nim przez marne 5 minut."


Ostatnio przybliżyłam Wam I tom nowej serii Melissy de la Cruz. Klika z San Francisco, typowa młodzieżówka o każdej szkole, toczy się dalej. Za kontynuację wzięłam się zaraz po skończeniu poprzedniej części.
Okładka w podobnym klimacie jak wcześniejszy tom. Jednak nie każcie mi zgadywać, która z bohaterek na niej jest - bo nie mam zielonego pojęcia :)
Pierwszy rozdział po krótce przybliży nam sytuację z poprzedniczki. Tak na wypadek, gdybyśmy nieco zapomnieli.
Tak jak w Uwaga! Nowa twarz! i tutaj Lauren ze wszystkich sił będzie próbowała dostać się do Kliki i zniszczyć ją od środka. Tym razem jednak powstał nowy plan. Jej ojciec dostał propozycję na nowe realty show, do którego potrzebuje grupki młodych dziewcząt. Cóż, trzeba to wykorzystać, nieprawdaż?
Teoretycznie Lauren chce zniszczyć Ashleyki za ich wredotę. Ale jak dla mnie, usiłując dojść do celu, sama staje się jeszcze bardziej wredna. Jednak opinię pozostawiam Wam. Mimo wszystko coraz bardziej czuje się jedną z nich i coraz bardziej jej się to podoba :)
Lili, w pierwszym tomie grzeczna i podlizująca się, także przeszła metamorfozę. Ze wszystkich sił próbuje zająć miejsce Ashley. A co za tym idzie, staje się jeszcze bardziej wredna niż całe Ashleyki razem wzięte.
Tak jak w poprzedniczce, ta część również przeskakuje pomiędzy bohaterami, co wbrew pozorom jest niezłe. Dzięki temu, możemy poznać myśli każdej z głównych bohaterek.
Nie powiem, żebym była fanką którejś z głównych bohaterek. Nie przepadam za takimi szkolnymi modnisiami. Ale wcale nie miałam ochoty z tego względu odłożyć książki. Wręcz przeciwnie, chciałam czytać dalej by dowiedzieć się, jak to wszystko się skończy, czy dziewczyny dostaną nauczkę. I muszę pochwalić dowcipne i bardzo trafione tytuły rozdziałów. Były czasem dość metaforyczne, ale mimo wszystko.
Również i tu, jak to młodzieżowe historyjki mają w zwyczaju, zakręci się trochę romansów. Para, która powstała w I tomie, będzie miała drobne problemy. Powstaną też nowe związki. Jak zwykle będzie sporo zamieszań. I o ile pierwsza część skupiła w szczególności na wredocie, tak w tej jest o wiele więcej takich miłosnych rozterek. Było tu tylu chłopców, że czasem sama się gubiłam kto jest z kim.
Coraz bardziej podobają mi się takie książki. Wiele problemów Kliki można przełożyć na nasze szkolne życie.
Co jakiś czas napotkamy szare stronice. To strona internetowa OkiemKliki.com . Tak, powstał blog dotyczący Ashleyek. Juhu! Robimy falę! xD Co tam będzie? Różności. Ale przede wszystkim plotki z życia szkoły. Zajmą się "wypunktowaniem" poszczególnych osób. Jednak nie wiadomo, kto tak naprawdę za tym stoi. Bo to podejrzane, że w czołówce jest zawsze ta sama osoba, prawda? Trzeba to sprawdzić
Miałam pewne przeczucie po przeczytaniu pierwszej książki z tej serii, ale nie chciałam wyprzedzić faktów. Teraz jednak mogę to spokojnie powiedzieć z czystym sumieniem: ja, fanka dark fantasy i paranormal romance wolę Melisse de la Cruz w Klice z San Francisco niż w Błękitnokrwistych.



"Klika bez Ashley jest jak hot dog bez parówki."



Jesteś zazdrosna?
The Ashleys: Jelaous?
Melissa de la Cruz
Klika z San Francisco
Stanisław Kroszczyński
Wydawnictwo Jaguar
277 str
2011

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-08-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Smak zazdrości. Klika z San Francisco
Smak zazdrości. Klika z San Francisco
Melissa de la Cruz
7.8/10

Pieniądze, uroda, a przede wszystkim popularność – za to mogłaby zabić każda dziewczyna w szkole. Od lat na topie są niezmiennie panny Ashley, teraz w towarzystwie przebojowej Lauren, która ma zamiar ...

Komentarze
Smak zazdrości. Klika z San Francisco
Smak zazdrości. Klika z San Francisco
Melissa de la Cruz
7.8/10
Pieniądze, uroda, a przede wszystkim popularność – za to mogłaby zabić każda dziewczyna w szkole. Od lat na topie są niezmiennie panny Ashley, teraz w towarzystwie przebojowej Lauren, która ma zamiar ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Smak zazdrości" jest drugą częścią serii "Klika z San Francisco", napisaną przez Melissę de la Cruz. Autorka pochodzi z Ameryki i napisała kilka serii, które zyskały ogromną popularność. Seria ta, je...

Pozostałe recenzje @Kobra94

Kruk
Uważaj na marzenia...

„Demony. Wróciły. Zawsze wracały. Aby przeciągnąć go z tego świata do innego.” Złapałam się na czymś, co robię coraz częściej, zaczynając kolejną książkę – dokładni...

Recenzja książki Kruk
Niepokój
Będziemy drżeć...

NIEPOKÓJ MAGGIE STEFVATER „To jest opowieść o chłopaku, który kiedyś był wilkiem, i o dziewczynie, która niespodziewanie dla chłopaka i siebie zaczęła się przemien...

Recenzja książki Niepokój

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie