Nigdy przesadnie nie przepadałam za powieściami historycznymi i nadal nie zawsze mi z nimi po drodze. Jednak czasami trafiam na coś, co znacznie przykuwa moją uwagą i to na tyle mocno, by sięgnąć po daną powieść. "Snajperka" Damiana Cala chodziła za mną już od od kilku tygodni i w końcu postanowiłam się z nią bliżej zapoznać- czego nie żałuję! Mała, a jakże istotna wieś na ziemiach polskich za sprawą wyjątkowego mostu- Grabowo. To tutaj mieszka młoda dziewczyna, która pod czujnym okiem ojca, ćwiczy strzelanie. Telesfor każdego dnia wraz z Zosią udawali się z dala od domostw, by tam w ciszy i skupieniu oddawać się swoim pasjom. Ojciec skrupulatnie uczył dziewczynę nie tylko praktyki, ale i teorii, bowiem strzelanie należy również opanować w umyśle, tam ujrzeć każdy jego etap, by ostatecznie móc pociągnąć za spust. I tak pod okiem najlepszego żołnierza wojny polsko-bolszewickiej, Zosia stała się silna, niezależna i w pełni oddana swojej ojczyźnie. Ich dotychczasowa sielanka zostaje gwałtownie przerwana przez niemiecką i rosyjską okupację. Nie ma wyboru, muszą uciekać, jednak bez walki się nie poddają. Każda noc w ukryciu to drobne, aczkolwiek bolesne akcje przeciwko najeźdźcom. Niestety, nadchodzi NKWD, które bestialsko każdego, kto choć odrobinę wyda im się podejrzany. Co w takiej sytuacji zrobi osoba, która nagle straciła wszystko- dom, rodziną, przyjaciół i tożsamość? Może się poddać i umrzeć lub zawalczyć o swoje. I tak zrodziła się Snajperka, Łowczyni Tygrysów, Szeptucha, Wiedźma. Zośka, niczym duch, niszczy wrogów, zanim ci zdążą choćby mrugnąć okiem. Jak widać, ta historia opowiada o wyjątkowej dziewczynie, której odwaga, miłość do ojczyzny, chart ducha i niezłomność, w pełni oddaje to, czym w rzeczywistości charakteryzowali się nasi dzielni wojownicy o kraj, nasi niezapomniani rodacy i rodaczki. Ci, którym zawdzięczamy to, gdzie i kim teraz jesteśmy. To powieść o potędze miłości, nadziei i wiary na lepsze jutro. Niestety, to również obraz strachu, bólu i rozpaczy. Wszystko to zebrane i opisane, ale nie jakość topornie, przytłaczająco. Autor zrobił to w sposób zrównoważony, gdzie największą iskierką stała się Zosia oraz jej godny podziwu ojciec. Już od samego początku ta para bardzo przypadła mi do gustu. Ich wzajemna relacja tylko podsycała całą tą lekturą. Zarówno Telesfor, jak i Zosia posiadają bardzo silną osobowość. Ona jest młoda, energiczna, niekiedy i niecierpliwa, a przy tym uczynna, zdolna i posłuszna ojcu. On z kolei to obraz stoicyzmu, doświadczenia i niezłomności. Razem tworzą duet doskonały, niestety, nie są niezniszczalni. Aczkolwiek w pamięci każdego, kto ich spotkał i poznał, pozostaną na zawsze. Z ciepłem na sercu, uśmiechem na twarzy towarzyszyłam im w ich codzienności, a gdy tylko zło wkroczyło na ich teren, moje emocje stały się jeszcze silniejsze. Z zapartym tchem śledziłam ich niebezpieczne poczynania. I tak aż do samego końca.
Kolejny plus dla autora za to, że prócz historycznej perspektywy, zamieścił również ciekawe i intrygujące opisy technik strzeleckich, które nawet kogoś takiego, jak ja zupełnie niezainteresowanego bronią, zafascynował. No i te rysunki! To zdecydowanie przyciąga uwagę.
Całość świetnie napisana, lekko, choć temat trudny, wciągająco i ekscytująco. Akcja dynamiczna, pełna nagłych zwrotów, a do tego jej wyjątkowi bohaterowie. "Snajperka" powinna spodobać się wielbicielom powieści historyczny, jak i tym, którzy dopiero mają zamiar zmierzyć się z tym gatunkiem literackim. Polecam.
Fascynująca opowieść o dziewczynie, która nie bała się zaryzykować życia dla ojczyzny Mieszkającą w niewielkiej wsi Zosię wychowuje ojciec Telesfor, weteran wojny polsko-bolszewickiej. Córka dziedzi...
Fascynująca opowieść o dziewczynie, która nie bała się zaryzykować życia dla ojczyzny Mieszkającą w niewielkiej wsi Zosię wychowuje ojciec Telesfor, weteran wojny polsko-bolszewickiej. Córka dziedzi...
Od jakiegoś czasu zdarza mi się trafić na dobre powieści z wątkami historycznymi, choć jeszcze kilka lat temu stroniłem od tego gatunku. Damian Cal prezentując ‘Snajperkę’ wprowadza czytelnika w pięk...
Gdy zaczęłam czytać książkę "Snajperka" przypomniały mi się dawne, szkolne czasy, kiedy sama miałam zajęcia ze strzelectwa. Z tego, co pamiętam, marny był ze mnie strzelec i rzadko trafiałam do środk...
@karolak.iwona1
Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...
„Dziewczyna w spektrum” Ewa Furgał
Tytuł: „Dziewczyna w spektrum” Autor: Ewa Furgał Gatunek literacki: biografia, autobiografia, pamiętnik Wydawnictwo: Biała Plama Ilość stron: 185 @Obrazek Czy ...
Tytuł: „Pochwała Głupoty w XXI wieku” Autor: Bartosz Małecki Gatunek literacki: poradnik Wydawnictwo: Wydawnictwo M23 Ilość stron: 192 Premiera: 21 listopada 2...