Pretendentka recenzja

Super

Autor: @daria.ilovebooks26 ·6 minut
11 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Obiecaj mi, córko, że nigdy nie przestaniesz w siebie wątpić i dotrzesz do miejsca, które od dawna czeka na ciebie"

Alineora należy do najniższej warstwy społecznej, ale pewnego dnia to się zmienia.

Czy Ali odnajdzie się w nowej dla niej rzeczywistości? Jakie czeka na nią zadanie? Jakie tajemnice wyjdą na światło dzienne?

"Podział i przynależność daje pokój"

Życie mieszkańców królestwa jest determinowane przez kolory, a one określają przynależność do danej grupy społecznej. W świecie, którym nasza bohaterka żyje istnieją obecnie trzy królestwa. Ona wraz z rodziną mieszka w Królestwie Północy. Królestwie, w którym rządzi zły król i nie martwi się swoich poddanych. On opływa w luksusy, a bohaterka i jej podobni wręcz przeciwnie. Skrajna niesprawiedliwość co budzi oczywiście oburzenie i poczucie niesprawiedliwości Ali. Nie ma się co dziwić, prawda?

Każdy w królestwie ma określony kolor, który determinuje o tym do jakiej warstwy społecznej należy, gdzie pracuje i ile zarabia. Najniżej w hierarchii znajduje się kolor brązowy. Brud, ubóstwo. Ich życie jest ciężkie, a przyszłość też nie zapowiada się dobrze. Albo trafiają do pracy do fabryki, kopalni czy na wysypiska śmieci albo jako służący do pałacu. Życie jest ciężkie i trudne. Coś co wydaje się dla nas, jak i w wyższej warstwie społecznej oczywistością to tutaj niekoniecznie. Toaleta, toaleta jest wręcz luksusem i to jest dosyć przerażające. Ciężko sobie to wyobrazić, prawda? To właśnie w Dzielnicy Brązu mieszka nasza bohaterka z rodziną.

"Niestety ja nie miałam możliwości wyboru. Nadano mi go w dniu narodzin"

Na samym szczycie znajduje się kolor złoty. Reprezentuje on samego króla i jego rodzinę, a tym samym żyją w luksusach. Złoty i brązowy są to dwa z siedmiu kolorów, ale te zdecydowanie są najważniejsze w naszej historii.

Osiągnięcie wieku 19 lat jest bardzo ważnym momentem. Ten wiek jest czasem, kiedy Ali dowie się, jaki kolor zostanie jej nadany. Cóż, dziewczyna wiele nie oczekuje a przede wszystkim nie spodziewa się tego co się stało. Niespodziewanie dla niej zamiast brązu będzie ją od teraz określać złoto, a tym samym jej pozycja gwałtownie się zmienia. Z brudu, ubóstwa, najniższej warstwy społecznej wkracza na sam szczyt. Bogactwo, luksusy – to teraz staje się jej udziałem. Wydaje się, że zaczyna się jej wymarzone życie, ale czy jak będzie? A może wręcz przeciwnie?

Głód, brud i ubóstwo. To jest rzeczywistość Ali, która pewnego dnia się zmienia. Dziewczyna rozpoczyna nowe życie. Już jej podróż do pałacu przez wszystkie dzielnice dokładnie pokazuje jak warunki, w których żyła znacząco różnią się od tego co mija po drodze, co jest bardzo smutne. Dlatego tym bardziej nowa sytuacja jest dla niej bardzo zaskakująca i wprawia ją w oszołomienie. Nie ma co się dziwić, prawda? Jej życie gwałtownie się zmienia. A zmiana jej położenia, jej pozycji daje innym nadzieję na lepszy los, ale czy słusznie?

Ali to sympatyczna bohaterka, którą polubiłam. Mimo, że wkracza w całkiem nowy dla niej świat to nie przestaje być sobą. Nie zapomina tego kim ono naprawdę jest. Mówi to co myśli i też pokazuje na co ją stać. Jednak jest za mało dociekliwa, a raczej w ogóle nie zadaje pytań, które przez całą książkę mi się nasuwały. Przede wszystkim ani razu nie zadała sobie i księciu pytania dlaczego? Dlaczego została ona wybrana? Czym się kierowano? Ani razu nie przyszło jej to przez myśl. No trochę dziwne, że ani razu nie zastanawiała się nad tym. Dlaczego ona? Dlaczego książę zdecydował, żeby nadać jej kolor złoty? Tym bardziej, że z tym wszystkim wiąże się coś więcej, zarówno dla niego jak i dla bohaterki. A przynajmniej tak się wydaje.

Ponadto, dostaje do wykonania pewne zadanie i na jego temat też w ogóle nie zadaje żadnych pytań. Robi to co jej każą w ogóle się nie zastanawiając.

Książę to bardzo intrygująca postać. Niewiele wiemy na jego temat. To dosyć tajemniczy bohater. Nie potrafię stwierdzić czy go lubię czy nie. Naprawdę bardzo ciężko to określić. Sama Ali do końca nie wie co na jego temat myśleć. Raz jest wręcz okrutny gdzie za chwilę jest wręcz odwrotnie.

"Patrząc na jego radosną twarz i uśmiech, nie umiem się pogodzić z tym, kim jest. Bezwzględnym, aroganckim przyszłym królem"

W książce bardzo dużo się dzieje. Ali musi przystosować się do swojego nowego życia. Zdecydowanie jest ono teraz pełne przywilejów, ale okazuje się, że z kolorem złotym wiąże się wiele obowiązków. Ali rozpoczyna naukę, różnego rodzaju treningi. Nie raz jest zmuszona pokazać na co ją stać. Na szczęście udaje się jej nawiązać nowe przyjaźnie, co czyni jej nowe życie troszeczkę łatwiejszym. Przed dziewczyną wiele zadań a do tego szykuje się jeszcze większa zmiana w jej życiu i nic już nie będzie takie jakie było. Jakby tego było mało to jeszcze odkrywa, że osoby które były do niej bardzo bliskie nie były z nią szczere i od początku względem niej miały pewne plany. Ale jakie? Czego od niej oczekują?

"Wcale nie chodziło o moją przyszłość, tylko o to, bym wykonała zadanie, jakie jej zlecono"

W królestwie zaczyna się coraz więcej dziać. Pojawiają się niepokoje i zagrożenia. Dziewczyna otrzymuje pewne zadanie. Czy jej się uda je wykonać?

Nie brakuje akcji, napięcia i emocji. Książka jest pełna tajemnic, sekretów które powodują, że napięcie cały czas wzrasta. Wszyscy dookoła Ali mają tajemnice a ona znajduje się w ich środku. Wydaje się, że to wszystko jej dotyczy. I co z tym ma wspólnego pewnie tajemnica ukrywana przez bohaterkę? Jest naprawdę bardzo ciekawie i nie brakuje pytań, ale czy dostaniemy na nie odpowiedź?

Zakończenie bardzo mi się podobało. Niby z jednej strony trochę przewidywalne, ale jednak z drugiej strony była to dosyć duża bomba. Podobało mi się i z niecierpliwością czekam na więcej, tym bardziej, że jeszcze jest wiele rzeczy do wyjaśnienia. Autorka pozostawiła tutaj wiele spraw, które wymagają odkrycia prawdy a tym samym liczę, że za niedługo będzie można ją poznać. Jeszcze wiele przed nami.

"Pretendentka" to bardzo ciekawa i fajna książka, o której jest zdecydowanie za cicho. Czytając ją przypominała mi trochę klimat "iskry wiecznego płomienia".
Wątek romantyczny jest, ale jest bardzo delikatny i z pewnością zostanie rozwinięty w pozostałych częściach. Tutaj był on dosyć znikomy, zdecydowanie fani slow burn będą zadowoleni.

Historia jest dosyć cienka. Mogłaby być znacznie bardziej rozbudowana, bo było mi dosyć mało. Niekiedy było mi za szybko i za krótko. Pewne sceny mogłoby być bardziej rozbudowane. Głównie chodzi mi o te dotyczące samego księcia. Ponadto przez całą książkę bardzo mnie ciekawiła relacja Ali z jej ojcem. Z jednej strony miałam wrażenie, że ich relacje są dosyć średnie, a sam mężczyzna nie jest i nigdy nie był idealnym ojcem, jednak pod koniec nie do końca nie wiem co o nim myśleć.

"Pretendentka" to książka, którą bardzo szybko się czyta, wciąga od samego początku. Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania.
Za mało mi, zdecydowanie za mało. Za dużo pytań, niewiadomych a gdzie 2 tom?. Czekam z niecierpliwością na kontynuację. Bardzo mi się podobała, koniecznie czytajcie. Jest to cienka pozycja, więc idealna na przytulny wieczór. Polecam, bardzo, miłego!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pretendentka
Pretendentka
Alexandra B. Swan
8.5/10

Kolory kryją mrok „Podział i przynależność dają pokój” – przynajmniej w to od dziecka wierzy Alineora. Jej świat kręci się wokół siedmiu kolorów, które odzwierciedlają status ludzi w całym królestwi...

Komentarze
Pretendentka
Pretendentka
Alexandra B. Swan
8.5/10
Kolory kryją mrok „Podział i przynależność dają pokój” – przynajmniej w to od dziecka wierzy Alineora. Jej świat kręci się wokół siedmiu kolorów, które odzwierciedlają status ludzi w całym królestwi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @daria.ilovebooks26

Zabić cień
Mrocznie, tajemniczo i wciągająco

"Jude spoglądał na mnie, jakby widział ukrytą w mojej głębi wojowniczkę. Silną kobietę, którą mogłam się stać. Ja zaś w odbiciu w jego oczach widziałam najlepszą wersję ...

Recenzja książki Zabić cień
Ally Love Feels No Love
Love?

"Każdy sobie na mnie ćwiczył jak na worku treningowym. Oddawał ciosy, a ja przyjmowałam je i tylko czasami w odwecie kołysałam się złowrogo. Nikt nie traktował mnie jak ...

Recenzja książki Ally Love Feels No Love

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka