Szlak niepewności recenzja

Szlakiem niepewności

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2013-11-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Nikomu nie jest łatwo, ale najprościej nałożyć maskę i wmawiać wszystkim, że jest się szczęśliwym".

Ile bólu i rozczarowań może znieść młoda osoba, dopiero wchodząca w dorosłe życie? Czas młodości, który powinien charakteryzować się beztroską i wolnością, zamieniony na ciągłą walkę i pokonywanie własnych słabości i strachu, to czas niepewności. Nie każdy jednak taki czas jest w stanie przetrwać.

Patrycja Flejszer to osiemnastoletnia mieszkanka Zabrza. Jej przygoda z pisaniem zaczęła się w 2007 r., w sieci autorka znana jest pod pseudonimem Snooki. Patrycja lubi dobry film i muzykę oraz oczywiście książki. Jest miłośniczką koreańskiego kpop'u, uwielbia czytać powieści Kevina Brooksa. Inspirację do pisania czerpie z własnych doświadczeń oraz życia wokół siebie. "Szlak niepewności" to jej debiut literacki wydany w formie e-booka.

Szesnastoletnia Jamie Swan mieszka wraz z ojcem alkoholikiem w Brencev, miasteczku w stanie Kalifornia. Bohaterka nie ma łatwego życia, po śmierci matki, ucieczce siostry oraz porzuceniu swojej pasji skakania wzwyż, stara się ułożyć swój świat na nowo. Nie pomaga jej w tym ojciec, który popadając w coraz większy nałóg alkoholowy zamienia życie córki w piekło. Nie pomaga jej również szkoła, w której rówieśnicy na czele z Salvadorem – kapitanem drużyny koszykarskiej, utrudniają jej życie na każdym kroku. Pewnego dnia jednak przyjmujący dotąd bierną postawę przyjaciel Salvadora - Caleb, przeciwstawia się udręczaniu Jamie. Czasami jednak jest już za późno by zaczynać wszystko od nowa.

"Szlak niepewności" to mini-powieść (nowela) dla młodzieży. Autorka bowiem skupia się na tych kwestiach, które w życiu dorastającego człowieka stanowią istotną rolę. Jamie to postać, której życie doświadcza bardzo srogo. Śmierć matki, obojętność siostry, alkoholizm ojca i do tego brak akceptacji ze strony swoich rówieśników – to wiele jak na jedną osobę. To ciężar, który przytłacza i o którym trudno zapomnieć. Główny oprawca bohaterki to wbrew pozorom postać wywołująca sprzeczne emocje. Z jednej strony bezlitosny, nie potrafiący wykrzesać z siebie ani krzty współczucia. Z drugiej zaś, samotny i niezrozumiany przez rodzinę i przyjaciół, przyjmujący maskę twardego sportowca. Zarówno Jamie jak i Salvador, pomimo, że stoją po przeciwnych stronach barykady, są ofiarami tego samego – dorosłych, którzy zamiast dbać o swoje dzieci, uciekają w różne strony – nałóg czy inne kobiety. To z pewnością historia o wielkiej samotności i niezrozumieniu, przy czym pojęcia te nie dotyczą jedynie Jamie, chociaż to właśnie ona jest główną bohaterką książki Patrycji Flejszer.

Podczas czytania moją konsternację wzbudzała postać Caleba, który do końca nie potrafił wybrnąć z własnych, zaszufladkowanych przekonań i obawy przed tym co powiedzą inni. W momencie, gdy już jego zachowanie zmierzało w dobrym kierunku, niespodziewanie zadał Jamie cios prosto w serce, po którym dziewczyna nie była w stanie się podnieść. To bohater, który pomimo szczerych intencji, nie był do końca zdecydowany. Dobrym pomysłem było umiejscowienie akcji powieści w USA, dzięki temu przekaz historii staje się bardziej uniwersalny. Język Patrycji Flejszer to proste słownictwo, ukierunkowane na młodych czytelników. Bazujące na emocjach, mocno obrazowe.

Utwór młodej debiutantki to jedynie sto jeden stron. Stron przepełnionych wylegającym z każdej strony smutkiem i nieszczęściem. Problemy, o których pisze autorka, a którymi obarczyła wykreowane postacie swojej książki, to problemy z którymi boryka się duża część młodzieży. Czy więc historia Jamie może być swoistą przestrogą dla czytelników? W mojej opinii jak najbardziej, gdyż prawie w każdej szkole znajdzie się osoba podobna do bohaterki, nietolerowana i wyszydzana na każdym kroku. Dlatego też polecałabym debiut Patrycji Flejszer młodym czytelnikom, którzy nie szukają wyłącznie we współczesnej literaturze wampirów i erotyki. To bowiem książka o wszechobecnej samotności, której skutki mogą być naprawdę opłakane.

Po przeczytaniu debiutu młodej autorki, nasunęło mi się taka oto refleksja: całe nasze życie to tytułowy szlak niepewności. I tylko od nas zależy czy szlak ten będziemy pokonywać każdego dnia czy w pewnym momencie po prostu się zatrzymamy. Jeśli jesteście ciekawi jaką drogę obrała Jamie, zapraszam do lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-11-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szlak niepewności
Szlak niepewności
Patrycja Flejszer
8/10

Jamie Swan jest samotną szesnastolatką, mieszkającą z ojcem alkoholikiem, marnym pisarzyną. Wyśmiewana i wytykana palcami na każdym kroku, fanka azjatyckiej muzyki nie potrafi się odnaleźć w codzienne...

Komentarze
Szlak niepewności
Szlak niepewności
Patrycja Flejszer
8/10
Jamie Swan jest samotną szesnastolatką, mieszkającą z ojcem alkoholikiem, marnym pisarzyną. Wyśmiewana i wytykana palcami na każdym kroku, fanka azjatyckiej muzyki nie potrafi się odnaleźć w codzienne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jamie Swan ma szesnaście lat i przeszła już większą szkołę życia, niż osoby dużo od niej starsze. Matka zmarła, a starsza siostra wyjechała, zostawiając ją samą z ojcem alkoholikiem. Jamie z trudem łą...

@Aivalar @Aivalar

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Chata
Kolejne sekrety Białej

"To nie było nasze pokolenie, które o byle błahostce trąbi na fejsie". Biała skrywa wiele sekretów, o czym zdążyliśmy się już przekonać czytając dwie poprzednie części...

Recenzja książki Chata
Mona
Google to antypowieść dla ludzkiej powieści

"My, pisarze, jesteśmy dowodem na to, że życie jest książką i że się pisze". Czy twórczość pisarska jest jak monstrum? Czy każdy pisarz karmi swojego potwora? Czy wszy...

Recenzja książki Mona

Nowe recenzje

One shot
Świetna!
@Lettoaletto:

Macie tak, że im książka lepsza, tym trudniej napisać sensowną recenzję?🫣 "Nie podobają mi się faceci – powtarzam dos...

Recenzja książki One shot
Czterech ojców River Conway
Czterech ojców River Conway
@aneta5janiec12:

Książkę „Czterech ojców River Conway” wybrałam głównie ze względu na ciekawy i intrygujący tytuł, ale i zachęcający opi...

Recenzja książki Czterech ojców River Conway
Mara Dyer. Tajemnica
Mara Tajemnica i Śmierć
@guzemilia2:

Przychodzę do was cała w emocjach, bo właśnie skończyłam czytać "Mara Dyer: tajemnica". Q: Macie w planach tę trylogię...

Recenzja książki Mara Dyer. Tajemnica
© 2007 - 2024 nakanapie.pl