Sztuka proroctwa recenzja

.

Autor: @motyloova99 ·3 minuty
2025-04-16
Skomentuj
1 Polubienie
Bycie w zgodzie ze swoimi emocjami nie jest słabością. To wielka siła, gdy nauczysz się nad nią panować. Chcę, żeby zależało ci tak mocno, aż pojawią się w twoich oczach łzy.

Na tak nieoczywistą, pełną akcji i zaskakujących zwrotów książkę, w której główny motyw odgrywa walka, czekałam z niecierpliwością. Wśród natłoku powieści, gdzie zawsze musi być love story, brakowało mi czegoś ostrzejszego. I naprzeciw moim oczekiwaniom wyszła „Sztuka proroctwa”, czyli książka, która zaskakuje od pierwszych stron, oferując czytelnikom nie tylko klasyczne motywy fantasy, ale także głębokie zanurzenie w chińskiej tradycji sztuk walki. Autor stworzył świat, w którym proroctwo nie jest jedynie pretekstem do epickiej przygody, ale staje się punktem wyjścia do refleksji nad losem, przeznaczeniem i prawdziwym bohaterstwem. A wszystko okraszone pięknym, barwnym językiem i tekstem pełnym wartościowych, poruszających słów.

Główny bohater, Wen Jian, wydaje się być stworzony do wielkości – to wybraniec, który ma obalić Wiecznego Chana. Jednak życie, jak to często bywa, nie idzie zgodnie z planem, a autor z przemyślaną precyzją prowadzi nas przez labirynt niepewności i zdrady. Już na początku książki doświadczamy, jak przewrotne mogą być losy bohatera, który z chwili na chwilę staje się nie tylko ofiarą proroctwa, ale i własnych wyborów. Boleśnie zderza się z rzeczywistością, gdy na jego drodze staje sławna Taishi, a to, że jego wróg ginie z rąk zwykłego żołnierza, jest doskonałym przykładem na to, jak autor umiejętnie manipuluje oczekiwaniami czytelnika, wprowadzając elementy zaskoczenia.

Postacie, które spotykamy w książce są niezwykle złożone i jednocześnie pełne sprzeczności. Przykładowo Taishi czy Sali, to postacie pełne marzeń, lęków i pragnień, które przeplatają się ze sobą pod powłoką siły. Nie są to bohaterowie płytcy, prostolinijni jak w wielu powieściach bywa, każdy z nich ma swoje tajemnice, przeszłość, którą stopniowo odkrywamy i skrywają w sobie niesamowitą głębię oraz siłę. Poznając każdego z nich w książce, jakaś tajemna nić przyciągała mnie do nich, pragnęłam odkryć skrywaną tożsamość, a to za sprawą bardzo dobrej kreacji i nie wyłożenia wprost na tacy ich osobowości. Autor umiejętnie ukazuje wewnętrzne zmagania, stopniowo odkrywa kolejne karty, co sprawia, że czytelnik zyskuje głębszy wgląd w motywacje. Każdy z bohaterów ma swoją barwną i ciekawą historię, a ich interakcje niosą ze sobą bogactwo emocji, które wciągają w fabułę.

Dialogi w „Sztuce proroctwa” są jednym z najmocniejszych atutów tej książki. Autor posługuje się słowem w sposób, który nie tylko rozwija akcję, ale również buduje napięcie. Często zaskakują, bawią, a czasem szokują, co wprowadza dodatkowy dynamizm do narracji. Nie brakuje tutaj również mocniejszych zwrotów, które osobiście cenię w powieściach, jeśli idealnie oddają sytuację lub osobowość danego bohatera. I chociaż w książce jest dość sporo opisów miejsc, przemyśleń, poczynań bohaterów, to jednak między nimi, a dialogami jest idealnie zachowany balans. Przede wszystkim jednak bogaty zasób słownictwa jakim posługuje się autor, sprawia, że książka pochłania. Wśród "płytko" pisanych obecnie powieści, ta wyróżnia się w pozytywnym znaczeniu tego słowa.

Jeśli natomiast chodzi o wydarzenia mające miejsce w książce, to z całą pewnością fabuła jest pełna intryg i zawirowań, a także nieprzewidywalnych i zaskakujących zwrotów akcji. Autor w umiejętny sposób wprowadza wątki, które zdają się prowadzić w jednym kierunku, by ostatecznie zaskoczyć czytelnika. To sprawia, że lektuę czyta się z ogromną przyjemnością. Jednak na uwadze trzeba mieć, że „Sztuka proroctwa” to nie jest lekka opowieść, jakich wiele na półkach księgarskich. To intensywna historia, która zmusza do refleksji nad tym, co znaczy być bohaterem w świecie pełnym zdrady i chaosu. Autor nie boi się poruszać trudnych tematów, co czyni jego dzieło jeszcze bardziej wartościowym.
Wykreowany świat chociaż na początku wydaje się dość trudny w przyswojeniu w całości, jest naprawdę dobrze przemyślany. Pojawiające się miejsca czy stwory są przede wszystkim oryginalne, autorskie, nie są kopiowanym tworem jakich wiele, za co jeszcze bardziej cenię tę powieść.

„Sztuka proroctwa” to książka, która z pewnością zasługuje na uwagę i która wyróżnia się wśród wielu powieści fanatsy. Jest to opowieść dobrze przemyślana, z wieloma zwrotami akcji, wielopoziomową fabułą i głębokimi postaciami, a jednocześnie wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom, mając nadzieję, że autor zaserwuje nam jeszcze więcej emocji, tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji. To lektura, która pozostawić może trwały ślad w sercu każdego miłośnika fantastyki. U mnie zajmie zaszczytne miejsce obok Martina i Tolkiena.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sztuka proroctwa
Sztuka proroctwa
Wesley Chu
8/10
Cykl: The War Arts Saga, tom 1

Mistrzowskie połączenie klasycznych motywów fantasy i chińskiej tradycji sztuk walki. Każda wielka historia ma swój początek w proroctwie. Według tej przepowiedni to Wen Jian miał być bohaterem –...

Komentarze
Sztuka proroctwa
Sztuka proroctwa
Wesley Chu
8/10
Cykl: The War Arts Saga, tom 1
Mistrzowskie połączenie klasycznych motywów fantasy i chińskiej tradycji sztuk walki. Każda wielka historia ma swój początek w proroctwie. Według tej przepowiedni to Wen Jian miał być bohaterem –...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @motyloova99

Serce z odzysku
.

Sięgając po "Serce z odzysku" miałam ogromną nadzieję na niezwykłą książkę, która pomimo wątku romantycznego będzie czymś więcej, emocjonującą historią, która porwie mni...

Recenzja książki Serce z odzysku
Moje miejsce na ziemi
.

Uwielbiam sięgać po lekkie i przyjemne książki, które napisane są przystępnym i łatwym w odbiorze językiem. Mam swoich ulubionych autorów, którzy serwują takie wyśmienit...

Recenzja książki Moje miejsce na ziemi

Nowe recenzje

Stefania i wojna
Opowieść o cichej bohaterce
@whitedove8:

Wyobraź sobie, że budzisz się pewnego wrześniowego poranka. W rękach trzymasz nowo narodzone dziecko, a świat wokół wła...

Recenzja książki Stefania i wojna
Ryś
"Ryś", to opowieść, która z pewnością znajdzie ...
@g.sekala:

"Ryś", to opowieść, która z pewnością znajdzie uznanie u czytelników, którzy lubią alternatywną wersje historii oraz mi...

Recenzja książki Ryś
Stracona
Szept przeszłości, który domaga się wysłuchania 🕰️
@burgundowez...:

„Ostatecznie nie miało znaczenia, co powiedziałam na rozprawie. Nikt mi nie uwierzył.” Tym jednym zdaniem Kate Fost...

Recenzja książki Stracona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl