Terry Pratchett to brytyjski pisarz fantasy i science fiction, najbardziej znany jako autor cyklu Świat Dysku. Inne jego dzieła to m.in. Trylogia Johnny’ego Maxwella i Trylogia Nomów. Autor współpracował przy adaptacjach swojej twórczości na potrzeby sztuk teatralnych i gier komputerowych. Jego pierwsza powieść - "Dywan" - została opublikowana w 1971. Pierwsza książka z serii Świat Dysku – "Kolor magii" – ukazała się w 1983 i od tego momentu autor kończył średnio dwie książki rocznie. Książki Pratchetta były w latach 90. najlepiej sprzedającymi się książkami w Wielkiej Brytanii. Książki Pratchetta zostały przetłumaczona na 33 języki. Obecnie jest drugim najchętniej czytanym pisarzem w Wielkiej Brytanii, a w USA siódmym najchętniej czytanym pisarzem niepochodzącym ze Stanów Zjednoczonych. Pratchett urodził się w 1948 roku. Jego wczesne zainteresowania obejmowały m.in. astronomię, zbierał karty herbaty Brooke Bond o kosmosie, posiadał teleskop i pragnął zostać astronomem, nie miał jednak wystarczających zdolności matematycznych. Autor zmarł 12 marca 2015 roku.
"Piramidy" to siódmy tom cyklu Świata Dysku. Książka po raz pierwszy została wydana w 1989 roku. Ten konkretny egzemplarz pochodzi od wydawnictwa Prószyński i S-ka. Książka ukazała się w 1998 roku, liczy sobie 276 stron i należy do gatunku fantastyki.
Teppic właśnie kończy swoją edukację. Nauki w ankh-morporskiej Gildii Skrytobójców nie należą do najłatwiejszych, jednak nie tylko pozwolą na błyskotliwą karierę, ale na pewno niejednokrotnie przydadzą się przyszłemu władcy - czyli doskonale sprawdzą się w przypadku syna faraona, bo nim właśnie jest główny bohater. Wszystko wskazuje na to, że któregoś dnia zasiądzie na tronie pustynnego państwa Djelibeybi, aby mądrze rządzić swoimi poddanymi. Ten dzień przychodzi jednak zdecydowanie wcześniej, niż chłopak się spodziewał. Z kariery nici, więc aby zrealizować drugą część planu na życie, Teppic wraca do rodzinnego kraju, gdzie piramidy stawia się na każdym rogu. Jak jednak poradzić sobie z mocno skostniałym systemem, na którym opiera się ojczyzna, w miejscu, gdzie umarli są ważniejsi od żywych? Szczególnie, kiedy ostatnie lata spędziło się w Ankh-Morpork, największym mieście na Dysku, synonimie różnorodności i dziwactwa?
Siódmy tom nie jest tak zabawny jak poprzednie książki ze Świata Dysku, ale i tak była to dobra, śmieszna i ciekawa historia. Książka zabrała mnie do niezwykłego Świata Dysku, który spoczywa na grzbietach czterech słoni: Berilii, Tubula, Wielkiego T’Phona i Jerakeena, stojących na skorupie A’Tuina, wielkiego żółwia płynącego przez wszechświat. Świat Dysku to taki nas świat w krzywym zwierciadle, który w zabawny i ironiczny sposób komentuje różne aspekty ludzkiego życia. Obiektem satyry czy też tematem głównym w "Piramidach" jest starożytny Egipt oraz religia. Co ciekawe książka nie należy do żadnego podcyklu Świata Dysku (a jest ich kilka!). Powieść nie wymaga znajomości poprzednich tomów, bowiem nie występują tu znani i już lubiani bohaterowie. Jest to zupełnie osobna opowieść dziejąca się na rozległym Świecie Dysku.
Terry Pratchett po raz kolejny zabrał mnie w niezwykłą podróż po swoim niezwykłym świecie. Bo choć Świat Dysku jest taki jak nasz, jest to jednak zupełnie inne miejsce. Żółw, który niesie na sobie Świat Dysku podtrzymywany przez cztery słonie, jest olbrzymim gwiezdnym żółwiem, który płynie sobie swobodnie przez przestrzeń kosmiczną. Wielki A’Tuin często przewraca się na brzuch, żeby unikać kolizji z asteroidami i kometami. Poza wywoływaniem choroby morskiej u każdego, kto w tym czasie przypadkiem ogląda nocne niebo, nie wpływa to właściwie na populację Dysku. A’Tuin znany jest z robienia skomplikowanych obrotów i korkociągów, jednak jest to znacznie rzadsze. Z powodu podróży przez wszechświat Wielkiego A’Tuina nocne niebo Świata Dysku nie jest takie jak w naszym świecie, zmiany w czasie podróży przez dziesięciolecia są bardzo wyraźne, stare konstelacje odpływają i pojawiają się nowe. Jest to równoznaczne z tym, że astrologowie muszą bezustannie unowocześniać i zmieniać horoskopy, aby dołączyć wszystkie nowe znaki zodiaku. Wokół A’Tuina krąży również wiele małych planet zbudowanych przez ogromne żuki gnojarze z odchodów słoni. Także jak widać, jest to bardzo niezwykłe i interesujące miejsce, które warto "zwiedzić".
Ta część nie wciągnęła mnie tak bardzo jak poprzednie. Może dlatego, że nie było w niej moich ulubieńców (jak choćby Rincewind czy Śmierć), na których chyba podświadomie czekałam. To mnie troszkę rozczarowało, bo jakoś nowi bohaterowie nie zdołali do mnie przemówić. Żadna z postaci nie zapadła mi w pamięć, nikogo nie polubiłam ale też nie było takich osób, które budziły by moją niechęć. Wydaje mi się, że "Piramidy" są takim tomem, o którym dość szybko zapomnę. Ogółem książka nie jest zła, ale bez dyskowych bohaterów dla mnie było średnio. Są za to piramidy, Sfinksy, suchy piach i jeszcze więcej starożytnych egipskich wierzeń. Pozycja dobra dla tych, którzy nie czytali jeszcze żadnej książki ze Świata Dysku, a chcieliby zobaczyć co i jak. Choć niekoniecznie jest to książka pierwszego wyboru, ponieważ są lepsze pozycje. Ja polecam zacząć od początku, czyli od "Koloru magii".
Djelibeybi - starożytne królestwo w dolinie rzeki... Teppic - powracający z dalekiego
Ankh-Morpork, by zasiąść na tronie... Dios - najwyższy kapłan... I piramidy.
Najlepsza książka Pratch...
Djelibeybi - starożytne królestwo w dolinie rzeki... Teppic - powracający z dalekiego
Ankh-Morpork, by zasiąść na tronie... Dios - najwyższy kapłan... I piramidy.
Najlepsza książka Pratch...
W Djelibeybi wszystko wydaje się takie starte. Skostniałe wręcz. Antyczne. I pewnie by takie pozostało, gdyby nie nagłe zagięcia czasu, napastowanie przez bóstwa, okresowe występowanie anomalii oraz ...
@Lorian
Pozostałe recenzje @Marcela
Akademia pana Kleksa
Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, satyrycznych tekstów dla dorosłych, a także tłumacz...
Marcel Moss to polski pisarz, którego czytelnicy poznali przede wszystkim jako autora thrillerów psychologicznych, jednak wśród jego książek pojawia się coraz więcej poz...