Bardzo mała dziewczynka i bardzo duży miś recenzja

Tajemnica dzieciństwa

Autor: @Amarisa ·2 minuty
2013-10-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Razem z moją córeczką bardzo lubimy książeczki autorstwa Katarzyny Zychli. To ona stworzyła serię książeczek o przygodach rezolutnego hipopotamka imieniem Maks. W biblioteczce mojej córki znajdują się trzy książeczki z jego udziałem: "Maks dba o zdrowie", "Przysmaki Maksa" oraz "Uczucia Maksa". Każdą z nich czytałyśmy kilkukrotnie i za każdym razem obie świetnie się przy tym bawiłyśmy.

Tym razem w nasze ręce trafiła zgoła inna historia, gdyż opowiadająca o pewnej małej dziewczynce. Pewnego dnia w sklepie z zabawkami znalazła ona niepozornego maleńkiego misia, którego zapragnęła zabrać ze sobą do domu. Spełniło się tym samym największe marzenie misia, który bardzo chciał, aby jakieś dziecko otoczyło go opieką i było jego przyjacielem. Marta, bo tak na imię było tej dziewczynce, postanowiła nazwać go Maurycy. Nie spodziewała się, że teraz zacznie się prawdziwa przygoda. Nawet miś nie zdawał sobie dotąd sprawy, jak niezwykły dar posiada. Okazało się bowiem, że w nocy, kiedy dziewczynka smacznie spała, mógł on zabierać ją ze sobą do przepięknego lasu, który zresztą sama narysowała na jednych z zajęć w przedszkolu. Marta spotkała w nim wielu interesujących mieszkańców m.in myszkę o dwóch ogonkach, niebieską wiewiórkę zbierającą różowe orzeszki, czy też zwariowanego kolorowego królika mknącego po leśnych dróżkach wyścigowym samochodzikiem. O tym, co wspólnie przeżyli oraz jakie przygody ich spotkały, przeczytacie w książce "Bardzo MAŁA dziewczynka i bardzo DUŻY miś".

Bardzo się cieszę, że książka o Marcie i Maurycym dołączyła do naszej biblioteczki. Jest ona bowiem nie tylko ciekawa, ale również skrywająca w swym wnętrzu wiele życiowych mądrości. Dziecko słuchając bajki nauczy się tego, iż cierpliwość popłaca oraz że nigdy nie powinno się rezygnować ze swoich marzeń. Zrozumie, że dopóki nie złapało się kogoś na gorącym uczynku, nie należy nikogo niesłusznie podejrzewać i z góry osądzać. Można w ten sposób kogoś bardzo zranić i zawieść jego zaufanie. Dzięki poznanym leśnym zwierzątkom dowie się, że jeśli komuś coś się obiecało, to nie należy o tym zapominać, bowiem gdzieś tam ta druga osoba czeka na to, aż spełnimy to, co jej obiecaliśmy. Wytłumaczone zostały również takie pojęcia jak "wstać lewą nogą" oraz "być nie w sosie". Czytając bajkę wyraźnie czuć magię świąt Bożego Narodzenia. Nasze pociechy zrozumieją, jak ważne są rodzinne więzi, wzajemna miłość oraz sprawianie innym radości. Przy okazji autorka przekonuje dzieci, że prezenty wcale nie muszą być drogie, aby wywołały uśmiech na twarzach bliskich osób. A na koniec Maurycy zdradza młodym czytelnikom największą tajemnicę dzieciństwa.

Uwielbiam tego typu książki, zabawne oraz bardzo mądre. Do tego historia o Marcie oraz Maurycym została wydana w twardej oprawie, która zapewni jej większą trwałość, oraz wzbogacona przepięknymi ilustracjami autorstwa Magdaleny Sikory. Całość wyśmienicie się prezentuje i będzie stanowić idealny prezent dla każdego dziecka. A zwłaszcza dla przedszkolaków, gdyż dzięki małej Marcie zrozumieją, jak fajnie można się bawić wraz z innymi dziećmi podczas zajęć w przedszkolu. Książeczka okazała się być idealnym wyborem dla mojej córki, która właśnie w tym roku sama dołączyła do grona przedszkolaków. Polecam!

Moja ocena: 5/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-10-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bardzo mała dziewczynka i bardzo duży miś
Bardzo mała dziewczynka i bardzo duży miś
Katarzyna Zychla
10/10

Niebieska wiewiórka zbierająca różowe orzechy, myszka z dwoma ogonkami, szalony królik w wyścigówce i Księżyc-przewodnik zaglądający co wieczór w okno małej Marty, żeby zabierać ją do lasu, który sama...

Komentarze
Bardzo mała dziewczynka i bardzo duży miś
Bardzo mała dziewczynka i bardzo duży miś
Katarzyna Zychla
10/10
Niebieska wiewiórka zbierająca różowe orzechy, myszka z dwoma ogonkami, szalony królik w wyścigówce i Księżyc-przewodnik zaglądający co wieczór w okno małej Marty, żeby zabierać ją do lasu, który sama...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka wyjątkowo spodobała się mojemu maluchowi. Już od dawna prawie co wieczór czytamy ją na dobranoc. I muszę przyznać, że dość długo schodzi się mojej córce by usnąć. Z całej siły stara się mie...

@MartaAnia @MartaAnia

Pozostałe recenzje @Amarisa

Biedny Tom już wystygł
Biedny, oj biedny...

"Kto powinien sięgnąć po tę powieść? Może i się powtórzę, gdyż pisałam o tym przy okazji omawiania poprzednich tomów, ale w tym wypadku powinno zostać mi to wybaczone – b...

Recenzja książki Biedny Tom już wystygł
Pod gwiazdami Smoka
Detektyw Murdoch znów ma pełne ręce roboty!

"Kto powinien sięgnąć po tę książkę? Miłośnicy kryminałów, zwłaszcza tych retro. Amatorzy detektywistycznych zagadek rozwiązywanych w starym, dobrym stylu. Pasjonaci spra...

Recenzja książki Pod gwiazdami Smoka

Nowe recenzje

Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię...
@zaczytana.a...:

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa si...

Recenzja książki Polana
Sprawa lorda Rosewortha
"Kto by pomyślał, że kłamstwo może doprowadzić ...
@ksiazkirabe:

"Sprawa lorda Rosewortha" śledzi losy Jonathana Harpera, prywatnego detektywa, który na prośbę znajomej podejmuje się r...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Zuza Wróbel na tropie
Nastoletni detektywi w międzywojennej Warszawie
@tea.books.l...:

Czy da się napisać kryminał dla dzieci i młodzieży, który zainteresuje też starszych czytelników? I czy to dobry pomysł...

Recenzja książki Zuza Wróbel na tropie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl