Syn Escobara. Pierworodny recenzja

"Morderstwa, ukryte miliony i sekret MI6. Cała prawda o Pablu Edcobarze opowiedziana przez jego pierworodnego syn."

Lubicie czytać książki opowiadające o prawdziwych ludziach, prawdziwych wydarzeniach? Myślę, że ciężko napisać coś takiego w ciekawy i przystępny sposób. Nie każdy jest fanek takich tematów, ale to ciekawa, aby poznawać nie tylko wymyślone historię, ale także te prawdziwe.

Całość podzielona jest na trzydzieści jeden rozdziałów i przy każdym mamy datę, kto rozgrywa się wydarzenie o którym mowa. Nie zabrakło nawet zdjęć, co jest dodatkową ciekawostką.

Kim jest Pablo Escopar, lepiej lub gorzej pewnie każdy wie, baron który kontrolował ten rynek w latach 90. Jego syn, Roberto, został ocalony w czasie ataku, adoptowany przez agenta, i w tej właśnie książce dostaje on swój głos, opowiedznia całej tej historii. Brzmi intrygująco, prawda? A to wszystko wydarzyło się naprawdę.

Pablo Escobar był kolumbijskim baronem narkotykowym o światowej sławie. Stał się jednym z najbogatszych ludzi na ziemi. Zanim w 1993 roku został zastrzelony przez policjantów, kontrolował 80 procent światowego handlu kokainą. Co więcej, możec wiecie, że życie Pablo Escobara stało się inspiracją dla ogromnie popularnego serialu Netflixa "Narcos". Znacie ten serial, tą historę? Jeśli tak, tym bardziej powinniście przeczytać książkę, jeśli nie, nic straconego, zawsze możecie nadrobić ;)

Co dodatkowo ciekawe, w książce znajduje się szyfr, którym zaplombowane są beczki z miliona dolarów, szyfr, którego nikt nie umiał złamać. Chociaż autor poprosił o pomoc kryptologów, nie zdołał złamać szyfru, postanowił więc po raz pierwszy opublikować go w tej książce.

Cała książka jest jakby pamiętnikiem Roberto, co sprawia, że mamy relacje z pierwszej, rzeczywiste i emocjonalne, właśnie dzięki temu ciekawe.

Jeśli ciekawi was postać Pablo Espobara, lubie biografie, pamiętniki, dzienniki, wydarzenia prawdiwe, rzeczywiste, historyczne, to zdecydowanie spodoba wam się tak książka. Pełna wiedzy, zgadek, szoku, wszystko z pierwszej ręki.