Świetny Mikołaj recenzja

Świetny Mikołaj

Autor: @marcinekmirela ·4 minuty
2024-12-20
Skomentuj
1 Polubienie
„Wyjdź mi wreszcie głowy, siło nieczysta! Ile można? A najgorsze bywają takie momenty, kiedy jedną irytującą melodię zastępuje druga.
I zamiast nucić Bobbyego Helmsa, zaczyna się piać jak Mariah Carey.
O nie! Tego już za wiele! Ja w tym roku nie chce świat! Czy ktoś mógłby je dla mnie odwołać?”



„Świetny Mikołaj” to wspaniała, wciągająca od pierwszych stron historia otulona humorem, emocjami i świątecznym klimatem. Niebanalny romans, który was zaskoczy rozwojem fabuły i wywoła wiele emocji. Bardzo ciekawie został nakreślony wątek romantyczny, on wpada od samego początku, a ona wodzi go delikatnie za nos, ale to właśnie dzięki niej otworzy się na więcej, dzięki niej będzie wychodził ze swojej strefy komfortu. Czujemy od samego początku między bohaterami silne przyciąganie, chemię i latające iskry. Będzie piekielnie gorąco. Całość napisana jest rewelacyjnie, wszystko świetnie balansuje się ze sobą i łączy w jedną całość. Dużo się dzieje, dostajemy ciekawe zwroty, fantastycznie poprowadzone dialogi i mnóstwo wrażeń. Dość szybko odkrywamy, że główny bohater Michał nie jest święty, ale za to świetny, tylko dlaczego, jednak to już sami musicie odkryć i mam nadzieję, że to zrobicie z prawdziwą ciekawością. Na pewno ta pozycja poruszy w pewien sposób, da do myślenia, pokaże, że warto pomagać, zobaczymy prawdziwą bezinteresowną przyjaźń, ta pozycja zmieni nasze podejście do inności i spojrzenia na niektóre rzeczy, bo nie wszystko jest takie, jak może się wydawać. Autorka w tę opowieść wciągnęła wątek osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, co pozwala spojrzeć na problemy tych osób, zobaczyć, jakie mają trudnościami w utrzymywaniu relacji oraz komunikacji z innymi ludźmi. Zostają również poruszone tematy, jak przemoc domowa, ucieczka przed oprawcą.
Helena Leblanc w tej opowieści pokazuje, jak ważne jest zobaczenie również drugiego człowieka, wyciągnięcie do niego ręki w potrzebie.
Autorka ma niesamowicie lekkie i przyjemne pióro, dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie.


Książka napisana jest w narracji męskiej, z perspektywy głównego bohatera Michała, dzięki czemu idealnie możemy go poznać, zobaczyć, jakim jest człowiekiem, co myśli, czuje. Zobaczyć jego oczami świat.


Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, wielowymiarowi, tajemniczy, skomplikowani, barwni. To postacie, które skradną wasze serduszko.
Postacie drugoplanowe idealnie dopełniają fabułę i wiele wnoszą do tej historii.



Michał to trzydziestoczteroletni egocentryczny singiel, który nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa, nie lubi świątecznej otoczki.
Potrzebuje ciszy, a hałas i nadmiar ludzi go męczy. Cierpliwość nie jest jego cnotą. Jest radcą prawnym, który uwielbia swoją pracę, w której może być prawdziwym sobą. A Michał wyłącznie kieruje się własnym dobrem i interesem, nie zwracając uwagi na potrzeby i oczekiwania innych. Tak samo z kobietami, które traktuje przedmiotowo. Ale to wszystko do czasu, kiedy na jego drodze staje angelica w czerwonych włosach Tilda, wtedy przepada na dobre. Kobieta całkowicie zawładnęła jego wyobraźnią i wywoływała nieznane mu dotąd emocje.
Mimo że Michał nie był święty, był dość samolubny i specyficzny, jednak zalazł mi za skórę i niesamowicie go polubiłam, ma, coś w sobie co przyciąga.


Tilda to postać dość tajemnicza, silna, temperamentna i wodzi naszego Michałka za nos. Skrywa wiele tajemnic, zmaga się z demonami przeszłości, ale to empatyczna kobieta, która niesie dobro.



„Zachichotała i zamrugała oczami tak, że długie rzęsy zatrzepotały jak motyle skrzydła. Mniej więcej w ten sam sposób zachowały się
skrzydlate insekty w moim brzuchu”.



Michał Myszkowski wpakowała się nieświadomie w niemałe kłopoty, a teraz musi się zmierzyć ze skandalem wywołanym przez zniknięcie jednego z jego klientów. Ryszard Żabicki uciekł, zdefraudował sporą sumę pieniędzy i pozostawił po sobie długi i wściekłych wierzycieli. A on, by zachować, zawodową reputację musi wyjść z tej sytuacji z twarzą. Musi wymyślić, jak ściągnąć pieniądze z rodziny Żabickiego. To była najtrudniejsza sprawa, jaką mu się trafiła do tej pory, w dodatku, to on został wciągnięty w ten przekręt, który wymyślił Żabicki.
Między czasie dostaje wiele zaproszeń, na spotkania, konferencje, szkolenia, jasełka, prośby o pomoc, które ignoruje, ale to wszystko jest do czasu. Wśród nich jest niebieskie własnoręcznie robione zaproszenie od tajemniczej anielicy. Właśnie od momentu poznania tajemniczej Tildy ze stowarzyszenia przyjaciół dzieci z autyzmem i ich rodzin, wszystko się zmienia, a bezinteresowna pomoc nabiera innego znaczenia. Bo Michał nigdy nic nie robi z dobroci serca, a tu ma cel, pragnienie zdobyć kobietę. W dodatku wraca do jego życia dawna przyjaciółka sprzed lat, która wywoła niemałe zamieszanie.




-Czy Michał wyjdzie, ze swojej strefy komfortu i stanie się lepszy?



-Czy Michał poświęci trochę swojego czasu na pomoc potrzebującym?



-Co jest w stanie zrobić Michał dla swojego zbuntowanego anioła?



-Kim tak naprawdę jest Tilda?



-Czy Michał zdobędzie Tildę?



-Czego dowie się o sobie Michał?



-Czy Tilda będzie zgubą Michała, czy wręcz przeciwnie?



-Czy tajemnica Tildy wyjdzie na jaw i jak zmieni życie Michała?



-Czy Michał odkryje skrywaną tajemnicę Tildy i jak to zmieni jego świat?



-Jak zakończy się znajomość Michała i Tildy?



-Czy Michał wyjdzie ze swojej strefy komfortu i stanie się lepszy?



Polecam.
Idealna książka, w klimacie świątecznym, która zachwyci was i zaskoczy rozwojem fabuły.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świetny Mikołaj
Świetny Mikołaj
Helena Leblanc
9.6/10

„Możecie nazwać mnie Grinchem albo Scrooge'em, ale żadne z tych określeń nie zrobi na mnie wrażenia. Przywykłem do inwektyw. Jestem prawnikiem.” Radca prawny Michał Myszkowski prowadzi własną kancel...

Komentarze
Świetny Mikołaj
Świetny Mikołaj
Helena Leblanc
9.6/10
„Możecie nazwać mnie Grinchem albo Scrooge'em, ale żadne z tych określeń nie zrobi na mnie wrażenia. Przywykłem do inwektyw. Jestem prawnikiem.” Radca prawny Michał Myszkowski prowadzi własną kancel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie świateczno-zimowe książki? Ja aż tak za nimi nie przepadam, ale lubię sobie poczytać chociaż jedną w sezonie. W tym roku udało mi się nawet wziąć pod skrzydła patronackie powieść i opowiadani...

@magdag1008 @magdag1008

Hejka, Książkowe Iskierki! 🔥Dzisiaj dzień przed wigilijną kolacją chcę się z Wami podzielić recenzją mojego patronatu medialnego 🎄 „Świetny Mikołaj” to historia pełna kontrastów, emocji i humoru...

KD
@kd.mybooknow

Pozostałe recenzje @marcinekmirela

Droga do L.
Droga do L.

„Życie to nie tylko suma oddechów” - no cóż, moje życie sumą oddechów się stało”. Droga do L., wyśmienity thriller sensacyjny, a zarazem jedna z lepszych książek, któr...

Recenzja książki Droga do L.
Nie bez powodu
Nie bez powodu

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym niezapełnioną przestrzenią”. „Nie bez powodu” t...

Recenzja książki Nie bez powodu

Nowe recenzje

Tylko przy tobie
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Bardzo lubię poznawać nowych pisarzy dlatego też nie mogłam przejść o...

Recenzja książki Tylko przy tobie
Ciemne słońce
Ciemne słońce
@galaszkiewi...:

„𝑁𝑖𝑒 𝑚𝑎 𝑛𝑖𝑐 𝑠𝑡𝑎𝑟𝑠𝑧𝑒𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑧̇ 𝑘𝑜𝑛𝑖𝑒𝑐 𝑠́𝑤𝑖𝑎𝑡𝑎! 𝑃𝑎𝑛𝑖𝑐𝑧𝑛𝑦 𝑙𝑒̨𝑘 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑑 𝑗𝑢𝑡𝑟𝑒𝑚 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑗𝑎𝑤𝑖ł 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑎𝑛𝑖 𝑑𝑧𝑖𝑠́, 𝑎𝑛𝑖 𝑤𝑐𝑧𝑜𝑟𝑎𝑗: 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑏...

Recenzja książki Ciemne słońce
Demon luster
Jak wejść do lustra?
@olilovesbooks2:

Byłam bardzo ciekawa jak dalej potoczą się losy Idy i oczywiście jej Pecha. Książka kontynuuje opowieść o młodej szaman...

Recenzja książki Demon luster
© 2007 - 2025 nakanapie.pl