Dziewczyna, którą znałaś recenzja

Tajemnica z przed 15 lat

Autor: @zacisze.wiedzmy ·1 minuta
2020-03-22
Skomentuj
3 Polubienia
„Dziewczyna, którą znałaś” to debiut Nicoli Rayner, który zajął drugie miejsce w konkursie debiutów powieściowych na festiwalu w Cheltenham. Jest to thriller z elementami obyczajowymi.

Historia przedstawiona jest nam z perspektywy trzech kobiet - Alice, Naomi i Kat. Akcja dzieje się w teraźniejszości choć kobiety wracają wspomnieniami do przeszłości. W ten sposób wprowadzają istotne informacje, dzięki którym czytelnik powoli układa sobie wszystko w całość. Alice to prawniczka i żona byłego polityka, a teraz prezentera telewizyjnego - Georga Bella. Wracając pewnego dnia pociągiem zauważa kobietę - Ruth, która studiowała tak jak ona w St Anthony's i która utonęła po balu absolwentów. Jest tym faktem tak wstrząśnięta, że nie daje jej to spokoju. Zwłaszcza że Ruth Walker to była dziewczyna jej męża. Alice zaczyna powoli drążyć temat. Staje się to jej obsesją. Do tego jej mąż zdaje się zbywać jej podejrzenia. Jednak ona jest przekonana, że coś ukrywa. Alice nawiązuje kontakt z siostrą Ruth Walker - Naomi, która nie pogodziła się z jej stratą. Mimo wszystko ułożyła sobie życie i jest w udanym związku oraz spodziewa się dziecka. Jednak ktoś przesyła jej ulubioną maskotkę Ruth co powoduje powrót wspomnień z czasów studenckich z St Anthony's. Czy Ruth tak naprawdę utonęła? A może sfingowała swoją śmierć? Co tak naprawdę działo się w szkole St Anthony's?

Książka nie bardzo mi się podobała. Czytało się ją dość opornie. Ciągłe przeskakiwanie od jednego bohatera do drugiego oraz mieszanie teraźniejszości ze wspomnieniami, z czasów studenckich, nie pozwalały wciągnąć się w tą historię. Nie ma tu żadnych większych zwrotów akcji, nie ma napięcia ani momentu zaskoczenia. Brakuje tu emocji i uczucia zagrożenia. Nie ma tu nic co skłaniało by nas do czytania. Książka po prostu nudzi.

Bohaterowie dość dobrze i poprawnie wykreowani mimo to schematyczni i nudni. Nikogo z nich ani nie polubiłam ani nikt mnie nie irytował. Są dość nijakcy i bezpostaciowi.

"Dziewczyna, którą znałaś" to książka na którą pomysł był dobry, ale wykonanie nie do końca wyszło. Jest to pozycja z tych, które nie zapadają długo w pamięci. Nie jest tak do końca zła, jednak czegoś jej brakuje.

Za egzemplarz bardzo dziękuję wydawnictwu WAB.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, którą znałaś
Dziewczyna, którą znałaś
Nicola Rayner
6.7/10

Należała do niego. Była idealna. Aż nagle zniknęła. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła s...

Komentarze
Dziewczyna, którą znałaś
Dziewczyna, którą znałaś
Nicola Rayner
6.7/10
Należała do niego. Była idealna. Aż nagle zniknęła. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja powieści rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych - przeszłości i teraźniejszości . Historię poznajemy z perspektywy trzech osób. Przyznam,że na początku lektury czułam się zagubiona, pozna...

@judyta_czyta @judyta_czyta

"Dziewczyna, którą znałaś" to debiutancka powieść Nicoli Rayner. Nie oczekiwałam zbyt wiele, sięgając po nią. Te nagradzane światowe bestsellery zostawiają po sobie najczęściej tylko poczucie zmarnow...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @zacisze.wiedzmy

Mamy trupa i co dalej
Memento Mori

"Memento Mori" - jeden z moich ulubionych cytatów. A Wy pamiętacie o śmierci? Śmierć i przemijanie są zazwyczaj uważane za temat tabu. Dla większości są to tematy przykr...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej
Mecha Fiction: Epizod I
Mecha Fiction

Jeśli lubicie Mechy i animacje lub filmy z nimi związane to książka Jaroslawa Dobrowolskiego "Mecha Fiction: Epizod I" od wydawnictwa SiniSter będzie idealną lekturą dla...

Recenzja książki Mecha Fiction: Epizod I

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl