Tam gdzie jesteś recenzja

"Tam gdzie jesteś" - Tomasz Betcher

Autor: @Nigrum ·3 minuty
2019-03-03
Skomentuj
3 Polubienia
Anna Turska przeżywa właśnie trudne chwile w życiu - rozwodzi się z mężem, zmieniła mieszkanie,  jej syn osiągnął pełnoletność i lada chwila będzie zdawać maturę. Kobieta stopniowo układa życie od nowa, porządkuje sprawy które od dawna należało zmienić. Postanawia sprzedać domek letniskowy w Jantarach - spadek po nieżyjącym ojcu. Nie wie, że na zimę zatrzymał się w nim pewien bezdomny - Adam. Mężczyzna po przejściach, mający za sobą 10 lat tułaczki, będący dosłownie  na dnie.
Anna musi zrobić zdjęcia domku, więc nieoczekiwanie dla intruza zjawia się w Jantarze. Burzliwe spotkanie tych dwojga kończy się zaskakująco - kobieta nawiązuje znajomość z Adamem. Pozwala mu zamieszkać w domku, a sama staje się częstym gościem bezdomnego. Ich znajomość budzi jednak kontrowersje wśród rodziny Anny oraz mieszkańców miasteczka. Kobieta idzie w zaparte - jako psycholog chce pomóc nieszczęśliwemu mężczyźnie. Czy takie porozumienie  powinno być potępiane? Czyż nie jest to czyste szaleństwo?

Jeśli lubicie poruszające historię  to  "Tam gdzie jesteś " należy właśnie do takich. Tomasz Betcher napisał wspaniałą powieść która nie jest jakimś tam tanim romansidłem. Historia działa na człowieka niczym zaklęcie, nie przestałam czytać póki nie poznałam zakończenia tychże niecodziennych perypetii ludzkich. Niesamowitym tłem dla historii miłosnej Adama i Anny jest wzburzony Bałtyk późną jesienią oraz plaża wypełniona zgubionymi przez morze bursztynami... taki romantyczny obraz, który nie raz pojawia się w głowie.
Fabuła jest poprowadzona w taki sposób, że nie potrafiłam przewidzieć zachowań bohaterów książki. Nieczęsto mnie to spotyka i szczerze ucieszyłam się kiedy kroczyłam z bohaterami po tej nieznanej ścieżce.To miłe kiedy człowiek układa sobie w głowie pewne wyobrażenie powieści bazując jedynie na opisie i okładce, a po przeczytaniu książki musi zmienić całkowicie ten obraz. Przyznam, że do tej pory czytałam wiele romansów, jednak po raz pierwszy sięgnęłam po ten napisany przez mężczyznę. (Sparksa nie czytuję). I bardzo mi się spodobał.
Jeśli chodzi o bohaterów, najciekawszą  postacią w książce jest (dla mnie) bezdomny Adam. Nieźle pokiereszowany przez los i ludzi, nie ma nic prócz swego wózka na złom. Wraz a autorem stopniowo poznałam jego spojrzenie na świat i podejście do sytuacji w jakiej się znalazł. Brud i łachmany są tarczą przeciw złu dla bezdomnego, a brak mieszkania, wolnością, którą niewielu może się pochwalić. Mężczyzna może robić co che i pójść gdzie chce. Jednak wielkim ciężarem u szyi jest przeszłość drobiazgowo ukrywana przed wszystkimi. Tylko, że taki los nie wygląda wcale tak pięknie jakby mogło się wydawać. Tomasz Betcher  pokazuje życie bezdomnego - jego upadek - bez wybielania niczego. Nie spodziewałam się takich rewelacji przyglądając się okładce, bo nie oszukujmy się - jest nieco tandetna. Brutalność z jaką autor przedstawił cierpienie Adama naprawdę boli.
Co do Anny Turskiej - zaskoczyła mnie nie raz swoim altruizmem. Nie wiem czy byłabym w stanie tak jak ona przyjąć pod swój dach zupełnie nieznanego mi mężczyznę, będącego obrazem nędzy i rozpaczy. To było szalone i naprawdę ryzykowne, więc już od początku myślałam, że kobieta pogubiła się nieco w swej chęci ratowania innych. Ale jej empatia wobec ludzi jest niesamowita i naprawdę rzadko spotykana. Polubiłam tą szaloną czterdziestkę emanującą dobrocią i miłością.
Zakończenie książki rozbawiło mnie i nastroiło pozytywnie. Anna dałaś czadu! Każdy chyba lubi czytać o powodzeniu ludzi, którzy mieli ciężko w życiu. Niestety wkraczam na niebezpieczną drogę pełną spoilerów, więc radzę po prostu sięgnąć po "Tam gdzie jesteś" i przekonać się, co miałam na myśli. ;)
Te najpiękniejsze przemiany w ludziach rodzą się z bólu, a miłość często zaskakuję nas w najbardziej nieodpowiednim momencie. Nie wszyscy bezdomni to alkoholicy bez zasad. Toksyczni ludzie i  nieodpowiednie związki rujnują życie podobnie jak źle ulokowana ambicja i brnięcie po trupach do celu. Adam i Anna wiedzą coś o tym. "Tam gdzie jesteś" to niesamowita historia o trudnej miłości którą powinniście poznać. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-01
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tam gdzie jesteś
Tam gdzie jesteś
Tomasz Betcher
7.6/10

Jest jak w piosence: kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością. Oboje na życiowym zakręcie, potrzebują wsparcia i bliskości jak nigdy wcześniej. Czy będą umieli znaleźć je w sobie nawzajem? An...

Komentarze
Tam gdzie jesteś
Tam gdzie jesteś
Tomasz Betcher
7.6/10
Jest jak w piosence: kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością. Oboje na życiowym zakręcie, potrzebują wsparcia i bliskości jak nigdy wcześniej. Czy będą umieli znaleźć je w sobie nawzajem? An...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niedawno sięgnęłam po "Szeptuna", dzięki któremu poznałam pióro Tomasza Betchera i do tej pory mam w głowie tę opowieść. Historia na tyle mnie urzekła, że postanowiłam poznać inne powieści autora. Wi...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

„Tam, gdzie jesteś” to bardzo mądra, ciepła i emocjonalna książka, która mnie zachwyciła. To bardzo udany debiut literacki autora, choć twórczość Tomasza Betchera poznałam tak naprawdę od środka. Ko...

@Morella @Morella

Pozostałe recenzje @Nigrum

Idź i czekaj mrozów
Dolina pełna potworów.

W Wilczej Dolinie w tajemniczych okolicznościach ginie człowiek. Cała społeczność drży ze strachu, czy aby zagubiony mężczyzna nie powróci jako demon. W lasach otaczając...

Recenzja książki Idź i czekaj mrozów
Kuklany Las
Kukiełka i Las

Maciek i jego tata wybierają się do lasu na wyprawę. Kiedy obaj wracają do domu, mama malca zauważa, że z dzieckiem jest coś nie tak. Co takiego wydarzyło się podczas ic...

Recenzja książki Kuklany Las

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka