Dopóki śpiewa słowik recenzja

Tajemnica lasu mgieł

Autor: @Amarisa ·3 minuty
2014-04-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Głównym bohaterem powieści "Dopóki śpiewa słowik" jest Jari Cizek. Niedawno skończył szkołę i stoi u progu nowego życia. Jednak zanim zdecyduje się go przekroczyć, chciałby jeszcze raz przeżyć jakąś przygodę. Dlatego też postanawia wybrać się w samotną wędrówkę w góry gdzieś na granicy polsko - czesko - niemieckiej, aby ostatni raz poczuć się prawdziwie wolnym człowiekiem. Pociągiem dociera do maleńkiej wioski, w której krążą legendy o wilkach oraz niedźwiedzicy poszukującej swoich zaginionych dzieci w lesie cieni. W miejscowej galerii zauważa pewien obraz, który zarówno go fascynuje, jak i wywołuje niepokój. Poznaje autorkę tego malowidła i choć dziewczynie daleko do tego, by można było określić ją mianem pięknej, coś w niej przykuwa jego uwagę. Na imię jej Jascha, a on nie do końca wiedząc, dlaczego to robi, postanawia wyruszyć wraz z nią do jej domu położonego w samym sercu lasu cieni. Wkrótce okazuje się, że dziewczyna skrywa wiele tajemnic, które on po kolei będzie odkrywał. A kiedy prawda ujrzy światło dzienne, życiu Jari'ego zagrażać będzie śmiertelne niebezpieczeństwo.

"Kiedy otwierał drzwi małej galerii, rozległ się srebrzysty dźwięk dzwonka. Nie miał pojęcia, że w tej chwili wszystko się rozstrzygnęło. I że tak szybko skończy się jego wolność." (10)

Powieść została napisana przez Antonię Michaelis, autorkę pochodzenia niemieckiego. Na swoim koncie ma wiele opowiadań dla dzieci oraz młodzieży, jednak największą sławę przyniosło jej dzieło "Baśniarz", pierwsza książka skierowana do starszej młodzieży. Choć sama nigdy nie miałam okazji jej czytać, słyszałam wiele pochlebnych opinii na jej temat. Kiedy więc pojawiła się okazja przeczytania najnowszego jej dzieła - "Dopóki śpiewa słowik" - chciałam sprawdzić, czy faktycznie autorka potrafi czarować słowem i pisać wielowarstwowe, pełne fantazji powieści.

"Może nie istnieje stare ja, którym mogę pozostać. Może jest tylko nowe ja, które muszę dopiero odnaleźć. Może jest ono właśnie tutaj. W lesie." (46)

Książka okazała się zaskakująca. Na przemian miałam ochotę ją odłożyć i nigdy więcej do niej nie wracać, by za chwilę zmienić zdanie i zasiadać z powrotem do lektury. To, co przeżył główny bohater powieści, wprowadziło nie mały chaos w moich myślach. Wraz z nim gubiłam się w tym, co jest rzeczywiste, a co stanowi ułudę. Granica pomiędzy normalnością, a popadnięciem w czyste szaleństwo jest tu bardzo cienka. Historia pełna jest niedomówień, ukrytych prawd, przez co wraz z Jari'm kręcimy się wśród wielu niewiadomych, zadając sobie kolejne pytania, na które trudno znaleźć właściwe odpowiedzi. Na dobrą sprawę nawet nie wiadomo, czy one istnieją, czy to nie kolejne złudzenie, droga donikąd, do zatracenia - myśli, tożsamości, poczucia rzeczywistości. A kiedy w końcu docieramy do zakończenia i na jaw wychodzą wszystkie fakty, pozostajemy z natłokiem pytań - że jak? że co? przecież to niemożliwe...

Muszę przyznać, że autorka miała ciekawy pomysł na tę powieść. Widać, że został przemyślany. Bohaterowie zostali ciekawie wykreowani. Są wielowymiarowi, barwni, przechodzą z czasem swoistą metamorfozę i na nowo odkrywają własną tożsamość. Napięcie jest stopniowane, dawkowane odrobina po odrobinie, dzięki czemu przez cały czas odczuwalny jest pewien niepokój podczas lektury. Osadzenie historii w mrocznym, pełnym mgieł lesie sprawia, że jest ona klimatyczna, tajemnicza, w pewien sposób niepowtarzalna. Pełna jest kolorów, dosłownie wszystko ma tu jakąś barwę, dzięki czemu jest jedyne w swoim rodzaju. W całość wpleciono wiele symboliki, metafor, a także erotycznego napięcia. Jest to historia o samotności, poszukiwaniu miłości, zrozumienia oraz wybaczenia. Ciekawym elementem są retrospekcje do wydarzeń z przeszłości, które rzucają wiele światła na teraźniejsze wydarzenia. I choć miałam przez pierwszą połowę problemy z wciągnięciem się w tę opowieść, to cieszę się, że nie zrezygnowałam z dalszej lektury. Ostatecznie okazała się być całkiem pozytywnym doświadczeniem i choć daleko jej do ideału, to i tak warto było ją przeczytać. Teraz już wiem, czego mogę spodziewać się po autorce i łatwiej będzie mi podjąć decyzję, czy sięgnąć po osławionego "Baśniarza".

Moja ocena: 4/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-04-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dopóki śpiewa słowik
Dopóki śpiewa słowik
Antonia Michaelis
6.8/10

Jari ma osiemnaście lat i w porównaniu z najlepszym przyjacielem, Mattim, jest nieporadny w kontaktach z dziewczętami. Nic dziwnego. Żył dotąd w uporządkowanym świecie stałych norm i krochmalonych kos...

Komentarze
Dopóki śpiewa słowik
Dopóki śpiewa słowik
Antonia Michaelis
6.8/10
Jari ma osiemnaście lat i w porównaniu z najlepszym przyjacielem, Mattim, jest nieporadny w kontaktach z dziewczętami. Nic dziwnego. Żył dotąd w uporządkowanym świecie stałych norm i krochmalonych kos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Osiemnastoletni Jari wyrusza w wędrówkę po górach między granicami Niemiec, Czech i Polski. Ta podróż ma na celu oczyścić jego umysł i wprowadzić go niejako w dorosłe życie. Na swojej drodze spotyka J...

@Black_Vampire @Black_Vampire

Antonia Michaelis to niemiecka pisarka, którą pokochałam za sprawą niesamowitego "Baśniarza". Ta powieść tak mnie oczarowała, tak mną zawładnęła, że do dziś pamiętam z jakim zapałem ją czytałam. Z nie...

@xrosemarie @xrosemarie

Pozostałe recenzje @Amarisa

Biedny Tom już wystygł
Biedny, oj biedny...

"Kto powinien sięgnąć po tę powieść? Może i się powtórzę, gdyż pisałam o tym przy okazji omawiania poprzednich tomów, ale w tym wypadku powinno zostać mi to wybaczone – b...

Recenzja książki Biedny Tom już wystygł
Pod gwiazdami Smoka
Detektyw Murdoch znów ma pełne ręce roboty!

"Kto powinien sięgnąć po tę książkę? Miłośnicy kryminałów, zwłaszcza tych retro. Amatorzy detektywistycznych zagadek rozwiązywanych w starym, dobrym stylu. Pasjonaci spra...

Recenzja książki Pod gwiazdami Smoka

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl