Stokrotki w śniegu recenzja

Stokrotki

Autor: @Bezimiennaa ·2 minuty
2013-05-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Richard Paul Evans to autor, o którym słyszałam wiele, a z tytułami jego książek spotykałam się na każdym kroku. Niestety nigdy nie było mi dane sięgnięcie, po którąkolwiek z nich. Jednak ostatnim razem napotkałam w bibliotece „Stokrotki w śniegu”, oczywiście wróciły one ze mną do domu. Już pierwsze strony wciągnęły mnie w historię Kiera.

James Kier jest typowym ‘złym’ charakterem. Bezwzględny biznesmen, któremu nie zależy na dobru innych ludzi. Ze świadomością rani przyjaciół i rodzinę, ignoruje najważniejsze rzeczy w swoim życiu na rzecz pieniędzy. Tylko one się liczą. Pewnego dnia Kier zostaje uznany za zmarłego, jest to oczywiście informacja nieprawdziwa. Jednak na portalach informacyjnych już odzywają się internauci i dzielą się negatywnymi opiniami na temat Kiera. To otwiera mu oczy, mężczyzna decyduje się naprawić swoje błędy. Wrócić do starego siebie. Tylko czy uda mu się wszystko poskładać?

Pierwsze moje skojarzenie to „Opowieść wigilijna”. James Kier jest podobny do samego Scrooge’a, swoim zachowaniem, a także chęcią naprawy błędów. Akcja „Stokrotek w śniegu” dzieje się właśnie w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Właśnie wtedy główny bohater obdarowuje swoich pracowników czymś bezcennym.

Evans zawsze kojarzył mi się ze wzruszającymi, życiowymi historiami i właśnie coś takiego od niego dostałam. Realistyczną powieść o prawdziwych ludziach, o ciężkiej transformacji w lepszego człowieka. Książka pisana jest lekkim i przyjemnym językiem. Sama nie wiem, kiedy skończyłam ją czytać, to był moment. Autor jednak nie skupia się na wykonaniu, bo chociaż nie jest ono złe, spodziewałam się czegoś innego. Na pewno warsztatu pisarskiego na wyższym poziomie. Nie mogłam nawet doszukać się dłuższych opisów, które naświetliłyby mi otoczenie w jakim przebywają postacie. Przez to książka była bezbarwna. W „Stokrotkach w śniegu” najważniejszy jest przekaz, morał tej opowieści. Zakończenie nie jest szczęśliwe i naciągane, ukazuje jak wiele można stracić zatracając własną osobę. Może i już coś takiego było, a Evans nie wykazał się specjalną oryginalnością, a mimo wszystko wzruszył mnie i obudził wiele emocji. Żałuję tylko, że książka była tak krótka. Nie obraziłabym się za dodatkowe strony. Wiele można było jeszcze wycisnąć z tej historii, trochę ją rozwinąć. Szkoda, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, prawda?

„Stokrotki w śniegu” zachęciły mnie do zapoznania się z twórczością Evansa i na pewno w najbliższej przyszłości sięgnę po kolejną z jego książek.
Póki co mogę jedynie polecić tę powieść, nie jest to czas stracony, a wręcz przeciwnie.

Ocena: 7/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stokrotki w śniegu
5 wydań
Stokrotki w śniegu
Richard Paul Evans
7.4/10

Czy można dostać drugą szansę i rozpocząć wszystko od nowa? James Kier zginął w wypadku. Tak przynajmniej wszystkim się wydawało. On sam dowiedział się o własnej śmierci z gazet. Pomyłkę szybko wy...

Komentarze
Stokrotki w śniegu
5 wydań
Stokrotki w śniegu
Richard Paul Evans
7.4/10
Czy można dostać drugą szansę i rozpocząć wszystko od nowa? James Kier zginął w wypadku. Tak przynajmniej wszystkim się wydawało. On sam dowiedział się o własnej śmierci z gazet. Pomyłkę szybko wy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literatura piękna i Richard Paul Evans ze swoim dziełem ''Stokrotki w śniegu''. W książce poznajemy głównego bohatera- Jamesa Kiera. Kieruje się zasadą ''po trupach do celu'', nie szanuje pracy innych...

@Sovatik @Sovatik

Jaki ślad pozostanie po nas na tym świecie? Kto zapłacze nad naszym grobem, a kto będzie z tego powodu szczęśliwy, choć może lepsze będzie pytanie, ile takich osób będzie? Myślę, że czasami zastanawia...

@SemperFidelis @SemperFidelis

Pozostałe recenzje @Bezimiennaa

Powód by oddychać
Emma i Evan

Ostatnio coraz chętniej sięgam po książki YA, więc gdy usłyszałam o nowości jaką jest "Powód by oddychać" po prostu wiedziałam, że muszę ją mieć u siebie. Porusza problem...

Recenzja książki Powód by oddychać
Przebudzona o świcie
Przebudzona

Jakiś czas temu miałam okazję zaznajomić się z "Urodzoną o północy" - pierwszym tomem serii "Wodospady Cienia" autorki C.C. Hunter, która spodobała mi się, lecz nie powal...

Recenzja książki Przebudzona o świcie

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz