Ocaleni przez anioły - jak otrzymać anielskie wsparcie recenzja

Czy zdarzyło ci się kiedyś zgubić w lesie, w mieście do którego przyjechałeś pierwszy raz, a nieznajomy wskazał ci drogę? A może miałeś proroczy sen, który cię ostrzegał przed niebezpieczeństwem lub ujrzałeś ostre światło, pochodzące nie wiadomo, z której strony? Być może na swojej drodze spotkałeś anioła i nawet o tym nie wiesz!

Dr.Doreen Virtue jest doktorem psychologii i jasnowidzem, który komunikuje się ze światem aniołów. Jest autorką wielu książek, wydawanych na całym świecie. Dziś skupie się na jasnej z nich - "Ocaleni przez anioły"

Książka "Ocaleni przez anioły" w dużej części skupia się na opowieściach ludzi, którzy wierzą w to, że zostali ocaleni przez anielskie istoty. Ich historie są różne, trochę nieprawdopodobne, a jednak coś się w nich kryje. Anioły ostrzegły ich przed niebezpieczeństwem w różny sposób. Jedni mieli wizję, inni sen, a jeszcze innych oślepiło światło. Co niektórzy mieli okazję ujrzeć anioła w jego prawdziwej postaci.

Autorka twierdzi, że anioły nas chronią niezależnie od Religi, jednak musimy je o to poprosić. Otworzyć swoje serca i umysły. Zakazuje obsesyjnego starania się o to, aby anioł się nam pokazał. W ten sposób blokujemy się i mur jaki powstaje oddziela człowieka od anioła. Nakazuje otwartość względem zjawisk paranormalnych. Dzieci bardzo często widzą anioły lub zmarłych, gdyż mają czyste intencje.

Bardzo ważną rzeczą są modlitwy, które otwierają człowiekowi drogę do ujrzenia istot, które nie należą do naszego świata. Nie zależnie od tego w jakiej formie je użyjemy - pisemnej, słownej lub innej mam taką samą moc.

Autorka poświęciła jeden rozdział na przedstawienie planu działania, który ma zwiększyć szanse na spotkanie z aniołami lub bliskimi zmarłymi

Chociaż cała książka może wydawać się niewiarygodna, to podczas czytania przypomniało mi się pewne zdarzenia z mojego życia. Po lekturze zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem nie ocalił mnie mój anioł.
Nie będę oceniała książki. Każdy kto zdecyduje się na jej przeczytanie niech sam ją oceni. Nich przyzna sam przed sobą czy wierzy, czy nie. A może przypomni sobie zdarzenie, osobę, która w jakiś sposób miało wpływa na dalsze wasze życie.