Szepty recenzja

"Szepty"

Autor: @Tajemnica33 ·2 minuty
2011-02-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Starość to temat, który niektórzy omijają a niektórzy ze strachem, ale podejmują. Jest to jednak nieunikniony etap w naszym życiu. Ja osobiście marzę, aby odbył się on w miarę bezboleśnie i z całym szacunkiem dla mnie samej i dla mojego otoczenia. Czasami z przerażeniem patrzę na starsze osoby a czasami z wielkim podziwem i chyba mała zazdrością. Uczucie optymizmu i odważnego spojrzenia w przyszłość towarzyszyło mi podczas czytania książki pani Ireny Matuszkiewicz pt „Szepty”. Chciałabym dożyć starości takiej jak bohaterka.

Felicja Lipecka zwana na własne życzenie, przez wszystkich Funią ma 80 lat. Pod delikatnym naciskiem córki przeprowadza się do niej i zamieszkuje wraz z jej rodziną. Pomimo swoich 80 lat Funia wcale nie odczuwa swojego wieku i chciałaby być prawdziwą babcią gotującą obiady i robiącą przetwory. Niestety córka Daniela ma inny plan wobec niej. Nie pozwala mamie na szaleństwa w kuchni, stawia na odpoczynek i opiekę. Babcia jednak nie może się pogodzić z wyborem, który za nią dokonano i szuka sobie zajęcia na siłę. Nie wyobraża sobie bezczynnego siedzenia, chce czuć się potrzebna.

Całe dotychczasowe życie Funi zmienia się jednak i nabiera kolorów w chwili, w której wstępuje ona do klubu alebabki. Staje się ósmą członkinią klubu. Alebabki tworzą panie w wieku tzw. dojrzałym, emerytalnym, które wiele już w swoim życiu osiągnęły, nie mniej jednak nadal chcą coś ze swoim życiem robić, siedzenie w fotelu nie jest ich szczytem marzeń. Wspólnie uczestniczą w wykładach na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, uczęszczają także na kurs języka angielskiego, poza tym pomagają sobie nawzajem i wspierają się w trudnych chwilach.

Autorka w sposób bardzo przystępny i niepozbawiony humoru nakreśla czytelnikowi obraz starości, mijających lat i emocji, jakie temu wszystkiemu towarzyszą. Nie zrobiła tego w sposób cukierkowy na szczęście. Bohaterowie nie żyją w idealnym świecie, na swojej drodze napotykają problemy, nie są im także obce konflikty pokoleń. Dzięki tym wszystkim zabiegom pani Matuszkiewicz próbuje nam uzmysłowić, że sama starość nie jest chorobą, tylko pewnym etapem w życiu, który ma swoje prawa, ale i obowiązki. Nie podaje gotowych rad na życie, ale przemyca między wierszami zdarzenia, które skłaniają do przemyśleń.

Uważam, że „Szepty” powinno się przeczytać. Mało jest literatury poruszającej ten delikatny temat. Zazwyczaj jest on opisywany schematycznie, bez możliwości zastanowienia się. Pani Matuszkiewicz stworzyła książkę, którą powinny przeczytać babcie, wnuczki i córki. Każda z tych osób dostanie coś dla siebie i każda z tych osób inaczej spojrzy na te pozostałe. Może wreszcie zrozumiemy, że starość to tylko nazwa umowna. Owszem jest ona tym, co nieuniknione, ale może stanowić miły okres w naszym życiu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szepty
Szepty
Marek Adamkowicz
8.3/10

Rewelacyjny debiut gdańskiego pisarza! Weteran wojen o kolonie w Afryce, którego spokojną starość zakłócają wspomnienia przerażających wydarzeń z przeszłości, piękna uwodzicielka ściągająca nieszczęś...

Komentarze
Szepty
Szepty
Marek Adamkowicz
8.3/10
Rewelacyjny debiut gdańskiego pisarza! Weteran wojen o kolonie w Afryce, którego spokojną starość zakłócają wspomnienia przerażających wydarzeń z przeszłości, piękna uwodzicielka ściągająca nieszczęś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marek Adamkowicz to polski publicysta, dziennikarz, prozaik. W swojej karierze zwyciężył w konkursu na najlepsze opowiadanie kryminalne o Gdańsku, jak również jest dwukrotnym laureatem Ogólnopolskieg...

@enedtil @enedtil

„Szepty”, coż ja mogę napisać? Dawno nie zdażyło mi się mieć takiego problemu z napisaniem recenzji! Jest we mnie tyle różnych myśli i emocji, że trudno je w jakiś sensowny sposób opisać. „Szepty” to...

@enga @enga

Pozostałe recenzje @Tajemnica33

Zapomniane
Zapomniane

Najnowsza książka Cat Patrick pt „Zapomniane” jest jedną z tych opowieści, którą polecając komuś ma się lekkie poczucie zazdrości, że ta osoba przeczyta ją po raz pierwsz...

Recenzja książki Zapomniane
Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia
Magia wiedźm

Czytam wiele, albo bardzo wiele. Trafiają do mnie książki o różnej tematyce, od tej najbardziej banalnej, po coś np. z dziedziny ezoteryki. Niektóre książki czytam, bo lu...

Recenzja książki Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz