Terapia na życie recenzja

Szczery psychoterapeuta

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2022-07-10
5 komentarzy
25 Polubień
Psychoterapia stała się ostatnio bardzo modna wśród 30-40 latków z wielkich miast, wszyscy mówią o swojej terapii, a na miejsce do dobrego specjalisty czeka się miesiącami. To moim zdaniem dobry trend: jeśli ktoś ma problemy ze sobą czy z relacjami, warto je przepracować, obgadać ze specjalistą, jest wtedy nadzieja na lepsze, pełniejsze, bardziej szczęśliwe życie.

W tej książce niedawno zmarły znany krakowski psychiatra i terapeuta, syn wybitnego lekarza Juliana Aleksandrowicza opowiada o swoim długim życiu, ale przede wszystkim o tajnikach zawodu psychoterapeuty i robi to z dużą szczerością. Może te rozważania o zawodzie są największą wartością książki.

Co znamienne wyraża się Aleksandrowicz o profesji terapeuty niezbyt pochlebnie: „Koszmarny zawód. Wiem, bo sam go uprawiam. Nie daje pewności, nie ma jednej teorii, na której można by się oprzeć. Po latach ma się dość pacjentów.”

Mówi o dwóch typach psychoterapii, leczeniu albo pomocy. W pierwszym przypadku mamy zdiagnozowaną chorobę lub zaburzenia psychiczne (np. ataki paniki), chodzi wtedy o to, aby wyleczyć klienta. W drugim chodzi o pomoc psychologiczną: „dzięki której dana osoba nabywa nowych umiejętności psychospołecznych lub – jak to teraz się mówi – poszerza swoją samoświadomość.” Wówczas terapeuta: „ma robić to, czego życzy sobie klient. Bo to on najlepiej wie, co mu dolega. Korzystając ze znajomości różnych technik psychoterapii mogę jedynie pomóc mu w dojściu do samoświadomości, a zatem i zmienić jego zachowania, jeśli są one dla niego frustrujące.” A w pracy: „Najważniejsze jest, by psychoterapeuta słyszał i widział to, czego sam pacjent wyrazić nie może, bo nie jest tego świadom.”

Może najciekawsze jest to, czego nie mówi się klientom terapeutów, a powinni wiedzieć. Na przykład to, że wielu terapeutom nie zależy na szybkim doprowadzeniu do końca terapii, bo straciliby pieniądze, więc mogą spotkania z klientem przeciągać w nieskończoność. Poza tym mami się ludzi wyzdrowieniem, a dochodzi jedynie do poprawy samopoczucia, nie wiadomo jak dalece trwałego. Aleksandrowicz twierdzi też, że tylko: „od 50 do 60 procent przypadków osób korzystających z różnego rodzaju terapii uzyskuje poprawę.” Poza tym nie ma znaczenia, jak długo trwa terapia: „Coraz więcej badań naukowych pokazuje, że taką samą skuteczność ma kilkanaście spotkań CBT (cognitive-behavioral therapy), czyli psychoterapia poznawczo-behawioralna, jak i pięcioletnia psychoanaliza.” Niestety Aleksandrowicz nie podaje źródeł owych mocnych, ale i kontrowersyjnych stwierdzeń.

Książka zawiera też inne wątki. Sporo mówi Aleksandrowicz o dramatycznych przeżyciach wojennych – był wtedy dzieckiem i naprawdę sporo przeszedł. Pięknie opowiada o swoim mistrzu, Antonim Kępińskim, legendarnym krakowskim psychiatrze. Padają też poruszające słowa o ukochanych kotach: „To one sobie wybrały nas i one postanowiły u nas zamieszkać. To jest dla mnie ostateczny dowód, że w hierarchii bytów kot jest na szczycie.”

Dostaliśmy bardzo ciekawą, szczerą spowiedź a może testament terapeuty, bo profesor Aleksandrowicz zmarł kilka miesięcy po ukończeniu książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-07
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Terapia na życie
Terapia na życie
Jerzy Witold Aleksandrowicz, Dominika Dudek, Małgorzata Skowrońska
7/10

Częste leżenie na kozetce może zaszkodzić? Rozmowy z Jerzym Aleksandrowiczem – wybitnym psychiatrą, lekarzem, filozofem i krakowianinem. Czy psychoterapia to moda? Jak dorasta się w cieniu wybit...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · prawie 2 lata temu
Świetna recenzja 😊
× 6
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Jak zwykle. ;-)
× 2
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
O jak mi miło 😁
× 3
@Lorian
@Lorian · prawie 2 lata temu
Chodzę na psychoterapię, ale darmową - jednak czeka się bardzo długo na każdą wizytę.
Bardzo dobra recenzja.
× 4
@MLB
@MLB · prawie 2 lata temu
Ciekawa, muszę przeczytać. A jako głos w dyskusji i wiedzę na temat serdecznie polecam Tomasza Witkowskiegohttps://nakanapie.pl/ksiazka/zakazana-psychologia-tom-1
× 3
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Witkowskiego znam, pisze ciekawie, ale często się czepia na siłę...
× 1
@MLB
@MLB · prawie 2 lata temu
A co masz na myśli? NLP, homeopatię, biegłych psychologów, czy krytykę światka psychoterapii?
Ciekawam:)
× 1
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Jeśli chodzi o homeopatię i NLP, to jestem po jego stronie. Ale nie podoba mi się krytyka psychoterapii czy medytacji, mam wrażenie, że on w psychologii wszystko krytykuje i twierdzi, iż nic nie działa.
× 3
@MLB
@MLB · prawie 2 lata temu
Rozumiem, ale jeśli chodzi o psychoterapię, to nie mogę się zgodzić - szarlataneria i dowolność (bez weryfikacji) w tej dziedzinie jest przerażająca. Jutro mogę otworzyć gabinet psychoterapii na podstawie jakiegoś ukończonego kursiku i mieszać ludziom w głowach za ciężki pieniądz. Konsekwencji za szkody, jakie z tego mogą wyniknąć dla ludzi w potrzebie, nie poniosę żadnych.
× 4
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Szarlataneria i dowolność jest przerażająca - to są bardzo mocne słowa, uważam, że tak nie jest, jakiś tam procencik szarlatanów jest, ale zdecydowana większość to ludzie dobrze wykształceni i przygotowani do tego zawodu.
× 3
@MLB
@MLB · prawie 2 lata temu
@almos, cieszę się, że tak uważasz, ale jakie są na to dowody, skoro nikt i nic tego nie kontroluje? Jasne, że jest wielu rzetelnych terapeutów, szczególnie, jeśli mają też dyplom z psychiatrii, ale szarlatani nie stanowią procencika, niestety. To biznes bez licencji, coraz bardziej popularny. Jest zapotrzebowanie - jest usługa, tylko gdzie odpowiedzialność zawodowa? Nie ma. Papier z kursu o ładnej nazwie, instytucji o równie ładnej nazwie, tylko, że za tymi szyldami jest pustka.
× 2
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
@MLB, to jest trochę spór o skalę, ja twierdzę, że szarlatanów jest niewielu, Ty - że to znaczący procent, ale kto tu ma rację nie wiem, brak rzetelnych danych. Poza tym nie jestem pewien czy uregulowanie zawodu i kontrola polepszyłyby sprawę, w zawodach regulowanych: lekarze, prawnicy, itd. też można zaobserwować liczne zachowania nieetyczne, już o certyfikowanych terapeutach nie wspomnę... Ale oczywiście to są różne historyjki, a brak nam twardych danych.
× 2
@MLB
@MLB · prawie 2 lata temu
Twarda dana, to fakt, że do uprawiania zawodu psychoterapeuty nie jest wymagany żaden certyfikat, uznawany dyplom, wykształcenie, praktyka - wystarczy działalność gospodarcza i lokalik. A! Jeszcze ładne wizytówki, trochę szumu w sieci i marketing szeptany.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 2 lata temu
Interesująca recenzja i książka.
× 3
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Dzięki :)
× 2
@karolina92
@karolina92 · prawie 2 lata temu
Meandry ludzkiego umysłu stanowią nielada tajemnice, podziwiam psychiatrów, psychoterapeutów, psychologów, że mają wewnętrzną siłę by mierzyć się na co dzień z ciężarem swego zawodu. Ciekawa recenzja, chętnie przeczytam tę publikację ☺
× 2
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Dzięki :-)
× 2
Terapia na życie
Terapia na życie
Jerzy Witold Aleksandrowicz, Dominika Dudek, Małgorzata Skowrońska
7/10
Częste leżenie na kozetce może zaszkodzić? Rozmowy z Jerzym Aleksandrowiczem – wybitnym psychiatrą, lekarzem, filozofem i krakowianinem. Czy psychoterapia to moda? Jak dorasta się w cieniu wybit...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Tuwim. Wylękniony bluźnierca
Książę poetów

Świetnie napisana biografia wielkiego polskiego poety o niebywałym talencie, porównywano go do Mickiewicza, nieprzypadkowo nazywano księciem poetów. Jego gwiezdny czas t...

Recenzja książki Tuwim. Wylękniony bluźnierca
Utalentowany pan Ripley
Kibicowanie przestępcy

Książka jest pierwszą z serii o Tomie Ripleyu, została wydana w 1955 r. Najważniejsza jest w niej postać tytułowego bohatera. To Amerykanin, który we wczesnym dzieciństw...

Recenzja książki Utalentowany pan Ripley

Nowe recenzje

Nie tym razem, panie Reid
Nie tym razem
@Zaczytanabl...:

Nie tym razem , panie Reid - Ada Tulińska „Holly postawiła wszystko na jedną kartę. Po śmierci babci, która ją wychow...

Recenzja książki Nie tym razem, panie Reid
I zadrżała noc
Porywająca powieść, która zmusza do refleksji n...
@burgundowez...:

„Jest coś silniejszego niż ból i jest to przyzwyczajenie” “I zadrżała noc” to porywająca powieść, autorstwa Nadii T...

Recenzja książki I zadrżała noc
Dziury w ziemi
Czy dałbyś się zamknąć pod ziemią by przeżyć ży...
@books.on.th...:

Zazwyczaj nie czytam tego typu książek, jestem raczej fanką fantastyki i kryminałów/thrillerów, ale ta książka od począ...

Recenzja książki Dziury w ziemi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl