Miara Człowieka recenzja

Studium w różu

Autor: @pod_lasem_czytane ·2 minuty
2019-05-20
1 komentarz
1 Polubienie
Jest jesień 1493 roku. Zakorkowanym karetami powożonymi przez pokrzykujące kobiety, Mediolanem - przemyka pewien tajemniczy około czterdziestoletni mężczyzna. Okutany w długi różowy płaszcz, przemierza nie tylko ulice, ale i niezbadane rejony własnych myśli.

Na piersi nosi notes, pełen tajemniczych zapisków wyglądających jak szyfr, stale coś liczy i analizuje. W swojej pracowni, którą dzieli z matką i uczniem - maluje i rzeźby. Nie lubi jeść mięsa. Zawsze wie co odpowiedzieć, ale nie potrafi egzekwować płatności za wykonaną przez siebie pracę. 

Ten mężczyzna to Leonardo da Vinci. Sława o jego nieprzeciętnych zdolnościach - nie tylko artystycznych - przekracza Alpy.
Król Francji Karol VIII wysyłał do Mediolanu legatów z prośbą o wsparcie w wojnie z Aragończykami - ale to nie ich jedyna misja. Mają jeszcze jedną - tajną - zdobyć notatnik Leonarda, o którym krążą już legendy - jakoby artysta miał w nim zapisywać swoje pomysły i potrafił skonstruować machinę wojenną niedającą się zwyciężyć.

Sam Leonardo w tym czasie zajmuje się konstruowaniem ogromnego konnego pomnika ku czci nieżyjącego już od ponad dwudziestu siedmiu lat - Francesco Sforzy. Robi to na zlecenie syna Francesco - Ludovico Il Moro.

Na Piazzale delle armi zostają znalezione zwłoki mężczyzny - malarza jak się później okazuje, nie noszące śladów mordu.
Kiedy pierwsza - najbardziej możliwa przyczyna śmierci - dżuma, zostaje odrzucona, kiedy Leonardo odkrywa prawdziwą jej naturę, powstaje pytanie: Kto? I jaki miał motyw?

To nie jest typowy kryminał. To opowieść o czasach kiedy im byłeś grubszy, tym wyższy status społeczny prezentowałeś - i co ciekawe dotyczyło to mężczyzn, czasów kiedy uważano, że choroby przenosi wiatr, a nie bakterie, a pierwsze sekcje zwłok wykonywano na kobietach, bo wierzono, że nie posiadają one duszy...
Czyli brud, smród i... początki definicji wartości pieniądza i działalności banków, wszystko to przeplatane humorystycznymi wstawkami i wątkiem śledztwa. 

Książka pełna jest imion, nazwisk, przydomków, na których można sobie język połamać, autor ułatwił czytelnikowi rozeznanie się w tym gąszczu postaci zamieszczając na początku "Dramatis Personae", czyli po prostu spis postaci. Do "Miary człowieka" miałam zajrzeć tylko na chwilę - by sprawdzić co się w niej kryje, ale kiedy już zaczęłam - to ją skończyłam. Udało się autorowi, mimo wątku kryminalnego (dość okrojnego), przeplatanego dowcipem, ukazać niebywały geniusz Leonarda. Dodatkowo trafne puenty i aura otaczająca początki bankowości nadają tej historii wielowymiarowości. 

Narracja posiada ciekawą formę prowadzona jest głównie w osobie trzeciej, przeplatają ją listy pisane w osobie pierwszej, a sam autor często zwraca się bezpośrednio do czytelnika. 

Na końcu znajdziemy posłowie - nazwane dość przewrotnie - "Od Autora. Książka pełna błędów", gdzie wyjaśnił co jest prawdą, co jest prawdopodobne - z jakich materiałów korzystał i dlaczego użył tak wiele swojej wyobraźni.

Jeżeli chcecie spędzić przyjemnie czas, pospacerować po XV-wiecznym Mediolanie, podglądać wiecznie knujące, spiskujące postaci z historii, okraszone humorem i wątkiem kryminalnym bez porywającej akcji, a nawet trafnymi wnioskami na temat ludzkiej natury i niestraszne Wam długie włoskie i francuskie nazwiska - to jest to lektura po którą powinniście sięgnąć!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-05-18
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miara Człowieka
Miara Człowieka
Marco Malvaldi
6.5/10

W 500. rocznicę śmierci geniusza znany włoski pisarz przywraca go do życia w roli detektywa. Jesienią 1493 roku mediolańczycy często widują na ulicach miasta mężczyznę około czterdziestki, w długim ...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · prawie 5 lat temu
Piękna okładka, klimatyczna i zachęcająca do zajrzenia do wnętrza książki. Recenzja też przekonuje. :)
× 1
@pod_lasem_czytane
@pod_lasem_czytane · prawie 5 lat temu
Tak, okładka oddaje klimat powieści. Cieszę się, że tak recenzja została odebrana:)
Miara Człowieka
Miara Człowieka
Marco Malvaldi
6.5/10
W 500. rocznicę śmierci geniusza znany włoski pisarz przywraca go do życia w roli detektywa. Jesienią 1493 roku mediolańczycy często widują na ulicach miasta mężczyznę około czterdziestki, w długim ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie Leonarda da Vinci? Jeśli tak, to z pewnością spodoba się wam ta książka. Genialny pomysł na kryminał! Akcja toczy się w XV wiecznym Mediolanie, gdzie po ulicach krąży mężczyzna w różowym płas...

AJ
@Ajunadesign

Pozostałe recenzje @pod_lasem_czytane

Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga
Było ich dziewięcioro

Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa nie jest mi tematem kompletnie obcym. Co jakiś czas wracam do niej myślami. "Przyciąga nas to, co dręczy nasze sumienie". Anna ...

Recenzja książki Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga
Krok trzeci
Kiedy myślisz, że wiesz wszystko...

"Lubiła kochankę męża. Nie miała jednak pojęcia, co stało się z jej ciałem." Tyle właśnie powinien wiedzieć o fabule czytelnik, który postanowił przeczytać "Krok...

Recenzja książki Krok trzeci

Nowe recenzje

Skradziona tożsamość
Skradziona tożsamość
@magdalenagr...:

🪷🪷🪷🪷🪷 Recenzja 🪷🪷🪷🪷🪷 Monika Magoska - Suchar " Skradziona tożsamość " @mmsuchar_autorka Cykl: Spadkobiercy #1 Wydaw...

Recenzja książki Skradziona tożsamość
Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści
@almos:

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książc...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Wizjoner
Misjonarz z wizją czy wizjoner z misją? Sprawdź...
@anka_czytan...:

Dzień dobry! Polscy czy zagraniczni autorzy? U mnie zdecydowanie wygrywa rodzime podwórko. Diana Brzezińska i bohaterow...

Recenzja książki Wizjoner
© 2007 - 2024 nakanapie.pl