A gdyby tak ze świata zniknęły koty? recenzja

To co ważne

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-01-04
1 komentarz
4 Polubienia
Otrzymujesz wiadomość, że jesteś śmiertelnie chory, zostało ci kilka, może kilkanaście miesięcy życia. Co robisz? Planujesz swoje ostatnie chwile na ziemi, czy może wręcz przeciwnie, żyjesz chwilą, tak jakby jutro miało nie być. Tak jakby każdy dzień, był twoją ostatnią chwilą na ziemskim padole. Podróżujesz, bawisz się, po kolei realizujesz punkty z listy marzeń. Czy może wręcz przeciwnie, zaszywasz się w domu, by na spokojnie doczekać dnia, w którym przestaniesz istnieć?

Przed podobnymi dylematami stanął bohater książki "A gdyby tak ze świata zniknęły koty?", kiedy usłyszał druzgocącą wiadomość, w jego głowie kołatały różne myśli. Do czasu, gdy próg jego domu przekroczyła pewna upiorna postać, z dość dziwną, wręcz nieoczywistą propozycją. Jeden dzień życia dłużej za możliwość zabrania z życia, tego, co się najbardziej lubi. Brzmi szokująco? Idźmy dalej.

Książka jest zapisem tygodnia życia bohatera, podczas którego z jego egzystencji mają zniknąć ulubione produkty, bądź rzeczy. Niby zwykła historia, których można powiedzieć wiele, ale autor posunął się o krok dalej. W dość delikatny, ale niezwykle znaczący sposób spróbował pokazać czytelnikowi, to co jest w życiu ważne. Ile jesteśmy w stanie poświęcić za cenę życia. I jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, by zrealizować nasze podskórne marzenia.

"A gdyby tak ze świata zniknęły koty?", to książka, która była. Nie wzbudziła we mnie praktycznie żadnych emocji, nie skłoniła mnie do głębszych przemyśleń. Nie sprawiła, że postanowiłam skupić się na czymś innym, zobaczyć tą drugą osobę i samej odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla mnie ważne. Właściwie nie wiem czemu, czy dlatego, że jestem na innym etapie w życiu, czy może odezwał się mój racjonalny pierwiastek, który mówi mi, że takie historie nie znajdują miejsca w moim sercu.

Mimo to nie jestem zawiedziona. Są koty i przepiękna miłość do nich. Jest ciepło i nostalgicznie. I co najważniejsze jest sympatyczny i niezwykle empatyczny główny bohater. Warto sięgnąć po książkę i samu znaleźć odpowiedź, ile jestem w stanie poświęcić i co tak naprawdę jest w życiu ważne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-28
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A gdyby tak ze świata zniknęły koty?
2 wydania
A gdyby tak ze świata zniknęły koty?
Genki Kawamura
7.8/10
Serie: Seria z Żurawiem, Bo.wiem

(Wydanie I, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków, 2021) "A gdyby tak ze świata zniknęły koty?" - Czy wiesz, co tak naprawdę jest w życiu ważne? Dni młodego listonosza, mieszkającego samo...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 4 miesiące temu
2,5 roku temu przeszłam przez to. Dostalam diagnozę nieuleczalnej choroby. Nigdy wcześniej bardziej nie chciałam żyć. Dziś wiem, że chorobę dostałam jako "prezent", by móc się obudzić... do życia. Wciąż jestem nienażarta życiem i jest ono coraz piękniejsze ;)
× 1
@Zaczytane_koty
@Zaczytane_koty · 4 miesiące temu
W takich momentach docenia się każdy dzień i każda chwilę. Życzę dużo zdrowia i apetytu na jeszcze większe szczęście🙂
A gdyby tak ze świata zniknęły koty?
2 wydania
A gdyby tak ze świata zniknęły koty?
Genki Kawamura
7.8/10
Serie: Seria z Żurawiem, Bo.wiem
(Wydanie I, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków, 2021) "A gdyby tak ze świata zniknęły koty?" - Czy wiesz, co tak naprawdę jest w życiu ważne? Dni młodego listonosza, mieszkającego samo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„A gdyby tak ze świata zniknęły koty?” Genkiego Kawamury miałam okazję przeczytać, dzięki uczestnictwu w booktourze zorganizowanym na instagramie przez Nocną Bukę. To mój pierwszy booktour, ale sama ...

@canis.luna @canis.luna

„Seria z Żurawiem” wydawana przez Uniwersytet Jagielloński jest moją ulubioną serią i zawsze z przyjemnością sięgam po kolejne książki. Jednak w tym wypadku miałam jakieś opory, ale natrafiłam na tą ...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Dziewczyna w czarnej sukience
Kto Ci to zrobił dziewczynko?

Kto Ci to zrobił dziewczynko? Kto tak brutalnie zadrwił z twojej młodości? Dlaczego ktoś postanowił wykorzystać twój młody wiek i skrócić dopiero co rozpoczęte życie? By...

Recenzja książki Dziewczyna w czarnej sukience
Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz
Jak piękna, tak okrutna

Irma Grese z jednej strony okrutna, ale z drugiej niebywale piękna. "Piękna bestia", bo takie przezwisko nadali jej więźniowie w obozie koncentracyjnym, pod niewinnym uś...

Recenzja książki Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz

Nowe recenzje

Po nitce do szczęścia
Po nitce do szczęścia
@dzagulka:

Bardzo lubię książki z serii „Opowieści z wiary” Wydawnictwa eSPe. Przyciągnęły moją uwagę ciepłym, motywującym i pokrz...

Recenzja książki Po nitce do szczęścia
Szron
Niebezpieczny turniej, mroczne elfy i niespodzi...
@maitiri_boo...:

"Szron" to opowieść, która wciąga od pierwszych stron, zaskakując zarówno nietypowym turniejem, jak i zawiłościami międ...

Recenzja książki Szron
To coś w śniegu
Pigułka wiedzy o zarządzaniu ludźmi w praktyce
@natalia12329:

“To coś w śniegu” to pigułka wiedzy o zarządzaniu ludźmi w praktyce. Ale zacznijmy od początku… Zarówno okładka...

Recenzja książki To coś w śniegu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl